Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 26, 2018 19:40 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Jutro podjadę do innego weta, dam znać.

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Pt paź 26, 2018 20:48 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Jani1506 pisze:Jutro podjadę do innego weta, dam znać.


Może podjedź nawet bez kota do tego weta polecanego przez milvę? Bo mało który wet zna się na nerkach ... "Leczenie" samymi kroplówkami - balonami było polecane kilkanaście lat temu ... :(
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 26, 2018 23:18 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Nie jedź do "innego" tylko do dobrego

Ja dla własnego kota sprzedałabym własną nerkę na czarnym rynku, byle leczyć. Nie wiem dlaczego tyle czasu czekasz :(
Kot nie jest leczony :( Weterynarz dotychczas zalał mu tylko płuca :( Nie podał żadnych leków.............
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 27, 2018 6:16 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Posłuchaj milva b i jedź do konkretnego weta.
Mam wrażenie, że ty swojego kota już skazałas i odpuszczasz. Jaki jest sens zakładania takich wątków jeśli autorzy i tak gdzieś mają rady doświadczonych kociarzy?
Tylko kota żal.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie paź 28, 2018 1:45 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

I co z kicią? Byłaś na forum ale nic nie napisałaś .... :?
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 28, 2018 11:34 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

katarzyna1207 pisze:I co z kicią? Byłaś na forum ale nic nie napisałaś .... :?

Niekoniecznie czasem tak jak ja nie wylogowuje się a do komputera nie zaglada
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw lis 01, 2018 21:25 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Jak Twoja koteczka ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 02, 2018 14:24 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Raczej już się nie dowiemy co z kotką ... Jak mnie potwornie wk ... ją takie wątki ... My się przejmujemy, staramy jak najlepiej doradzić ... a autor olewa rady ... wątek i nas ...No i kota przede wszystkim szkoda ...bo obawiam się że wet konował wspólnie z właścicielką "pomogli" tak jak widzieliśmy ... :(
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 02, 2018 22:03 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Nie koniecznie. Mi Pan obiecał domofon montaż .miał zadzwonić cisza ja próbowałam nie odbierał.A potem się okazało że spadł z drabiny i się okrutnie połamał :strach:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob lis 03, 2018 13:56 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

majencja pisze:Nie koniecznie. Mi Pan obiecał domofon montaż .miał zadzwonić cisza ja próbowałam nie odbierał.A potem się okazało że spadł z drabiny i się okrutnie połamał :strach:

Może tak. Może nie. Na miau pełno ( a ostatnio wręcz zatrzęsienie) tak kończących się wątków. Gdy padają konkrety co i jak powinno się zrobić założyciel zwiewa. Nie wiem jaki jest cel ich zakładania skoro jest zero inicjatywy ze strony "zrozpaczonego i walczącego" opiekuna. Mnie miau swego czasu pomogło. Wiedza subtelnie nie była podawana. Ale została udzielona. Nie chodzi o głaskanie po głowie ale o dobro kota.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kicalka i 184 gości