Strona 41 z 41

Re: Kotki do oddania smutne !

PostNapisane: Pt maja 24, 2019 16:15
przez kinga38
Jeżeli Flowers77 ma naprawdę problemy, a to niestety jest możliwe. To zmieniliście jej życie tym wątkiem. Gdzie, mam wrażenie, ze parę osób już w ogóle się nie kontroluje. Na bardzo dużą niekorzyść.
I nie pisze tu o pomocy materialnej. To odrębna sprawa.
Zrobiliście jej tu krzywdę, dużą.
Wyjście z pewnych problemów to czasem lata pracy, w tym fachowej. Wątpię by gdzieś na wsi, bez dojazdu miała na to szansę. Szczególnie jeśli funkcjonuje w zależności od małego grona bliskich. I nawet sobie nie wyobraża, ze mogłaby żyć inaczej. A takie rzeczy nie biorą się znikąd. I nie, tego nie robi się w dzień lub dwa. Czasem potrzebny duży kryzys, by się otrząsnąć, odważyć, coś zmieniać. No nóż na gardle. Dopiero to.
Wcześniej można tylko pokazywać takiej osobie, ze ludzie jednak żyją inaczej. Więc szybki sukces to nie w takich problemach. Czasem w ogóle sukces.
Ale nic nikogo nie zwalnia od tego, by być po prostu człowiekiem. Zachować się po ludzku. A nie urządzać sobie jakieś igrzyska w internecie, bo się da, bo jest pretekst, który sama osoba atakowana dostarcza. Więc pisząc post pod postem, który tylko oskarża, jestem usprawiedliwiona?
Piszę to patrząc na swoje życie. Bo kim jest Flowers77, tu nie mam okazji się przekonać. zdominowaliście jej przekaz swoją agresją.
Może jest oszustką, może nią nie jest. Lepiej dla niej by była oszustką.
Ja nie żałuje tego co wpłaciłam na karmę. I samej Flowers77 mogę przekazać tylko jedno. Wstrzymaj się z ciążą. Jeśli się uda idź do pracy, a zobaczysz, jak wiele w tobie się zmieni, gdy wyrwiesz się na niezależność finansową. I nie bierz tego, co tu się stało za bardzo do siebie. Ludzie są różni, też fajni. Naprawdę warto. I na pewno dasz radę. Może z wpadkami, ale sobie poradzisz.

Re: Kotki do oddania smutne !

PostNapisane: Pt maja 24, 2019 16:19
przez Muireade
ASK@ pisze:Dziewczyny, odpuście. Nie to, że podoba mi się poczynanie autorki. Ale nie ma sensu nakręcać wątku. Każdy wyrobił sobie zdanie.
Zostawcie wszystko. Po cholerę się denerwować. A każda rada czy uwaga czy podpowiedź niczego w życiu autorki nie zmieni. Bo one jej do niczego nie są potrzebne. Trafi się kolejny wątek pomocowy czy zbiórkowy to trzeba do tego odesłać. Każdy wyrobi sobie zdanie (wiem powtarzam się) i podejmie decyzję.Tyle w temacie.

Mądrze powiedziane. Zastosuję się.

Re: Kotki do oddania smutne !

PostNapisane: Pt maja 24, 2019 18:46
przez maczkowa
kinga38 pisze:Przejrzyjcie się kiedyś w tym wątku jak w lustrze. Uczciwie. Bo ja tu Was widzę, nie Flowers77. Ona i to kim jest już od dawna nie jest istotne.


Kinga, dziękuję za caly wpis. A ten zacytowany fragment wyjęłaś mi z głowy. I ten kolejny post.
Odpuściłam ten wątek, bo to kompletnie nie mój klimat, ale że cały czas klikał- weszłam i nadal nie dowierzam, jakie instynkty potrafią z ludzi wyjść.
Zarzut, że wątek na góry, gdy wpisów autorki wątku w ciągu ostatnich 3 dni pojawiło się sztuk 3 do 5 to już poziom absurdu, którego nie ogarniam.

Re: Kotki do oddania smutne !

PostNapisane: Pt maja 24, 2019 20:19
przez Blue
Przyznaję - całokształt wypowiedzi Flowers77 i jej zachowań bardzo działa mi na nerw.
Wyjątkowo bardzo.
Ale w sumie macie rację, dlatego znikam z wątku i tym razem na stałe.

Re: Kotki do oddania smutne !

PostNapisane: Pt maja 24, 2019 21:16
przez MaryLux
Blue pisze:Przyznaję - całokształt wypowiedzi Flowers77 i jej zachowań bardzo działa mi na nerw.
Wyjątkowo bardzo.
Ale w sumie macie rację, dlatego znikam z wątku i tym razem na stałe.

Biorę przykład, bo z tą wypowiedzią zgadzam się w 100%