Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 23, 2018 11:39 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Niestety kreatynina i mocznik 6-krotnie podwyższone, wet nie daje szans, daje jej Maks miesiąc życia

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Wto paź 23, 2018 12:45 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Chwileczkę, powoli.
Jak nerki funkcjonowały przed operacją?

Nagłe pogorszenie parametrów po operacji może wynikać z ostrej niewydolności nerek, z której przy odpowiednim działaniu można kotkę wyprowadzić. Gwałtowny wzrost parametrów właśnie na taki rodzaj niewydolności może wskazywać. A czy wet poza tym, że laskawie przewiduje kotce jeszcze miesiąc życia, podjął jakieś działania?
Jakie dokładnie badania miała kotka? Możesz wkleić wyniki?
Bo przy ostrej niewydolności nerek ostro się kota zazwyczaj płucze (dożylnie), a to może być niemożliwe przy problemach z wodą w płucach. Jak kota oddycha?

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto paź 23, 2018 13:14 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Niestety nie umiem tu jeszcze nic wklejac, pierwszy raz krew badana miała 25.09 wtedy wszystkie parametry były w normie tzn wątroba jak i nerki, operacja była 15.10 i 22.10 była znów pobierana krew. Dziś dostała furosemid i kroplowke dozylnie z glukoza i chlorkiem.

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Wto paź 23, 2018 13:18 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Aa i co oddechu niby jest lepiej, zależy też jak się ułoży, na usg wczoraj nie pokazało aby płyn się znów zbierał

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Wto paź 23, 2018 13:24 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34183
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Wto paź 23, 2018 13:43 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Dobrze, że nie ma problemów z oddechem. Ale obserwuj ją pod tym kątem.
Jutro macie kolejną kroplówkę? Jeżeli wyniki są bardzo złe, to powinna być nawadniana codziennie.
Je sama? W razie czego możesz poprosić, by w kroplówce dostała aminokwasy.
Z ostrej niewydolności naprawdę można kota wyciągnąć.
Dużo kciuków póki co i głowa do góry.

Gretta wkleiła Ci linka - możesz wstawić skany przez zapodaj czy fotosik.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto paź 23, 2018 13:48 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Obrazek Obrazek to wyniki z września

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Wto paź 23, 2018 13:50 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

No właśnie nie je sama, siedzi tylko z opuszczona głową, karmie ja strzykawka rekonwalescentem. Bo nic mi wet nie poradził dziś co jej dawać, tak będziemy jeździć do soboty wlacznie i w poniedziałek powtórka badań krwi, zaraz wkleje jej zdjęcie z przed dwóch lat ( bo takie śliczne jest) i dzisiejszy wynik

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Wto paź 23, 2018 13:55 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

A to wyniki z dziś i fota Obrazek Obrazek

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Wto paź 23, 2018 14:15 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Ile kota dostaje płynu na raz i ile waży?
Ja pewnie juz po trzech dniach skontrolowałabym krew, bardziej morfologię, czy nie wpada w anemię, ale i parametry nerkowe też.
A co się działo we wrześniu?

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto paź 23, 2018 14:29 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Byłam na tyle w szoku dziś ze nie wiem, ok 0.5l może, waga nie wiem nie zdziwie się jak ma teraz z 2.5kg. Normalnie siedzę i ryczę cały dzień, czuję że będzie źle i jak narazie to przeczucie mnie nie myli...

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Wto paź 23, 2018 14:31 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Aa we wrześniu nie chciała jeść tzn jadła mniej, i też z czystej ciekawości została zbadana a już wtedy najprawdopodobniej przepona była pęknięta

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Wto paź 23, 2018 16:40 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

A wet pociągnął wtedy diagnostykę? Była jakoś leczona? Bo w badaniach widać potężny stan zapalny.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto paź 23, 2018 17:12 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

No właśnie nie, wtedy stwierdził niestrawność, a później wyszła ta pęknięta przepona, więc ją uznano za powód stanu zapalnego

Jani1506

 
Posty: 23
Od: Nie paź 21, 2018 17:49

Post » Śro paź 24, 2018 8:14 Re: Ratunku!! Kicia po operacji pękniętej przepony

Masz możliwość skorzystania z pomocy polecanego specjalisty ? Twój weterynarz chyba niewiele chce i potrafi pomóc :(

A tak jak napisała Megan72 kota z ostrej niewydolności nerek można wyciągnąć. Mam taką koteńkę, Klusię. Gdy przy okazji badań profilaktycznych wyszły złe wyniki nerkowe pierwszą diagnozą była PNN. Leczyliśmy ją jak kota "nerkowego", głównie kroplówki, leki. Po roku okazało się, że parametry nerkowe są ustabilizowane 8O, a byliśmy przygotowani, że stan się będzie tylko pogarszał. Teraz wszystko jest ok.
Wyszło na to, że była to najprawdopodobniej ostra niewydolność. Warto próbować, tylko trzeba mądrego lekarza.

p.s. śliczna ta Twoja kiciuńka :201461
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], włóczka i 166 gości