No więc (wiem, wiem że nie zaczyna się zdania od "no więc" ale mi to pasuje
) tak:
-takie zachowanie ma wiele przyczyn
-jak to u kotów, nigdy nic nie jest oczywiste
- kota może boleć/swędzieć w okolicach które liże ale wcale niekoniecznie
- pierwsze do sprawdzenia są gruczoły okołoodbytowe
- drugie do sprawdzenia: całokształt kota. Niestety, takie zachowania mogą świadczyć o ostrym bólu, dyskomforcie czy świądzie w jakimkolwiek miejscu, szczególnie takim gdzie kot swoimi działaniami nie ma dojścia (wnętrze brzucha, głębokie wnętrze ucha etc ).
- skoro kot miewa problemy z podrażnieniami dróg moczowych koniecznie, niestety trzeba zrobić badania krwi i usg, bo od dawna może toczyć się stan zapalny w drogach moczowych który uderzył w końcu w nerki, a bóle nerek są bardzo ostre i mogą dawać właśnie takie objawy i w tym miejscu. W badaniach krwi warto oznaczyć poziom specyficznej lipazy trzustkowej, bo zapalenie trzustki też może powodować takie objawy. Trzeba też sprawdzić enzymy wątrobowe, parametry nerkowe, jonogram.
- piszesz że kot był podejrzewany o alergię ale nie wiadomo na co jest uczulony. W jaki sposób to sprawdzaliście?
- pogadałabym z wetem o podaniu mu próbnie opioidowego leku przeciwbólowego. Brak takich zachowań pod jego działaniem będzie oznaczał że to jest dolegliwość bólowa i zawęzi to nieco listę podejrzanych powodów. Nie podawajcie NLP bo jeśli to trzustka to ją dobijecie.
- to mogą być też objawy padaczkowe niestety, szczególnie jeśli w międzyczasie pojawiają się dodatkowe dziwne ruchy. Także z tego powodu potrzebne są badania krwi. Mogłabyś nagrać taki "atak"?