Kotki do oddania smutne !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2019 14:46 Re: Kotki do oddania smutne !

Maczkowa widzę, że masz podobne odczucia. Nie odzywałam się z powodu krótkiego stażu, który też w wielu gorących dyskusjach na forum jest wytykany.

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro lut 20, 2019 14:51 Re: Kotki do oddania smutne !

Tu raczej chodzi o całokształt. Autorkę i jej koty utrzymuje partner, który w chwili kłótni zagroził wyrzuceniem zwierzaków z domu. Flowers77 na gwałt szukała kotom domów, przy tej okazji okazało się, iż nie zadbała nawet o kastrację ulubieńców.
Potem pogodziła się z partnerem. Poradzono jej, jak szybko może znaleźć źródło utrzymania, żeby nie dopuścić do kolejnej podobnej sytuacji. Tymczasem autorka postanowiła, że pracy się nie podejmie, dalej ją i koty będzie utrzymywać partner, który "już więcej tak nie postąpi bo ona w to wierzy", kotów nie wykastruje chociaż to dla nich samych byłoby najlepsze (nie wiem, czy tu wyjaśnieniem nie był właśnie brak pieniędzy), domów szukać nie będzie "bo wszystko się jakoś ułoży". Potrzebuje jedynie pieniędzy ze sprzedaży.

Dla mnie taka postawa jest zniechęcająca. Pracy nie, kastracji nie, domów nie, tylko wesprzyjcie groszem i kupcie fanty. To może niech chociaż za te fanty kastracja zostanie zrobiona - dla dobra kotów? Jako potencjalny kupujący tego właśnie bym sobie życzyła.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 20, 2019 15:02 Re: Kotki do oddania smutne !

Stomachari pisze:Tu raczej chodzi o całokształt. Autorkę i jej koty utrzymuje partner, który w chwili kłótni zagroził wyrzuceniem zwierzaków z domu. Flowers77 na gwałt szukała kotom domów, przy tej okazji okazało się, iż nie zadbała nawet o kastrację ulubieńców.
Potem pogodziła się z partnerem. Poradzono jej, jak szybko może znaleźć źródło utrzymania, żeby nie dopuścić do kolejnej podobnej sytuacji. Tymczasem autorka postanowiła, że pracy się nie podejmie, dalej ją i koty będzie utrzymywać partner, który "już więcej tak nie postąpi bo ona w to wierzy", kotów nie wykastruje chociaż to dla nich samych byłoby najlepsze (nie wiem, czy tu wyjaśnieniem nie był właśnie brak pieniędzy), domów szukać nie będzie "bo wszystko się jakoś ułoży". Potrzebuje jedynie pieniędzy ze sprzedaży.

Dla mnie taka postawa jest zniechęcająca. Pracy nie, kastracji nie, domów nie, tylko wesprzyjcie groszem i kupcie fanty. To może niech chociaż za te fanty kastracja zostanie zrobiona - dla dobra kotów? Jako potencjalny kupujący tego właśnie bym sobie życzyła.

No dokładnie. Każdy z nas na forum miał momenty, kiedy trzeba było skorzystać z pomocy finansowej forumowiczów. A jeśli jeszcze nie miał, to będzie miał. Problem tylko w tym, żeby to była pomoc, a nie jedyne źródło utrzymania.

MaryLux

 
Posty: 159170
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 20, 2019 15:04 Re: Kotki do oddania smutne !

Saba, ja może na forum mam krótki staż, za to zyciowy niestety coraz dłuższy.
Stomachari- ja rozumiem w sumie ( niby ) o co chodzi, bo przeczytałam watek. Flowers najlepszego wejścia nie zrobiła, ale;
1. nie ona jedna pokłociła się z partnerem, u którego/ z którym mieszka,
1a. nie ona jedna jest na utrzymaniu swojego partnera,
2. nie ona jedna w takiej sytuacji snuła czarne wizje i nie potrafiła na już ogarnąć co będzie i co z tym począć,
3. nie ona jedna i jej partner w złości coś sobie powiedzieli,
4. ba- nie ona jedna w chaosie myśli i czarnowidztwa zaczęła od d...strony, czyli zamiast poukładać koło siebie, to od razu szukała radykalnych rozwiązań,
5. nie ona jedna po przemyśleniu i upływie czasu zmieniła zdanie i postanowiła pozostać przy zyciu, które miała,
skutkiem czego nadal opiekuje się kotami, które miała.

gdy zaczęła szukać im domu - źle,
gdy jednak koty zostają u niej - źle.

To są Jej problemy / byłe lub aktualne / życiowe, obecnie jedynie informuje w wątku, który założyła, że sprawa poszukiwania domów jest nieaktualna i kompletnie nie rozumiem odpytywania jej za co utrzyma zwierzęta, którymi się opiekuje od dawna. Nawet jeśli jednocześnie przedstawia ofertę sprzedazy swoich rzeczy ( jako jedna z dziesiątek osób tutaj ) na utrzymanie kotów.
Bo to nie tak, że nagle postanowiła wziąć i powinna się z czegoś tłumaczyć
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7046
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro lut 20, 2019 15:10 Re: Kotki do oddania smutne !

maczkowa - ja tę argumentację też rozumiem. Też mam z tyłu głowy, że przecież na forum nie trzeba pisać wszystkiego. Że Flowers77 mogła podjąć się pracy ale w obecnej atmosferze wątku nie będzie o tym pisać.
Co nie zmienia faktu, że na mnie, jako kupującego, cały wydźwięk wątku działa negatywnie. Dlatego napisałam, że gdyby Flowers77 zadeklarowała, że ze sprzedaży rzeczy w pierwszej kolejności opłaci kastracje, to mnie by to zachęciło. Bo właśnie o pracy na wątku pisać nie musi, ale kastracje to moim zdaniem minimum, jakie powinien wykonać kociarz.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 20, 2019 15:12 Re: Kotki do oddania smutne !

maczkowa pisze:powstrzymywałam się, ale jednak napiszę- rozumiem, że teraz każdy, kto decyduje się zostawić koty, które ma w domu, a jednocześnie pozyskuje środki na ich utrzymanie wystawiając swoje rzeczy na sprzedaż będzie odpytywany, piętnowany i wskazywany palcem?

A czy kazdy wczesniej blagal o zabranie kotow bo inaczej zostana wywalone na ulice?!
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Śro lut 20, 2019 15:12 Re: Kotki do oddania smutne !

maczkowa pisze:powstrzymywałam się, ale jednak napiszę- rozumiem, że teraz każdy, kto decyduje się zostawić koty, które ma w domu, a jednocześnie pozyskuje środki na ich utrzymanie wystawiając swoje rzeczy na sprzedaż będzie odpytywany, piętnowany i wskazywany palcem?


Ktos, kto ma niewykastrowane, nieszczepione koty, które to chce oddawać to absolutnie nie odda, to zostaną wywalone, to oddane przez "kochającą" włascicielkę do schroniska, bo ona do pracy nie pójdzie? No niestety -owszem.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 20, 2019 15:15 Re: Kotki do oddania smutne !

kwiryna- jakby poszukać, znajdziesz niejeden post, w którym ludzie szukają domu z róznych powodów, bo inaczej- kot pójdzie do schroniska, czy inny gorszy los.
konczę, bo zdecydowanie nie po takie dyskusje jestem na tym forum.

p.s. przecież, jesli jest taki niepokój o los kotów, których pozostawienie pod swoją opieka zadeklarowała autorka wątku, każdy może je wziąć i dać lepszy dom
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7046
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro lut 20, 2019 15:19 Re: Kotki do oddania smutne !

Co za potwor z tego dziada :evil: Dobrze, ze uwolnisz sie od gada, zeby tylko nad kotami ktos sie ulitowal :201461
Trzymam kciuki, smutne to bardzo :placz:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 20, 2019 15:21 Re: Kotki do oddania smutne !

Cindy - autorka jest z partnerem, który chciał wywalić koty, on daje też pieniądze na swojego chorego brata. Tak więc od nikogo Flowers77 się nie uwolni...

Edit: poprawiłam mój błąd.
Ostatnio edytowano Wto lut 26, 2019 10:55 przez Stomachari, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 20, 2019 15:37 Re: Kotki do oddania smutne !

Jeden z kotów Flowers77 miał złapana miednicę. Podobno spadł z drzewa. Siedział 3 miesiące w klatce. Mi doktor kotkę ze złamaną miednicą kazała trzymać w klatce tylko miesiąc. Lucek podobno został wykastrowany.
cytuje Flowers "Pt lis 17, 2017 0:35 Re: Lucek wita :)

nic nie zrobi :) już jest po kastracji i siedzi w domku w ogóle nie wychodzi"
Humorzasty partner i połamany kot. Obym się myliła...
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro lut 20, 2019 15:43 Re: Kotki do oddania smutne !

Każda z Was ma trochę racji, a prawda jest pewnie gdzieś pośrodku. Flowers77 odezwała sie po ponad 2 miesiącach i od razu została zaatakowana. Śledziłam wątek od początku i też nie rozumiałam i nie akceptowałam postawy Flowers77. Ale od tego czasu mogło się zmienić na lepsze czy gorsze. Autorka wątku już nawet się nie pokazuje.
Flowers77 czy u kotów coś się zmieniło?kastracja, stabilizacja życiowa itd. Czy kasa z bazarku pójdzie na kastrację czy jest to ta przysłowiowa brzytwa? Masz wizję innego źródła utrzymania czy tylko bazarki?bo fanty kiedyś się skończą i co dalej? Współczuję sytuacji z bratem, dużo sił i zdrowia Ci życzę. I żeby była jasność, nie neguję rad, które były Ci wcześniej podsyłane.

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro lut 20, 2019 16:31 Re: Kotki do oddania smutne !

SabaS pisze:Nie odzywałam się z powodu krótkiego stażu, który też w wielu gorących dyskusjach na forum jest wytykany.

W kwestii formalnej - to że masz krótki staż nie odbiera Ci prawa do wyrażania swoich opinii w jakimkolwiek interesującym Cie temacie. Jesteś takim samym użytkownikiem jak inni i nie daj się ustawiać, że jak masz mało postów to musisz siedzieć cicho. To paranoja.

Na temat - Flowers, wykastrowałaś jednak koty? To byłaby na pewno miła odmiana na wątku i podstawa do rehabilitacji na forum :ok:
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pt lut 22, 2019 8:45 Re: Kotki do oddania smutne !

Dziewczyny uwierzcie daję radę praktycznie wszystko co sprzedam,czy zarobię bo i również dorabiam w internecie przeznaczam na karmę i żwirek dla kotów,nie raz jest lepiej nie raz gorzej i dlatego podałam link do swoich rzeczy. Ostatnio sprzedałam część do komputera za 90zł i od razu za te pieniążki zamówiłam im karmę z zooplus. Planuję wykastrować koty,ale na razie mamy większe problemy. Choruje człowiek także teraz koty są na 2gim miejscu.
Mój koci aniołek Białasek 12.07.2019 [*] na zawsze w moim sercu Najdroższy Przyjacielu :(

Flowers77

Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Od: Pt sie 25, 2017 0:46
Lokalizacja: Szczytno

Post » Pt lut 22, 2019 21:40 Re: Kotki do oddania smutne !

Cóż, poczekam zatem na rozwój wydarzeń, żeby nie było że się czepiam. Będę dalej śledzić wątek.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 129 gości