Strona 7 z 9

Re: Czesiek - miziasta piękna krówka

PostNapisane: Pt mar 01, 2019 19:37
przez Muireade
karol_yna pisze:Udało nam się wykonać mini sesję, a o to efekty:

Obrazek

Obrazek

Ściskamy przyjaciół :201461

Ale byk się z niego zrobił! 8O :mrgreen:

Re: Czesiek - miziasta piękna krówka

PostNapisane: Pt mar 01, 2019 20:09
przez Duz
Przecudny jest :mrgreen:

Re: Czesiek - miziasta piękna krówka

PostNapisane: Nie mar 03, 2019 15:00
przez kaarolina1
Czesio jest przeee-kotem :1luvu:

Ale koniecznie napisz więcej o znalezionym maluchu!!!

Re: Czesiek - miziasta piękna krówka

PostNapisane: Nie mar 03, 2019 15:09
przez maczkowa
To prawda, Czesio ma przepiękny pyszczek, wyjątkowo ślicznie umaszczona króweczka :)

Re: Czesiek - miziasta piękna krówka

PostNapisane: Pon mar 04, 2019 9:35
przez karol_yna
Duz, witam w naszym skromnym wątku :1luvu:

Czesław już ogromny kocur się zrobił, ale dalej ma tą swoją szczupłość i długość, tylko to jego spojrzenie pełne pogardy mnie totalnie rozbraja :mrgreen:

Co do znajdki, dostała robocze imię Burza, bo zjawiła się totalnie niespodziewanie.
Byłam z nią u weterynarza, zdrowa dziewczynka, w całkiem dobrym stanie. Wiadomo, robaki, pchły, świerzb uszny, ale poza tym nic, co mogłoby jej naprawdę zaszkodzić.
W sobotę została już adoptowana.

Co prawda prosiłam Panią, aby przeprowadziła conajmniej 2 tygodniową izolację między kotami, ale Pani postawiła na swoim... no cóż...
Za to zdjęcia mnie rozczulają. Podobno rezydent nawet raz nie syknął, ani nie prychnął. Mała się go trochę bała na początku, ale gdy wypuściłyśmy ją z transportera to zaczęła dumnie zwiedzać cały pokój... To nie ten sam kot, którego w rękawiczkach łapaliśmy w czwartek. Wtedy gryzła, syczała i drapała jak opętana. Teraz wygląda jakby od zawsze z nimi mieszkała, oto dowód:
Obrazek
Obrazek


Aż zaczęłam troszkę żałować, że jej nie zostawiłam u siebie... :oops:

Re: Czesiek - miziasta piękna krówka

PostNapisane: Pon mar 04, 2019 11:00
przez kaarolina1
o jaaacie te drugie zdjęcie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

już pisałam u siebie, że zawsze marzyłam o czarnym kocie...aż poczułam ukucie zazdrości :)
Karolina, Ty masz magnes na piękne kociaki :ok:

I super, że jej pomogłaś! Maluch ma dom :1luvu:

Re: Czesiek - miziasta piękna krówka

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 10:56
przez karol_yna
Moja mama ma takie powiedzenie: jak nie urok to sraczka.

Trochę to oddaje nasze położenie. W niedzielę z TŻ odkryliśmy, że luty był pierwszym miesiącem bez weterynarza i że och achy i w ogóle super.

We wtorek zobaczyłam małego strupka przy uchu, zajrzałam do środka - brudnawe, wyczyściłam i do obserwacji.
Wczoraj wchodzę po pracy a prawa strona pyszczka we krwi :strach:
Rozdrapał tę małą rankę na potęgę. Szybko do weta, no i cholera nic nie wiadomo, na razie dostał steryd do ucha, przez marzec raz w tygodniu mam mu zakrapiać uszy tym wynalazkiem...

Ech, nie mówiąc o tym jaką scenę zrobił u weterynarza, panikarz jeden... Jak go tylko wyjęłam z transportera i zobaczył swoją znienawidzoną wetkę to wdrapał się po mnie na moją głowę 8O , głupie sprawdzanie ucha musiałam go przytrzymywać płasko na stole, potem uciekł do transportera. Nici z ważenia...

Re: Wygląda jak krówka, biega jak koń - Czesiek

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 11:52
przez Duz
Następnym razem zważcie sam transporter, zapisz sobie gdzieś jego wagę. A potem transporter z kotem ;) Odjąć wagę transportera i mamy wagę kota :)

Zdrówka dla Czesia :1luvu:

Re: Wygląda jak krówka, biega jak koń - Czesiek

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 13:14
przez karol_yna
Duz pisze:Następnym razem zważcie sam transporter, zapisz sobie gdzieś jego wagę. A potem transporter z kotem ;) Odjąć wagę transportera i mamy wagę kota :)


Czasami moja blond dusza mnie zaskakuje...
Dzięki za podsunięcie oczywistości :oops:

Re: Wygląda jak krówka, biega jak koń - Czesiek

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 19:03
przez kaarolina1
Biedny Maluszek :cry:
Trzymam kciuki:)

Sama ważę Korka- najpierw wchodzę na wagę ja, później biorę go na ręce :ryk: :ryk: :ryk:
Potem tylko u weterynarza upewniam się, czy moja waga dobrze "chodzi" :)

Re: Wygląda jak krówka, biega jak koń - Czesiek

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 19:05
przez Meteorolog1
Za kotka :ok:

Re: Wygląda jak krówka, biega jak koń - Czesiek

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 9:31
przez karol_yna
Dziękuję Wam kochani za kciuki :201494

Niestety, dziś rano znów rozdrapane ucho i niesamowity bród wewnątrz.
Wyglada mi to na chorobę uszną a nie alergie, jedziemy zaraz do weta szukać przyczyn...

kaarolina1 pisze:Sama ważę Korka- najpierw wchodzę na wagę ja, później biorę go na ręce :ryk: :ryk: :ryk: )

Tez tak robię, ale zawsze waga się różni, a przed kastracja był wazony w gabinecie i chciałam sprawdzić czy mu się spuchło trochę czy nie :mrgreen:

Re: Wygląda jak krówka, biega jak koń - Czesiek

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 9:36
przez karol_yna
Czesiek znów chory, grzybicze zapalenie ucha ... :cry: Winny jest drożdżak o nazwie Malassezia

Ja się wykończę :strach:

Re: Wygląda jak krówka, biega jak koń - Czesiek

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 10:05
przez maczkowa
strasznie Ci współczuję :(( u mnie od dwóch miesięcy 4 koty na zmianę chorują i załamuje to totalnie, już sie wydaje, że się ustabilizowało, 2-3 dni spokoju i znowu coś u kolejnego się pojawia. Naprawdę to załamujące jest :(

Ale na grzybicę, tak podpowiem, bo promuję to, gdzie się da, mam b. dobre doświadczenia. Jest taka oliwka ozonowana, pewnie tylko do ściągnięcia przez net ( ja robię w domu )- ale ozon wybija wszystkie grzyby, pleśnie, bakterie, a oliwka jest nośnikiem. Działa to rewelacyjnie, w zeszłym roku psa koleżanki wyprowadziłam z grzybicy uszu błyskawicznie po tym, praktycznie 2 dni czyszczenia nasączonym wacikiem, a ostatnio kota bezdomnego z dużego świerzba też naprawdę bardzo szybko. \

Karolina, a stosujesz coś na odporność, takiego długofalowego? Betaglukan, lysine- to w domu, czy coś u weta typu lydium? Bo zarówno wet mi powiedział, jak i moje obserwacje są takie, że takie g... łapią, i rozwijają się one u tych mniej odpornych kociaków.
A niestety, ciągłe choroby, podawanie leków nie działa najlepiej.

Re: Wygląda jak krówka, biega jak koń - Czesiek

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 10:35
przez karol_yna
maczkowa, dziękuję Ci za rady.
Oliwka ozonowana, masz na myśli coś takiego? https://www.doz.pl/apteka/p8645-Ozonella_plyn_100_ml

Co do odporności, Czesiek miał w grudniu podawaną serie Zylexis, chciałam mu odpuścić trochę tabletki po tych wszystkich kuracjach na lamblie, ale faktycznie powinnam wziąć pod uwagę coś na podniesienie odporności na stałe, w końcu ja sama codziennie łykam witaminę C...

Tak się tylko zastanawiam, w środę dostałam steryd działający miejscowo (podobno się nie wchłania) a na codzień mam zakrapiać mieszanką zakwaszającą, na którą "przepis" moja wet przywiozła z warsztatów z dr Karaś-Tęczą, tylko czy ten steryd raz na tydzień powinnam ja stosować przy grzybicy? 8O