Kociak - luźniejszy stolec

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 10, 2018 12:33 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Ja po zakupieniu mięsa podaję kotu świeże. Zamrażam nadwyżki.

teesa

Avatar użytkownika
 
Posty: 542
Od: Wto cze 23, 2009 22:32

Post » Pon wrz 10, 2018 12:56 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Jakubek, każde mięso, czy na tatara, czy na gulasz, jest kontrolowane weterynaryjnie (także np. tasiemca tam być nie może). Część osób mrozi mięso, żeby wybić Toxoplasmę gondii - pierwotniaka, który dla człowieka jest groźny właściwie wyłącznie wtedy gdy a) do pierwotnego zakażenia dojdzie w ciąży (powoduje zespół wad wrodzonych, dlatego ciężarne powinny być badane dwa razy w czasie ciąży) b) ktoś np. przyjmuje leki immunosupresyjne po przeszczepie, albo ma poważny niedobór odporności np. w przebiegu AIDS. Ja tak jak teesa, zamrażam nadwyżki, a tak to daję kotu świeże - jako kociak jadł myszy, jego matka była wychodząca, zakładam mówiąc prawdę, że już dawno kot tę Toxoplasmę ,,zapoznał" jeśli by zapoznać ją miał.

Nadis

Avatar użytkownika
 
Posty: 85
Od: Śro sie 15, 2018 12:12
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon wrz 10, 2018 14:25 Re: Kociak - luźniejszy stolec

----podwojny post, prosze o usuniecie-
Ostatnio edytowano Pon wrz 10, 2018 14:26 przez Jakubek, łącznie edytowano 1 raz

Jakubek

 
Posty: 52
Od: Nie wrz 09, 2018 11:57

Post » Pon wrz 10, 2018 14:25 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Rozumiem, w takim razie jakas wolowina bedzie podana dzis, mam nadzieje, ze kociak nie bedzie grymasil ;)

Jakubek

 
Posty: 52
Od: Nie wrz 09, 2018 11:57

Post » Wto wrz 11, 2018 22:31 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Wiec, kotek za pierwszym razem zjadł dość sporo surowej wołowiny, za kolejnymi już mniej chętnie.

Teraz martwi mnie kolejna rzecz, zauwazyłem od dwóch dni(mniej więcej tyle dni ile ma wołowine), że ma spuchniętą dolną wargę, czyżby uczulenie ? Chociaż chyba tak szybko, by sie nie pokazalo. Mamy stalowe miski.
Ostatnio edytowano Wto wrz 11, 2018 22:40 przez Jakubek, łącznie edytowano 1 raz

Jakubek

 
Posty: 52
Od: Nie wrz 09, 2018 11:57

Post » Wto wrz 11, 2018 22:39 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Nie zwróciłbym na to uwagi, ale nagle za różowo bylo tam na dole, z dala widać.

Kotek 2tyg temu
Obrazek
Kotek teraz
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto wrz 11, 2018 22:50 przez Jakubek, łącznie edytowano 1 raz

Jakubek

 
Posty: 52
Od: Nie wrz 09, 2018 11:57

Post » Wto wrz 11, 2018 22:44 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Raczej marna szansa, gdyby miał alergię to by raczej się drapał po łebku, szyi, wymiotował itd. Gdyby to był obrzęk alergiczny, to by miał też obrzęk np. języka i innych tkanek miękkich w okolicy - a tego byś raczej nie przeoczył, bo inaczej by oddychał.
Może sobie przygryzł po prostu? Albo wcześniej się mu aż tak wnikliwie nie przyglądałeś?
(ja przy poprzednim kocie po 3 latach zauważyłam dodatkową narośl na łapce, byłam ciężko przerażona, że to jakiś guz nowotworowy...a potem zobaczyłam że na każdej łapce ma taki :D)
Bardzo źle mi się to drugie zdjęcie wyświetla. Btw, kocię zabójczo śliczne:)

Nadis

Avatar użytkownika
 
Posty: 85
Od: Śro sie 15, 2018 12:12
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 11, 2018 22:49 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Myślę, że skoro był pod opieką weterynarza to bym się z nim konsultowala zarówno w temacie kup jak i zmian.
Słodziak :)

gusiek1

 
Posty: 1650
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2018 22:51 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Edytowałem poprzedni post, teraz zdjecie lepsze. Kotka zaspana, bo musialem ją zdjąć z kolan aby zrobić :)

No musialbym jechac to innego miasta aby miec tego samego weta, ale oczywiscie nie widze problemu aby isc do innego :)

Kupy sie poprawily od wołowiny musze przyznać.

Jakubek

 
Posty: 52
Od: Nie wrz 09, 2018 11:57

Post » Wto wrz 11, 2018 22:51 Re: Kociak - luźniejszy stolec

A do pyszczka mu zaglądałeś, jak ten język wygląda, dziąsła itd?
Gusiek dobrze pisze, do weta bym poszła.

Nadis

Avatar użytkownika
 
Posty: 85
Od: Śro sie 15, 2018 12:12
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 11, 2018 22:56 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Wszystko jest w porządku w środku, poza tą bulwą na przodzie.

Obrazek

Jakubek

 
Posty: 52
Od: Nie wrz 09, 2018 11:57

Post » Wto wrz 11, 2018 23:02 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Tzn średnio mi to pasuje do obrzęku alergicznego, tak logicznie, szerzyłby się dalej, przede wszystkim na język, bylyby też inne objawy alergiczne. Tutaj bardziej bym się zastanawiała nad stanem zapalnym, to by też tłumaczyło, czemu kotek mniej chętnie je, bo go po prostu boli. Może jak gryzł wołowinę to sobie przygryzł, tak jak człowiek sobie czasem policzek przygryzie i potem ma stan zapalny w tym miejscu... Tak czy inaczej, lepiej żeby wet się temu przyjrzał.

Nadis

Avatar użytkownika
 
Posty: 85
Od: Śro sie 15, 2018 12:12
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 11, 2018 23:03 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Więc jutro wet w takim razie :) Wołowine akurat zmieliłem, ale faktycznie, moze sie przygryzła jak jadła i źle się jej kojarzy.

Jakubek

 
Posty: 52
Od: Nie wrz 09, 2018 11:57

Post » Śro wrz 19, 2018 3:43 Re: Kociak - luźniejszy stolec

I jak się u Was sprawy mają?

gusiek1

 
Posty: 1650
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 20, 2018 17:55 Re: Kociak - luźniejszy stolec

Hej, wlasnie miałem pisać :)


Więc tak, wołowine chętnie wcina, ale nie mieloną, tylko w małe kawałki pokrojoną.
Po wizycie u weta dostala dwa dni z rzęczu zastrzyki oraz antybiotyk na tydzień, bo miała podwyższone węzły chłonne i podczas mruczenia słychać było katarek. Kupa też już lepsza :)

Jedno pytanie, zauwazyliśmy, że kotce zbiera się coś czarnego w kocikach nosa, nie wygląda to na katar, wyczytałem, ze może to być kurz, prawda ?

Pozdrawiam

Jakubek

 
Posty: 52
Od: Nie wrz 09, 2018 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, skaz i 190 gości