Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Flowers77 pisze:nie utrzymuje tu jakiś relacji z sąsiadami i żadnych przyjaźni. Nie potrzebuję tego.
katarzyna1207 pisze:Smutne, że wszystkie rady jakie dostajesz, odbijają się od Ciebie jak od ściany ....
MaryLux pisze:katarzyna1207 pisze:Smutne, że wszystkie rady jakie dostajesz, odbijają się od Ciebie jak od ściany ....
A jeszcze smutniejsze, że Flowers "nie potrzebuje przyjaźni, znajomości". Ja to odbieram tak: "was nie potrzebuję, chcę tylko waszych pieniędzy, więc dajcie kasę i idźcie sobie w cho..."
madrugada pisze:MaryLux pisze:katarzyna1207 pisze:Smutne, że wszystkie rady jakie dostajesz, odbijają się od Ciebie jak od ściany ....
A jeszcze smutniejsze, że Flowers "nie potrzebuje przyjaźni, znajomości". Ja to odbieram tak: "was nie potrzebuję, chcę tylko waszych pieniędzy, więc dajcie kasę i idźcie sobie w cho..."
Smutne też jest to, że wszystkich nowych użytkowników mierzy się jedną miarą. Nie wnikając w osobowość, umiejętność komunikacji,jednostkowe potrzeby. Wszyscy muszą myśleć "forumowo", inaczej są "ci źli". Przykre, że nie umiemy zrozumieć odmienności.
madrugada pisze:MaryLux pisze:katarzyna1207 pisze:Smutne, że wszystkie rady jakie dostajesz, odbijają się od Ciebie jak od ściany ....
A jeszcze smutniejsze, że Flowers "nie potrzebuje przyjaźni, znajomości". Ja to odbieram tak: "was nie potrzebuję, chcę tylko waszych pieniędzy, więc dajcie kasę i idźcie sobie w cho..."
Smutne też jest to, że wszystkich nowych użytkowników mierzy się jedną miarą. Nie wnikając w osobowość, umiejętność komunikacji,jednostkowe potrzeby. Wszyscy muszą myśleć "forumowo", inaczej są "ci źli". Przykre, że nie umiemy zrozumieć odmienności.
Alienor pisze:madrugada pisze:MaryLux pisze:katarzyna1207 pisze:Smutne, że wszystkie rady jakie dostajesz, odbijają się od Ciebie jak od ściany ....
A jeszcze smutniejsze, że Flowers "nie potrzebuje przyjaźni, znajomości". Ja to odbieram tak: "was nie potrzebuję, chcę tylko waszych pieniędzy, więc dajcie kasę i idźcie sobie w cho..."
Smutne też jest to, że wszystkich nowych użytkowników mierzy się jedną miarą. Nie wnikając w osobowość, umiejętność komunikacji,jednostkowe potrzeby. Wszyscy muszą myśleć "forumowo", inaczej są "ci źli". Przykre, że nie umiemy zrozumieć odmienności.
Jak na razie na jej problemach (z komunikacją czy innych takich) przejechały się jej koty - są niewysterylizowane, zagrożone wywaleniem w każdej chwili, zagrożone tym, że w razie jeśli cokolwiek im się stanie, to zostaną zostawione "żeby się same wylizały". Krzywda kotów nie jest, nie była - i oby nigdy nie stała się na tym forum - czymś mniej ważnym niż czyjś komfort, duma, niedasizm. A że kilka takich pasożytów, co to na koty zbierały a na co innego wydawały na forum już było - to i większość woli się upewnić co do celu zakładania wątku.
Carmen201 pisze:Flowers, zapłacę za kastrację kocurków, może bezpośrednio na konto lecznicy? Spróbujesz zorientować się która lecznica w okolicy najlepsza, gdzie to dobrze zrobią, za ile i czy w marcu jest zniżka? Daj znać jak coś ustalisz.
Może ktoś się dorzuci na transport i będzie komplet?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 119 gości