Maleństwa. Proszę o pomoc w ogłaszaniu i szukaniu domów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 08, 2018 11:05 Re: Maleństwa.

Fundacja to nie mityczny potwór, która jest założona przez fundatora z wielką kasą, i tylko czeka na kogo tą kasę wydać.
Teraz można założyć fundację bez kasy, i fundacje jadą na datkach. pewnie, że sa lepsze i gorsze fundacje. Ale nie można oczekiwać że fundacja pomoże kazdemu kto poprosi, bo to sa nierealne oczekiwania po prostu.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 08, 2018 11:06 Re: Maleństwa.

Ale ja nie oczekuję, że mi ktoś pomoże bo jeszcze mi się nie zdarzyło żeby w kociej sprawie ktoś obcy pomógł.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pon paź 08, 2018 11:08 Re: Maleństwa.

To dziwne, bo mnie dużo obcych osób pomagało przy kotach - przy czym wcale tego nie wymagałam, jakoś samo się działo.

Przykład - jak trafił do mnie pierwszy kot na DT, znalazłam na miau kobietę z mojego miasta i poprosiłam o rady i pomoc. w sensie jak szukac DS, jak to ogarnąć,
I znalazła mi Ds dla tego kota. I potem utrzymywałyśmy kontakt.

I tak samo przy maluchach obce osoby z miau jakoś spontanicznie pomagały. Bo jakoś tak się dzieje.

kiedyś osobę z fundacji, obcą, prosiłam o zrobienie pa - bo ode mnie było za daleko, i też bardzo byłam zadowolona z pomocy - bo co prawda ona nie mogła, ale poleciła kogos innego -kto bliżej mieszkał - i bardzo porządne pa zrobił i przed i po - tez osoba z miau

i ja tez sama robię pa dla psów, jak ktoś poprosi - a proszą przeważnie całkiem obce osoby; idę i naprawdę się przykładam
mam konto na dogomanii, więc czasem ktos do mnie dzwoni czy pisze z prośbą o pa

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 08, 2018 11:17 Re: Maleństwa.

U mnie to wygląda tak, że zakociłam rodzinę, znajomych i sąsiadów. Teraz już nie mam komu wcisnąć. Od paru lat wszystko co znalezione zostaje u mnie. Teraz mam zakocony dom, dwójkę maleńkich dzieci i wierz mi, że nie mogę nawet w spokoju iść się wysikać. Lulam rano chore niemowlę a pod mój płot, na moich oczach lecą dwa kocięta. Lecę po kociaki a moja córka rzuca się po podłodze jak w filmnie egzorcysta a syn w łóżeczku aż się zanosi. Stare koty przez Dyzia leją po ścianach a ja sprzątam kocie szczochy 6x dziennie. Później wywalam wszystkich na podwórko by maleńki Dyzio nie siedział sam cały dzień. U mnie jest dom wariatów i nie przesadzam.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pon paź 08, 2018 11:20 Re: Maleństwa.

Biedne maluszki, ale jesli w szczecinskim schronie nie podlapia jakiegos swinstwa - to maja szanse na adopcje. Male kotki ludzie biora chetniej niz dorosle.
Rozumiem Pana Kruka bardzo duzo robi dla kotkow :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 08, 2018 11:26 Re: Maleństwa.

Pan.Kruk pisze:U mnie to wygląda tak, że zakociłam rodzinę, znajomych i sąsiadów. Teraz już nie mam komu wcisnąć. Od paru lat wszystko co znalezione zostaje u mnie. Teraz mam zakocony dom, dwójkę maleńkich dzieci i wierz mi, że nie mogę nawet w spokoju iść się wysikać. Lulam rano chore niemowlę a pod mój płot, na moich oczach lecą dwa kocięta. Lecę po kociaki a moja córka rzuca się po podłodze jak w filmnie egzorcysta a syn w łóżeczku aż się zanosi. Stare koty przez Dyzia leją po ścianach a ja sprzątam kocie szczochy 6x dziennie. Później wywalam wszystkich na podwórko by maleńki Dyzio nie siedział sam cały dzień. U mnie jest dom wariatów i nie przesadzam.


Rozumiem. Naprawdę. Bo ja też doszłam do ściany, a nie mam małych dzieci. Czyli mam czas w sumie. Ale już mam dość ogłoszeń i gadania z ludźmi przez telefon.

Ale moim zdaniem, niezależnie od tego co zrobisz, trzeba koty ogłaszać, tez te które masz w domu w nadmiarze. Ogłaszać ogłaszać i ogłaszać. Ciągnąc sympatyczny watek na miau. Ja przez miau oddałam dwa koty. Jednemu po prostu wybrałam właścicielkę na miau i trochę żartem trochę serio namówiłam ją na adopcje. I dała się w końcu namówić.
Tylko to jest czasochłonne.

Trzeba dzieci uczyć by się same sobą zajęły :mrgreen: Nawet takie maluchy czasem mogą. Kiedyś był tzw zimny wychów, jak ja była dzieckiem, nikt sie za bardzo nie przejmował jak dziecko płakało,popłacze i przestanie. Nie popieram tego, ale teraz świat idzie w kierunku tzw dziecko-centryzmu. Tez niedobrze.

tez mam dzieci, dwoje, tyle że już wyrośnięte całkiem.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 08, 2018 11:33 Re: Maleństwa.

Moje dzieci mają 8 miesięcy a drugie 2,5 roku. Są za małe na zajęcie się same sobą. Teraz są jeszcze chore ( ja zresztą też). Dziś byłam u lekarza z dwójką na raz . Lekarz polecił mi psychologa dla córki, bo jeszcze nie widział, żeby dziecko się tak zachowywało. Serio mam kongo.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pon paź 08, 2018 11:36 Re: Maleństwa.

PS Koty idą do schroniska w ŚWINOUJŚCIU. Do szczecinskiego to bym nawet pająka nie oddała. Schronisko w Świnoujściu to trochę inne schronisko. To nie jest umieralnia.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pon paź 08, 2018 11:39 Re: Maleństwa.

Schronisko je weźmie tylko nie ma dziś transportu.Jak mąż wróci z pracy i przejmie dzieci to pojadę z towarzystwem. Śliczne są i wyglądają zdrowo. Mam nadzieję, że im się poszczęści.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pon paź 08, 2018 11:43 Re: Maleństwa.

Pan.Kruk pisze:Moje dzieci mają 8 miesięcy a drugie 2,5 roku. Są za małe na zajęcie się same sobą. Teraz są jeszcze chore ( ja zresztą też). Dziś byłam u lekarza z dwójką na raz . Lekarz polecił mi psychologa dla córki, bo jeszcze nie widział, żeby dziecko się tak zachowywało. Serio mam kongo.


Serio mogą :mrgreen: nie mam na myśli, że je same zostawisz i pojedziesz na tydzień w góry
ale że jesteś w domu i zajmujesz się swoimi sprawami, a one jakiś czas, ale coraz dłuzej sa w stanie same się sobą zajmować, czyli na poziomie swojego wieku - coś sobie oglądają - kiedyś były takie śmieszne książeczki, mają swoje pluszaki czy klocki lego. Moje dzieci uwielbiały klocki lego - dla maluchów są primo.

Dzieci się tego uczy, od małego,że normalne jest samemu się soba zająć, że mamusia na chwilkę wychodzi/jest zajęta, bo inaczej im starsze tym większy problem jest z zajęciem im czasu. 2,5 letnie dziecko jest w stanie pojąć, że musisz iść się wysikać -to jest dziecko już chodzące, czasem dobrze mówiące. Trzeba je uczyć, przynajmniej takie jest moje zdanie, że mamusia teraz jest zajęta, a teraz ma czas, a nie że mamusia jest zawsze do dyspozycji -wystarczy wrzasnąć.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 08, 2018 11:45 Re: Maleństwa.

Pan.Kruk pisze:PS Koty idą do schroniska w ŚWINOUJŚCIU. Do szczecinskiego to bym nawet pająka nie oddała. Schronisko w Świnoujściu to trochę inne schronisko. To nie jest umieralnia.


Napisalam szczecinskiego ale mialam na mysli schronisko w Swinoujsciu, ktore znam troche bo ilekroc jestem w Swinoujsciu dokarmiam bezdomniaczki swinoujskie i odwiedzam schronisko. Toczyly sie tam swego czasu niemile rozgrywki ale mysle, ze wyszlo to tylko na dobre zwierzetom. Mam taka nadzieje :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 08, 2018 11:46 Re: Maleństwa.

Każdy tak mówi a zobaczeniu mojej córki radzi psychologa. I muszę się do niego wybrać bo skończę w kaftanie.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pon paź 08, 2018 11:49 Re: Maleństwa.

Wiem Cindy, że pomagasz Świnoujskim kociastym nie od dziś :1luvu:

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pon paź 08, 2018 11:51 Re: Maleństwa.

8)
Ostatnio edytowano Pon paź 08, 2018 11:59 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 08, 2018 11:55 Re: Maleństwa.

Pan.Kruk pisze:Wiem Cindy, że pomagasz Świnoujskim kociastym nie od dziś :1luvu:


Od dluzszego czasu juz nie pomagam, bo walczylam z rakiem (i dalej walcze bo to podstepny s....l) ale jak dobrze pojdzie to w marcu ´19 znowu pojade do sanatorium, nie moge sie juz doczekac :201445
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BhoblhLap, Google [Bot] i 231 gości