Kotki do oddania smutne !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 25, 2019 7:20 Re: Kotki do oddania smutne !

Napisz konkretnie, w jakiej miejscowości mieszkasz- może być na pw. Może mogłabym pomóc załatwić transport.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7110
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 25, 2019 10:13 Re: Kotki do oddania smutne !

Nie pomogę, bo Flowers woli nie wchodzić w relację z ludźmi i jechać taksówką.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7110
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 25, 2019 10:20 Re: Kotki do oddania smutne !

maczkowa pisze:Nie pomogę, bo Flowers woli nie wchodzić w relację z ludźmi i jechać taksówką.

8O 8O 8O
Flowers, chyba coś Ci się w główce poprzewracało. Ludzie chcą pomóc, a Ty co? W tej sytuacji na pewno wsparcia finansowego - jeśli o nie Ci chodziło - nie dostaniesz, jeśli lekceważysz ludzi. Nie łudź się.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon lut 25, 2019 10:28 Re: Kotki do oddania smutne !

Jest pewne spektrum zachowań ludzkich, które pomimo iż są dla nas kuriozalne, mieszczą się w ogólnie pojętych normach zachowań i niestety niewiele da się zrobić ....
Jest to bardzo frustrujące :(
Tu ewidentnie problem tkwi w relacjach ludzkich, co przecież wiele dziewczyn sprawnie wychwyciło
Dopóki problem dotyczy "tylko" kotów mnóstwo osób powie że nic się nie dzieje a kazdy układa życie jak chce :(
My tu ma tym forum jesteśmy jeszcze wciąż i nadal inne ....
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon lut 25, 2019 10:39 Re: Kotki do oddania smutne !

maczkowa chyba źle zrozumiałaś pisałam Ci,że choruję mam lęki,oraz zaburzenia zachowania i emocji mogę pokazać papiery i tu nie o to chodzi,że nie chcę relacji z ludźmi tylko ja po prostu się boję. Nie zrozumiecie tego bo same nie jesteście w takiej sytuacji, najłatwiej jest oceniać kogoś jeśli się jego nie zna.
Mój koci aniołek Białasek 12.07.2019 [*] na zawsze w moim sercu Najdroższy Przyjacielu :(

Flowers77

Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Od: Pt sie 25, 2017 0:46
Lokalizacja: Szczytno

Post » Pon lut 25, 2019 10:41 Re: Kotki do oddania smutne !

Bastet pisze:
maczkowa pisze:Nie pomogę, bo Flowers woli nie wchodzić w relację z ludźmi i jechać taksówką.

8O 8O 8O
Flowers, chyba coś Ci się w główce poprzewracało. Ludzie chcą pomóc, a Ty co? W tej sytuacji na pewno wsparcia finansowego - jeśli o nie Ci chodziło - nie dostaniesz, jeśli lekceważysz ludzi. Nie łudź się.


a gdzie ja kogoś zlekceważyłam ? proszę przedstaw mi to. Ja na prawdę z ludźmi ze wsi jestem tylko na dzień dobry bo nie pochodzę stąd żadne relacje typu koleżanki,przyjaciółki nie ma. Przez moją chorobę ileś lat temu narobiłam cyrków na wiosce i ludzie mnie tutaj nie bardzo lubią i mają dystans do mnie.
Mój koci aniołek Białasek 12.07.2019 [*] na zawsze w moim sercu Najdroższy Przyjacielu :(

Flowers77

Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Od: Pt sie 25, 2017 0:46
Lokalizacja: Szczytno

Post » Pon lut 25, 2019 10:50 Re: Kotki do oddania smutne !

Flowers, rozumiem, że Ci trudno, ale może byłabyś w stanie się przełamać. :)
Pomyśl sobie, że nie chodzi o tworzenie długotrwałej relacji koleżeńskiej, tylko jednorazową akcję wożenia zwierząt do sterylizacji i na kontrolę. Potraktuj ewentualnego kierowcę, jak taksówkarza. Bez zobowiązań do dalszych kontaktów.
Duży wysiłek, ale też duży zysk: wykastrowane koty, koniec z mocnym zapachem ich moczu, kocurki będą spokojniejsze, partnerowi łatwiej będzie je tolerować.

Przemyśl to sobie na spokojnie 8)
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23789
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lut 25, 2019 10:50 Re: Kotki do oddania smutne !

Gdy Flowers napisała teraz po raz pierwszy, że kotów nie oddała, zostają pod Jej opieką wraz z nią w dotychczasowym miejscu, nieco mnie zaskoczyło takie "wtracanie się" przez część forumowiczów w to, jak zamierza sobie ułozyć dalsze zycie, nawet jesli równolegle zbierała pieniadze na koty sprzedając swoje rzeczy. Potem przeczytałam posty w innych wątkach, sprzed mojego pobytu tutaj i... już po cichu obserwowałam rozwój sytuacji.
A wobec rozwoju sytuacji tutaj, próśb o sfinansowanie zakupu karmy w innym miejscu, to ja już po prostu nie będę zabierać glosu.

Flowers- jeśli ktoś proponuje Ci pomoc i bez niej nie jestes w stanie sobie poradzić, to czasem trzeba się nagiąć. Gdybyś sama miała srodki na sterylizację, to możesz lecieć i samolotem. Nie masz ich, dziewczyny proponują sfinansowanie zabiegu, a Ty stawiasz warunki pt. zeby ktoś jeszcze sfinansował taxi do weta- w sumie w 4 strony? Sfinansował i przekazał pieniadze osobie, której kompletnie nie zna. Oczywiście oferty pomocy nie musisz przyjmować, ale może w takim wypadku - nie proś o nią, jeśli chcesz pomocy tylko w formie, która sama akceptujesz.

Jednak ostatni raz podsumuję- jeśli oczekuje się pomocy- trzeba też dać coś z siebie także poprzez nagięcie się do rozwiązań, które nie do końca Ci odpowiadają.

Moja oferta jest aktualna, ale wyłącznie w ramach pomocy logistyczno-rzeczowej nad która będę miała kontrolę.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7110
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 25, 2019 10:52 Re: Kotki do oddania smutne !

logistyczno-rzeczowa pomoc to znaczy jak mam to rozumieć ?
Mój koci aniołek Białasek 12.07.2019 [*] na zawsze w moim sercu Najdroższy Przyjacielu :(

Flowers77

Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Od: Pt sie 25, 2017 0:46
Lokalizacja: Szczytno

Post » Pon lut 25, 2019 10:57 Re: Kotki do oddania smutne !

Flowers77 pisze:maczkowa chyba źle zrozumiałaś pisałam Ci,że choruję mam lęki,oraz zaburzenia zachowania i emocji mogę pokazać papiery i tu nie o to chodzi,że nie chcę relacji z ludźmi tylko ja po prostu się boję. Nie zrozumiecie tego bo same nie jesteście w takiej sytuacji, najłatwiej jest oceniać kogoś jeśli się jego nie zna.

Ok. Przepraszam, nie wiedziałam. Ale to właśnie masz okazję do przekonania się, że ludzie są też dobrzy, mili i przyjaźni. Masz okazję zdobyć NOWE POZYTYWNE DOŚWIADCZENIE, które pomoże Ci walczyć z Twoim lękiem. Maczkowa jest fantastyczną, ciepłą, serdeczną osobą jak najdalszą od oceniania innych czy złego mówienia o nich. Żałuję, że tak daleko mieszkam, bo fajnie byłoby mieć taką życzliwą osobę w pobliżu. Masz okazję zdrowieć trochę i zobaczyć, że lęk jest czasem bezpodstawny. Tylko nowe, dobre doświadczenie może Ci pomóc to przezwyciężyć. Żadne leki na dłuższą metę same nic nie zdziałają. Masz okazję zdobyć nowe, dobre doświadczenie.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon lut 25, 2019 11:01 Re: Kotki do oddania smutne !

Flowers77 pisze:maczkowa chyba źle zrozumiałaś pisałam Ci,że choruję mam lęki,oraz zaburzenia zachowania i emocji mogę pokazać papiery i tu nie o to chodzi,że nie chcę relacji z ludźmi tylko ja po prostu się boję. Nie zrozumiecie tego bo same nie jesteście w takiej sytuacji, najłatwiej jest oceniać kogoś jeśli się jego nie zna.



Ten post wg mnie zamyka dyskusje nad zachowaniem flowers
Gdzieś tam był link pomocowy
Rady w stylu ogarnij się i weź się w garść są zbędne i świadczą tylko o nieswiadomosci radzących

Ludzie zdrowi nie są w stanie pewnych rzeczy pojąć bo ich mózgi funkcjonują inaczej i niczyja w tym wina. Ani zdrowych ani chorych.

Mam nadzieję flowers że coś robisz dla siebie w tej kwesti
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon lut 25, 2019 11:04 Re: Kotki do oddania smutne !

Flowers77 pisze:maczkowa chyba źle zrozumiałaś pisałam Ci,że choruję mam lęki,oraz zaburzenia zachowania i emocji mogę pokazać papiery i tu nie o to chodzi,że nie chcę relacji z ludźmi tylko ja po prostu się boję. Nie zrozumiecie tego bo same nie jesteście w takiej sytuacji, najłatwiej jest oceniać kogoś jeśli się jego nie zna.

Alez zrozumiałam, co pisałaś. Natomiast nie czuję się upowazniona do opisywania, jakie problemy masz, konkluzja z nich jest taka, że nie chcesz wchodzić w relację z ludzmi. Mało mi się to domyka, w związku z tym, że z wetem trzeba i z taksówkarzem też, ale...
I żeby było jasne- nie proponowałam zawierania długotrwałej przyjaxni z kimkolwiek, nie proponowałam wspolnego picia kawy i ploteczek, proponowałam wyłącznie pomoc przy odwiezieniu i zawiezieniu kotów do weterynarza- tak c/a, jak opisała to ana.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7110
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 25, 2019 11:05 Re: Kotki do oddania smutne !

Flowers77 pisze:logistyczno-rzeczowa pomoc to znaczy jak mam to rozumieć ?

logistyczna- czyli pomoc w transporcie i przy okazji mogłabym jakąś karmę przekazać dla kotów. Niedużo, ale zawsze coś.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7110
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 25, 2019 11:10 Re: Kotki do oddania smutne !

Bastet pisze:Ok. Przepraszam, nie wiedziałam. Ale to właśnie masz okazję do przekonania się, że ludzie są też dobrzy, mili i przyjaźni. Masz okazję zdobyć NOWE POZYTYWNE DOŚWIADCZENIE, które pomoże Ci walczyć z Twoim lękiem. Maczkowa jest fantastyczną, ciepłą, serdeczną osobą jak najdalszą od oceniania innych czy złego mówienia o nich. Żałuję, że tak daleko mieszkam, bo fajnie byłoby mieć taką życzliwą osobę w pobliżu. Masz okazję zdrowieć trochę i zobaczyć, że lęk jest czasem bezpodstawny. Tylko nowe, dobre doświadczenie może Ci pomóc to przezwyciężyć. Żadne leki na dłuższą metę same nic nie zdziałają. Masz okazję zdobyć nowe, dobre doświadczenie.


dziękuję Ci serdecznie, Bastet, za tę opinię i...w poście wyżej zaprezentowałam inną twarz ;) tzn bardziej surową i oschła ;)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7110
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 25, 2019 11:32 Re: Kotki do oddania smutne !

maczkowa pisze:
Bastet pisze:Ok. Przepraszam, nie wiedziałam. Ale to właśnie masz okazję do przekonania się, że ludzie są też dobrzy, mili i przyjaźni. Masz okazję zdobyć NOWE POZYTYWNE DOŚWIADCZENIE, które pomoże Ci walczyć z Twoim lękiem. Maczkowa jest fantastyczną, ciepłą, serdeczną osobą jak najdalszą od oceniania innych czy złego mówienia o nich. Żałuję, że tak daleko mieszkam, bo fajnie byłoby mieć taką życzliwą osobę w pobliżu. Masz okazję zdrowieć trochę i zobaczyć, że lęk jest czasem bezpodstawny. Tylko nowe, dobre doświadczenie może Ci pomóc to przezwyciężyć. Żadne leki na dłuższą metę same nic nie zdziałają. Masz okazję zdobyć nowe, dobre doświadczenie.


dziękuję Ci serdecznie, Bastet, za tę opinię i...w poście wyżej zaprezentowałam inną twarz ;) tzn bardziej surową i oschła ;)

Czasem i tak też trzeba.. ;)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Zeeni i 315 gości