Miau.PL

Moja kotka cierpi na nadczynność tarczycy. Otrzymywała dwa leki: Apelka i Thiafelin. Kiedy brała któryś z tych leków w dawce 2,5 mg na dobę, czuła się dobrze ale okazało się, że taka dawka nie jest skuteczna. Poziom szkodliwej substancji we krwi to nadal 75. Zaczęliśmy więc podawać 5 mg Thiafelinu dziennie ale niestety kotkę dręczą raz na kilka dni wymioty a następnego dnia nie chce jeść, przez co nie można jej podać lekarstwa, gdyż przyjmuje je tylko razem z karmą. Kiedy na początku leczenia kilka miesięcy temu dostawała 5 mg Apelki, reagowała tak samo, dopiero po zmniejszeniu do 2,5 mg zniknęły problemy z wymiotami i brakiem apetytu. Czy ktoś zetknął się z takim problemem i, co najważniejsze, czy może ktoś wie, jak temu zaradzić ?? Martwię się i chciałbym, aby Kicia pozostała ze mną jak najdłużej...

Są leki przeciwwymiotne, ale rozwiązanie problemu najlepiej omówić z wetem.

Poczytaj moze na watku kotkow tarczycowych viewtopic.php?f=1&t=169948

Czy kotka dostaje lekarstwo dwa razy dziennie? To bardzo ważne. Wtedy mniejsza dawka jest skuteczna. Jak dawałam mojemu kotu raz dziennie 5mg to wyniki nadal miał za wysokie. Ale jak przeszłam na 2 razy dziennie po 2,5 mg to poziom hormonów tarczycy się unormował.

I jeszcze jak nie ma apetytu kot , to można mu podać skruszone lekarstwo w połówce kociego przysmaku pasta firmy Miamor ( do kupienia w Zooplusie).Koty ją uwielbiają i tą łyżeczkę pasty o smaku wątróbki zawsze zjedzą, nawet jak już nie chcą nic więcej jeść.

Jeszcze mi przyszło do głowy, że jak się karmi kota częściej, ale mniejszymi porcjami, to on wtedy rzadziej wymiotuje. Mój najczęściej wymiotuje jak się za bardzo na raz obje.

Dziękuję za skierowanie do wątka o kotach tarczycowych. Zacząłem czytać wczoraj wieczorem. Ciekawa lektura, dowiedziałem się m.in. o leku, o którym nie poinformował mnie weterynarz.

Norma0204, dziękuję za radę. Kicia (tak oryginalnie nazwałem moją kotkę) dostaje lekarstwo od wczoraj dwa razy dziennie po 2,5 mg. Staramy się zachować odstęp 12 godzin między dawkami. Kicia zarówno wczoraj jak i dziś czuje się dobrze i chętnie je. Kilka następnych dni pokaże, czy znowu nie wrócą wymioty i brak apetytu (dotąd wracały raz na około 5 dni).

Ponadto dzisiaj brat doradził mi, bym zrobił Kici dodatkowe badania (np. USG tarczycy), gdyż jego zdaniem sam pomiar T4 nie wystarczy, by dobrze zdiagnozować kota. Wiecie coś na ten temat?

A co do Miamora to Kicia o dziwo wcale go nie lubi, co było dla mnie lekkim szokiem, gdyż wszyscy zgodnie polecają jako przysmak, któremu koty nie mogą się oprzeć. Na szczęście kotka ma dwa inne ulubione dania, w których można podawać Thiafelin (mus wołowy Gourmeta i kurczaka w sosie jogurtowym od Winstona).

Tak. Usg tarczycy warto zrobić żeby sprawdzić czy nie ma guzów.

Czy oprócz guzów tarczycy należy wykluczyć jeszcze jakieś inne choroby? Kicia miała robione USG brzucha, które nie wykazało żadnych zmian.

Ile lat ma Kicia?
Co było badane z krwi oprócz T4?

Witaj fili, dziękuję za zainteresowanie.

Kicia ma 14,5 lat. Szerokie badania miała robione w lipcu 2018.

Badane były:

HEMATOLOGIA: erytrocyty (9,7 T/l), hemoglobina (15,7 g/dl), hematokryt (51,2 %)[powyżej normy], MCV (53 fl), MCH (16,3 pg), MCHC (30,8 g/dL)[odrobinę poniżej normy), płytki krwi (152 G/l)[poniżej normy](uwagi: obecne agregaty płytek), RDW-CV (17,20 %), leukocyty (7,90 G/l), neutrofile (66,0 %, 5,21 G/l), limfocyty (24,0 %, 1,90 G/l), monocyty (5%, 0,40 G/l)[powyżej normy], eozynofile (5%, 0,40 G/l), bazofile (0%), neutrofile pałeczkowate (0%), neutrofile segmentowane (66%), obraz krwinek czerwonych (nieznaczna anizocytoza).

BIOCHEMIA: ALT (GPT) (137,1 U/l)[powyżej normy], AspAT (GOT) (50,2 U/l) [powyżej normy], AP (ALP) (63,8 U/l), mocznik (51,0 mg/dl), kreatynina (1,4 mg/dl), glukoza (75 mg/dl) [poniżej normy], białko całkowite (6,1 g/dl), albuminy (3,3 g/dl), globuliny (2,8 g,dl)

IMMUNOCHEMIA: toksyna (4,87 )[powyżej normy]

Wyniki te widział weterynarz i zdaję sobie sprawę, że to on powinien mi udzielić wszelkich informacji. Jednak obawiam się, że nie mogę ufać mu do końca, gdyż nic nie poradził mi w sprawie leczenia Kici oprócz zażywania Apelki lub Thiafelinu. USG brzucha doradził mi brat. O USG tarczycy usłyszałem dopiero tu na forum. Chciałbym zmienić weterynarza na lepszego specjalistę od tarczycy ale jedyna osoba, którą mi polecono jest na zwolnieniu i nie przyjmuje. Dlatego szukam wszelkich informacji na własną rękę.

Acha, od tego czasu T4 wzrosło znów do poziomu 75.

Nadczynność tarczycy powoduje często u kotów problemy kardiologiczne - nadciśnienie, kardiomiopatię.
http://www.niziolek.com.pl/Downloads%20 ... _11330.pdf
Dlatego dobrze byłoby skonsultować kotkę u kardiologa.

Mój tarczycowy kot nie tolerował Thiafeline, a do tego nie bardzo ten lek pomagał. Zmieniłam na Carbimazol i od roku T4 w normie.

Jak fili pisze, warto zrobić echo serca i zbadać ciśnienie krwi, nadczynność tarczycy bardzo obciaża serducho. U mojego już jest przy nadczynności i nadciśnienie, i początki kardiomiopatii. Dostaje więc dodatkowo leki na nadciśnienie.

Fili, wielkie dzięki za artykuł.

Avian, dziękuję za radę odnośnie leku (mój weterynarz twierdził, że na nadczynność tarczycy istnieje tylko Apelka i Thiafelin! )

Teraz wiem, że muszę kotce zrobić: USG tarczycy (guzy) oraz badanie serca i ciśnienia krwi. Jeśli Thiafelin nie będzie pomagał przy dawce 5 mg dziennie przejdziemy na Carbimazol.

ktoś z wetów mówił co s o wątrobie?
tam cos się dzieje

Parametry wątrobowe mogą być podwyższone z powodu nadczynnosci tarczycy (moja kotka tak miała) i powinny wrocic do normy po opanowaniu nadczynności. Ale warto się przyjrzeć wątrobie na usg.