Strona 7 z 7

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :)

PostNapisane: Wto kwi 30, 2019 16:34
przez Szukam_kotki
Dzięki, choć myślę czasem, że jakby trafiła na kogoś z doświadczeniem w oswajanie dzikusow to by było lepiej. Z drugiej strony czytając niektóre wątki dochodzę do wniosku,że bywa różnie i też dużo od kota zależy. Mysle jednak że ogólnie nie jest źle. Czasem nawet śpi z nami w łóżku, choć tylko w nogach. Daje sie tez glaskac, ale tylko jeżeli zajmuje ulubioną miwjscowke, np. Leży na dekoderze. Za to u weta aniołek :mrgreen:

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :)

PostNapisane: Wto kwi 30, 2019 17:12
przez Wawe
Ależ ona zmieniła się przez ten rok. 8O :D
Miała dziewczyna naprawdę dużo szczęścia, że trafiła do was. :ok: :king:

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :)

PostNapisane: Wto kwi 30, 2019 21:53
przez Stomachari
Koteczki wyglądają wspaniale :)

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :)

PostNapisane: Wto kwi 30, 2019 21:58
przez kwiryna
Pewnie, że ktoś pamięta :) super Beza, trafiło jej się :ok:

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :)

PostNapisane: Wto kwi 30, 2019 22:04
przez mimbla64
Ślicznie Beza wygląda. :kotek:

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :)

PostNapisane: Czw maja 02, 2019 14:58
przez zuza
Jakie śliczne szczęściary :)

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :)

PostNapisane: Czw sie 08, 2019 15:34
przez rudalia
Co słychać u Bezy i reszty?

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :)

PostNapisane: Pon lip 20, 2020 10:00
przez Szukam_kotki
Oj, trochę nas nie było... Życie... Ale może ktoś jeszcze pamięta Bezę :)
Chyba stuknęło nam już z Bezą dwa latka 8)
Mówią, że obraz znaczy więcej niż 1000 słów, przedstawiam wam aktualne zdjęcia Bezy (vel Bezon, Krzywa Warga).
https://zapodaj.net/74c072382e2dd.jpg.html

https://zapodaj.net/95cf59395fcf1.jpg.html

https://zapodaj.net/ff479385a408d.jpg.html

https://zapodaj.net/d766f3836c43b.jpg.html

Z dobrych informacji, od 8 miesięcy nie mieliśmy zaostrzeń, a wcześniej, w ciągu byłego roku ewentualne zaostrzenia to była kwestia jednego, dwóch dni. Chwilowo więc koty nie dostarczają nam żadnych atrakcji medycznych, mam nadzieję, że nie zapeszę :roll:
Co do samego zachowania Bezy, to hmmm, cóż... niewiele się zmieniło, ale jestem praktycznie pewna, że to nie kwestia oswajania. Beza przychodzi np. wieczorem do łóżka (sama) i daje się wygłaskać. Bardzo z resztą to lubi. Natomiast nie ma mowy, żeby ja pogłaskać, jak osoba głaszcząca stoi, lub nawet siedzi. Wydaje mi się więc, że to jest problem z traumą. Ona po prostu boi się ludzi, ale jednocześnie widać u niej to wahanie, może nawet chciałaby się przełamać, ale nie może. No nic, taki ambiwalentny kotek jest, cóż począć. Nie naciskamy, nie zmuszamy, a jak ma ochotę, to oczywiście głaszczemy :201461

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :) i pyk kolejny rok

PostNapisane: Pon lip 20, 2020 12:07
przez Madie
jaka Śliczna Beza :)

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :) i pyk kolejny rok

PostNapisane: Pon lip 20, 2020 17:49
przez Stomachari
Śliczna Beza :) I super zdjęcia :)

Re: Kotka Beza- blisko rok u nas :) i pyk kolejny rok

PostNapisane: Pon lip 20, 2020 20:15
przez kwiryna
Wspaniale :1luvu: