Re: Czesiek i walka o zdrowy brzuszek - LAMBLIE proszę o rad
Napisane: Pt gru 14, 2018 8:24
Chyba jednak nie żelazo... Pierwszy raz zwymiotował całą karmę o 17:30, jakieś 30 minut po podaniu żelaza, więc na pewno się go pozbył.
O 18:30 dałam mu posiekaną wołowinkę w porcji 30 gram, bez wymiotów, więc o 21:00 dostał pozostałe 30 gram, a o 22:00 jeszcze jakieś 30 gram MAC's dla kociąt bo był głodny... Około północy zwymiotował - z tego co widziałam była tam zawartość puszki, mięska nie widziałam, ale był też ciemny płyn i nie jestem pewna czy to nie było po prostu nadtrawione mięsko...
Martwię się, wyniki lamblii dopiero we wtorek. Nie wiem co mu dawać jeść... Kurczak gotowany odpada, prawdopodobna alergia.
Jejku, chciałabym aby pojawił się tu ktoś kto mógłby mi coś doradzić. Zrobię dziś USG, sprawdzę czy coś mu nie siedzi w brzuchu, ale jak nic nie wyjdzie, to nie wiem co mam robić...
O 18:30 dałam mu posiekaną wołowinkę w porcji 30 gram, bez wymiotów, więc o 21:00 dostał pozostałe 30 gram, a o 22:00 jeszcze jakieś 30 gram MAC's dla kociąt bo był głodny... Około północy zwymiotował - z tego co widziałam była tam zawartość puszki, mięska nie widziałam, ale był też ciemny płyn i nie jestem pewna czy to nie było po prostu nadtrawione mięsko...
Martwię się, wyniki lamblii dopiero we wtorek. Nie wiem co mu dawać jeść... Kurczak gotowany odpada, prawdopodobna alergia.
Jejku, chciałabym aby pojawił się tu ktoś kto mógłby mi coś doradzić. Zrobię dziś USG, sprawdzę czy coś mu nie siedzi w brzuchu, ale jak nic nie wyjdzie, to nie wiem co mam robić...