Strona 1 z 4

Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 18:03
przez Jani1506
Witam, jestem nowa na forum i nie bardzo wiem gdzie pisać. Czy jest tu ktoś kto miał kotka po operacji pękniętej przepony. Dokładnie chodzi o komplikacje związane z plucami. Ale od początku kotka lat 12 w poniedziałek 15.10.2018 przeszła operacje, codziennie jeździmy na zastrzyki więc jesteśmy pod stałą kontrola, ale w piątek kotka miała problemy z oddechem okazało się że ma płyn w klatce i ciągle jedno płuco nie czynne, niestety nie udało się tego płynu ściągnąć bez uśpienia kotki, w sobotę rano wet pobrał płyn który okazał się przezroczysty było go ok 20ml. Weterynarz podejrzewa skręt płuca, jedyna opcja diagnostyki według nie go jest operacja, której on się podjąć nie chce. Czy ktoś przechodził przez coś podobnego? Przepraszam za nie skladnosc wiadomości ale nawet myśleć nie umiem ☹️

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 19:31
przez ASK@
pilne :!:
Kciuki za zdrowie koci :ok:

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 19:40
przez Jani1506
Czy widać tego posta? Ponieważ otrzymałam maila ze został odrzucony ☹️

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 19:55
przez NITKA/KARINKA
dubel został odrzucony ( były dwa identyczne posty)

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 20:06
przez Jani1506
Aha, rozumiem nie mam już sił myśleć

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 20:43
przez zuza
Skąd jesteś? Może ktoś będzie mógł polecić diagnostykę?

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 21:15
przez Jani1506
Okolice Poznania.

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 8:12
przez majencja
Jeżeli była szyta przepona to może odczynowo zbierać się czysty płyn w klatce piersiowej. Skręt płuca? Pierwsze coś takiego słyszę no ale może wypowie się ktoś mądrzejszy w temacie

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 13:00
przez pisiokot
Mój kot był operowany z powodu rozerwanej przepony. Działo się to ok. dwóch miesięcy po upadku, bo wcześniej nie było wiadomo, że jest taki problem. (Od razu dodam, że nie nam wypadł z okna czy balkonu, adoptowaliśmy go ze schroniska w takim stanie, z połamaną miednicą i złamaną głową kości udowej).
Z powodu ucisku narządów wewnętrznych na płuco po zabiegu okazało się, że jeden płat jest "niepowietrzny" (tak to chyba określono), płuco się normalnie nie rozprężało.
Na szczęście w okresie mniej więcej dwóch miesięcy wszystko wróciło do normy.
Trusia operował dr Zdeb http://legwet.pl/our-vets/krzysztof-zdeb/, rewelacyjny chirurg. Może spróbuj konsultacji, chociaż mailowej.
Bardzo, bardzo polecam tego lekarza, uratował Truśkowi życie..

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 16:22
przez milva b
Jani1506 pisze:Okolice Poznania.

W takim razie jedź z kotem jak najszybciej do doktora Dąbrowskiego. Skonsultuj z nim koniecznie jak to płuco wygląda.

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 17:44
przez iza5
Możesz tez spróbować tu www.klinwet.pl Uratowali mi kotka, maja doskonała diagnostykę.

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 20:28
przez slava
Też polecam dra Dąbrowskiego. Mam do niego pełne zaufanie. Jak trzeba, jadę 50 km w jedną stronę i nigdy się nie zawiodłam. To człowiek, który słucha, wie i ma pomysł, co zrobić, aby pomóc. Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 22:12
przez Jani1506
Dziękuję wszystkim za odpowiedź, dziś miała pobrana krew jak działa wątroba która była zakleszczona i nerki. Jutro będą wyniki bo nie chce znów jeść i karmie ja strzykawka. Może to depresja? I czy wasze operowane kotki też były nie zbyt towarzyskie, i apatyczne po operacji??? I czy również miały jeszcze po operacji problemy z oddechem? Nie duże, zależy jak się ułoży.

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 7:51
przez pisiokot
Mój Trusio miał uciśniętą wątrobę i śledzionę, ale wszystko wróciło do normy. Od drugiej doby po operacji czuł się bardzo dobrze. Miał zalecenia podawania niewielkich ilości jedzenia, ale często.
Miał apetyt, wreszcie mógł się najeść, bo wcześniej z powodu przemieszczenia narządów wewnętrznych i pewnie ucisku na żołądek jadł jak ptaszek. Ale mój kocio był młody, ogólnie zdrowy, miał niecały rok.
Twoja kotunia ma zdaje się 12 lat, może i dlatego gorzej wszystko przechodzi.
Trzymam wielkie kciuki za nią :201461

Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 9:14
przez Jani1506
Dziękuję za odpowiedź. Ona jadła od operacji dosyć dobrze ale z piątku na sobotę została na noc u weta aby mógł ściągnąć płyn i od powrotu nie chce jeść, oby to było chwilowe i przez stres a nie z czegoś grozniejszego. O 11 mamy wizytę, trzymajcie kciuki aby z wątroba i nerkami było ok