Kotki do oddania smutne !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 04, 2018 13:59 Re: Kotki do oddania smutne !

Flowers77 na moje oko albo masz depresję i trudno Ci wyjść z domu, do ludzi, umawiać się na rozmowy, aktywnie szukać pracy, albo jesteś perfekcjonistą każda praca wydaje Ci się powyżej Twoich kwalifikacji. A z kolei znając swoją wartość byle czego nie chcesz robić.
Jak bym słuchała swojego męża. Był wybitnym studentem SGPiS, miał zostać pracownikiem naukowym, ale studiów nie skończył bo działał w opozycji, trafił na kilka miesięcy na Rakowiecką. Potem był bohaterem, jego koledzy zostali ministrami, on bezrobotnym.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw paź 04, 2018 19:00 Re: Kotki do oddania smutne !

Paulusek pisze:A czy Ty byś brał sprzątanie w wc na pks za 800-1000zł?- żenada a tu jeszcze trzeba płacić za godzinny dojazd pksem do tej pracy. Pracowałbyś w segregacji śmieci za 1000? no hmmm? Wesz jaki tam jest smród i hałas od maszyn, i zimno bo to otwarte hale? wiesz? Polak to weźmie, tak- ale za granicą bo kasa x 4 albo więcej, a dlaczego Polacy mają byle jakie, ciężkie prace za granicą? hmmm? Bo mieszkańcy tamtych państw ich nie biora bo zwyczajnie by zarabiali grosze- to samo u nas, Polacy w swoim kraju chcą zarabiać normalnie a nie jak niewolnik. Dlatego nie pisz jak to ostatnio jest w zwyczaju że Polak wybrzydza albo Polak głupi itp. szlag mnie trafia jak widzę takie utarte głupoty, wpajane nam przez lata PRLu i później.

Chikita pisze:Szukam obecnie magazyniera i osoby przychodzące na rozmowy wymagają horrendalnych pieniędzy. Nie zapłacę komuś np. 3.000,00 zł na start, musi mi pokazać w okresie próbnym, że jest wart tych pieniędzy. Jedna osoba powiedziała mi prosto z mostu, że najniższą krajową to on sobie "przykombinuje" na zasiłkach i nie będzie za tyle pracować, bo tylko głupi ludzie za tyle pracują. I dzięki takiemu podejściu on zwalnia stanowisko dla białorusina czy litwina (w moich okolicach) aczkolwiek i oni robią się coraz bardziej wybredni.

Z tym się zgodzę, 3.000,00 zł to sporo na początek, 2000 powinno takiemu pracownikowi odpowiadać na start, mnie i wielu których znam by by odpowiadało ale nie dziw sie skoro może ta osoba tyle zarabiała gdzieś indziej albo ma hipotekę itp. nie to co np. ja. Po za tym nie chce mi sie wieżyc by Ukrainiec u Ciebie na tym stanowisku tyle zarabiał, zwyczajnie nie wierzę.


Jeśli bym była w podbramkowej sytuacji pracowałabym. Mam dwa koty, jeden z nowotworem, mieszkam sama i za coś bym musiała się utrzymać. Do rodziców nie wrócę. Na czyimś utrzymaniu nie zamierzam egzystować. Pracowałabym za tą najniższą, ale bym szukała innej. Lepiej płatnej. Tak zaczynałam- od telemarketingu za 800,00- 900,00 i pracy w nocnych klubach w weekendy. Zarabiałam średnio 1.500,00 zł z czego musiałam opłacić stancję, spłacać studia i utrzymać siebie i zwierzaki. Szukałam zawzięcie i znalazłam.

Nie zatrudniam obcokrajowców. Mam wrodzoną niechęć do białorusinów i litwinów i u mnie pracy nie znajdą choćby chcieli robić za darmo.

Koniec OT.
:20142

Flowers77 - mogę Tobie polecić książkę Przebudzenie Anthon'ego de Mello. Książka jest właśnie o przebudzeniach ze swojego obecnego życia, pomaga zrozumieć jak bardzo człowiek "zasypia" próbując ratować innych. I w jednym z rozdziałów jest właśnie przykład osoby, która tak bardzo kocha drugą, że jest w stanie poświęcić siebie. Jak ta historia się kończy to już musisz sama przeczytać i się dowiedzieć. Książkę mam w formacie .pdf jeśli masz chęć mogę podesłać i przeczytasz. Lekko się ją czyta, szybko, skłania ku refleksji nad własną osobą i życiem. Może po jej przeczytaniu zastanowisz się ile tracisz, bo tak naprawdę już czytając kolejne historie zdajesz sobie sprawę jak bardzo są podobne do Twoich.

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Czw paź 04, 2018 21:32 Re: Kotki do oddania smutne !

szukam jednak dalej im domu tak zdecydowałam jeszcze jakby ktoś mi mógł pomóc może jakaś fundacja lub dom tymczasowy ? najbliżej mam do Olsztyna
Mój koci aniołek Białasek 12.07.2019 [*] na zawsze w moim sercu Najdroższy Przyjacielu :(

Flowers77

Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Od: Pt sie 25, 2017 0:46
Lokalizacja: Szczytno

Post » Pt paź 05, 2018 7:22 Re: Kotki do oddania smutne !

Fundacje raczej sa przepelnione, moga Ci pomoc sfinansowac zabieg kastracji, ale samych kotow prawdopodobnie od Ciebie nie wezma.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pt paź 05, 2018 7:56 Re: Kotki do oddania smutne !

Wykastrowane koty maja zdecydowanie większe szanse na dom
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw lis 29, 2018 12:16 Re: Kotki do oddania smutne !

dalej szukam im domu nie mam czasu na kastracje mam kilka dni tylko :(
Mój koci aniołek Białasek 12.07.2019 [*] na zawsze w moim sercu Najdroższy Przyjacielu :(

Flowers77

Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Od: Pt sie 25, 2017 0:46
Lokalizacja: Szczytno

Post » Czw lis 29, 2018 12:17 Re: Kotki do oddania smutne !

bardzo proszę pomóżcie mi
Mój koci aniołek Białasek 12.07.2019 [*] na zawsze w moim sercu Najdroższy Przyjacielu :(

Flowers77

Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Od: Pt sie 25, 2017 0:46
Lokalizacja: Szczytno

Post » Czw lis 29, 2018 12:29 Re: Kotki do oddania smutne !

Rany, Flowers... :201436 Znowu się rozstajecie? I oczywiście do dnia dzisiejszego koty nie zostały wykastrowane... Nie wiem kto ci weźmie niekastrowane koty. Miałaś przecież tyle czasu, żeby to załatwić.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw lis 29, 2018 12:46 Re: Kotki do oddania smutne !

Nic dodac nic ujac. Czasu bylo i bylo.
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Czw lis 29, 2018 13:08 Re: Kotki do oddania smutne !

A czemu ich dotad nie wykastrowalas? Co stanelo na przeszkodzie?
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Czw lis 29, 2018 13:12 Re: Kotki do oddania smutne !

to ze jest ciezka sytuacja finansowa i osoba choruje na raka są ważniejsze problemy,po za tym nie stać mnie żeby teraz je wykastrować ani wozić do weterynarza bo musiałabym wynająć taksówkę a jestem bez grosza,nie mam za co nawet je teraz wykarmić
Mój koci aniołek Białasek 12.07.2019 [*] na zawsze w moim sercu Najdroższy Przyjacielu :(

Flowers77

Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Od: Pt sie 25, 2017 0:46
Lokalizacja: Szczytno

Post » Czw lis 29, 2018 13:15 Re: Kotki do oddania smutne !

2 miesiące temu pisałaś dokładnie to samo. Spodziewasz się, że ktoś zatroszczy się o Twoje - podobno ukochane - koty, skory Ty nic dla nich nie zrobiłaś?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 29, 2018 13:17 Re: Kotki do oddania smutne !

A co z pomoca fundacji o ktorej pisalas wczesniej? Bo szanse, ze niekastrowane kocury znajda dom w ciagu kilku dni sa delikatnie mowiac marne.

BTW Szukalas jakiejs pracy? Bo nawet pol etatu znacznie poprawiloby Twoja sytuacje, a jakbys zaczela, to juz by bylo z gorki.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Czw lis 29, 2018 19:27 Re: Kotki do oddania smutne !

Flowers77 pisze:bardzo proszę pomóżcie mi


Powiedz - co w tym czasie zrobiłaś dla polepszenia losu swoich kotów?
Wiedziałaś jaka jest sytuacja, miałaś czas, pisałaś o sobie - my pisaliśmy z radami, sugestiami. Skorzystałaś z czegoś?

Co dałaś od siebie by sytuacja uległa zmianie?
Koty nadal nie wykastrowane i zaś powtórka z historii - mam kilka dni i jak nie pomożecie to będzie z kotami źle.
Co robisz poza napisaniem kilku postów na forum by jakoś rozwiązać sytuację?

Dałaś ogłoszenia?
Czyniłaś starania wykastrowania towarzystwa?
Zadzwoniłaś tu i ówdzie z pytaniem o możliwość rozłożenia na raty płatności czy darmowej kastracji?
Szukałaś pomysłu na zarobienie czegoś by polepszyć Wasz byt?
Nie masz za co karmić kotów?

Proszę, napisz że robiłaś cokolwiek by było lepiej a nie czekasz jedynie na to "co los przyniesie".
I z nadzieją że ktoś Cię wyręczy.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lis 29, 2018 19:57 Re: Kotki do oddania smutne !

Obawiam się, że Flowers nie może czegoś takiego napisać, chyba że zechce kłamać

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 266 gości