Witam. Moja kotka ma już prawie 15 tygodni. Mam ją od czasu kiedy skończyła 8. Na początku karmiłam ją Puriną One dla kociaków, którą też jadła u poprzednich właścicieli. I wszystko było dobrze, jadła chętnie i kupy były prawidłowe.
Powoli wprowadzałam jej karmę Wellness Core dla kociaków, ponieważ chciałam dać jej coś lepszego niż Purina, a dostępnego u nas sklepie stacjonarnym (mieszkam w Holandii i na półkach zoologików panuje pan Royal, Hills i inne tanie zapychacze żołądków). Jednak kiedy doszliśmy do ilości przeważającej tej karmy w misce, kocia odmówiła jedzenia i obraziła się na miskę. Wracałam więc do mniejszych ilości ale nie pomagało, kocia nie dała się przekonać.
Postanowiłam zamówić w sklepie internetowym Sanabelle i puszki Animonda Carny. Najpierw zmieniałam karmę suchą a potem dodawałam mokrą, zamieniając posiłki. Obie te karmy wprowadzałam od dokładnie 2 września. Szczerze mówiąc nie doszliśmy z kicią jeszcze do proporcji karm które miały być docelowe, ponieważ zaczęły się brzydkie i mocno waniające kupale. Niekiedy tylko miękkie, jaśniejsze niż powinny być, kilka razy bardzo wodniste.
Weterynarz polecił odstawić karmę suchą i podawać tylko mokrą, bo podobno jest delikatniejsza, z założeniem, że być może problem leży w suchej. Niestety wczoraj po dwóch dniach takiego karmienia kota miała biegunkę (4 razy, zupełnie płynne kupy).
Przeczytałam gdzieś tu na forum, że dobrze jest podawać wołowinę lub kurczaka gotowanego aby poprawić kupy. Moja kota wołowinie mówi stanowcze nie. Więc dziś podawałam jej cały dzień gotowane nóżki i skrzydełka kurczaka (oczywiście mięso i skórę w rosołku bez kości i żadnych dodatków). Ma apetyt i jadła chętnie. No i kupa wieczorem tylko jedna, ciemniejsza, mniej smrodliwa i sztywna.
No i teraz moje pytanie do Was, Co mam dalej robić?
Zaczynam zdawać sobie sprawę, że chyba za dużo i za szybko tego wszystkiego jak na taki mały koci brzuszek. Tylko teraz jak długo mogę kota przetrzymać na diecie kurczakowej dla poprawy ? Nie jest ona raczej pełnowartościowa dla kota. I jak potem wprowadzać karmy?
Chciałabym żeby kicia docelowo dostawała rano i popołudniu karmę mokrą, a suche chrupki, na czas kiedy nas nie ma w domu.
I czy ta Sanabelle i Animonda są dla niej odpowiednie? Od czego te luźne kupale? A może jednak wrócić do Puriny, przynajmniej kota i jej brzuch były zadowolony z niej. Ech no aż się boję, że rozreguluję jej całkiem żołądek.
Dodam jeszcze, że żadne robale i inne pasożyty nie wchodzą w grę, bo kota porządnie odrobaczona i przetestowana.
Dziękuję z góry za wszelkie podpowiedzi i przepraszam, ze tak długo. Zaczynam już świrować, a mój TŻ stwierdził, że chyba troszkę przesadzam, kupiłabym whiskasa i nie byłoby problemu, a ja cuduje