Cześć,
Wczoraj wzięliśmy kota, niewykastrowany. Wcześniej wpieliśmy do gniazdka feliway, żeby kot się dobrze poczuł w nowym mieszkaniu (jest po przygodach i był strachliwy). Po około godziny od wpiecia wyszlismy z mieszkania, a pol godziny później u mojego chłopaka zaczął się katar. Wieczorem objawy się nasilily, w nocy nie mógł oddychac, jak przypadkiem dotknal oka to mu cale spuchlo. Wczesniej miał koty i nie bylo takiego problemu, zresztą kataru dostal, jak kota jeszcze nie było w mieszkaniu.
Czy ktoś zna taki przypadek uczulenia? Czy to tylko syntetyczne feromony, czy problem może być również z kotem?
Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi.