Vi pisze:Tylko nie próbuj kruszyć tego aniprazolu i mieszać z sosem! Gorzki jest jak jasna cholera, będziesz miała wszystko zaplute po kokardę!
Spotkałam się kiedyś z opinią, że małą ilość pierwotniaków organizm kota może sam załatwić, o ile jest silny. Może po to ten Zylexis? Żeby, poza chemią, kot sam sobie radził?
O jejku, mój kot jest bardzo oporny jeśli chodzi o wpychanie tabletek, albo ja taka ciapa, że nie potrafię. Teraz stracił dwa dolne kły, więc może aż tak mocno mnie nie pogryzie
Dopytałam o ten Zylexis, vetka proponuje go, aby uodpornić młodego przed zakażeniem wtórnym. Skoro są takie dobre opinie na temat tych szczepionek, to się na nie zdecyduję, dziękuję.
Fenbendazol w żelu będzie ciężki do udźwignięcia finansowo w komplecie z Zylexis, ale jeśli nie poradzimy sobie z aniprazolem to nie ma zmiłuj.