BLUE Dziękuję za wiadomość
Weterynarz stwierdził, że wydzielina i włókniak to przestarzała sprawa. I faktycznie kotek w lipcu trafił do innego weterynarza z temperaturą, ten podał antybiotyki i wszystko wróciło do normy. Z tego powodu nie zlecił badań krwi i dlatego dzisiaj walczymy o życie kotka
Dziś Staś sam podszedł do miski z jedzeniem i jest troszkę silniejszy, to wynik leczenia sterydowego.Zrobil też kupkę.
Wróciliśmy właśnie z przychodni i dostaliśmy wynik posiewu:
BADANIE CYTOLOGICZNE: w toku.
BADANIE WYMAZU (BAKTERIE TLENOWE)+ANTYBIOGRAM: Posiew.Nie stwierdzono wzrostu bakterii.
ANTYBIOGRAM: W związku z powyższym nie wykonano antybiogramu.
Staś dostał antybiotyk kierunkowy(dożylnie),do tej pory dostawał antybiotyki ogólnoustrojowe. Odciągnięto mu 40ml ropy, podano kroplówkę. Jutro kolejna wizyta, nadal będzie odciągany płyn i podawany antybiotyk, dostanie również po raz drugi steryd. Temperatura ciała w normie. W przelyku nic nie zalega, Pani weterynarz robiła usg i nic nie zauważyla.
Kotek ciężej oddycha ale nie jest bardzo źle i Pani doktor stwierdziła,że może jutro założymy maskę z tlenem. Jesteśmy z Brzegu opolskiego, do weterynarza jeździmy do Oławy.
Jako przyczynę całej choroby podaje zapalenie opłucnej, które najprawdopodobniej rozwijało się przez 2miesiace i doprowadziło Stasia do takiego stanu (w ciagu tych 2miesiecy nie zauważyliśmy żadnych zmian w zachowaniu kota, dopiero 5dni temu).
Po dzisiejszej wizycie mamy nadzieję,że Staś z tego wyjdzie. Przez kolejne 3 dni ma dostawać antybiotyk i steryd. Pózniej będziemy decydować co dalej.