Strona 4 z 7

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka - wyniki moczu

PostNapisane: Śro wrz 05, 2018 11:50
przez Wawe
Szukam_kotki, niestety nic ci nie podpowiem, bo nie znam się na tym. Mam nadzieję, że zajrzy tutaj ktoś mądrzejszy.
Ale powiedz mi jak generalnie koteczka się czuje? Apetyt dopisuje? Kot rozrabia? Jak odnosi się do pozostałych futer (a one do niej)? Czy nadal kradnie wam z talerzy i czy jeszcze fuka na ciebie? I jakieś fotki przydalyby się na nowym wątku. ;)

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka - wyniki moczu

PostNapisane: Śro wrz 05, 2018 13:01
przez Szukam_kotki
Generalnie wydaje mi się, że jest nieźle. Ma gorsze momenty i od czasu do czasu zwymiotuje, szczególnie jak się obeżre chrupków (chyba nie bierze pod uwagę, że chrupki pęcznieją w żołądku :? ). Odstawiłabym jej całkowicie, gdyby nie to, że tak długo nas nie ma w domu... Kupa w sumie już od długiego czasu bez zmian, czyli taka "w miarę". Wydaje mi się, że już nie pije jak smok (w sumie nie wiem, czy to dobrze, czy źle).

Co do interakcji z innymi futrami, to wciąż próbuje, szczególnie do Hani i być może się w końcu moja niecnota przekona, że fajnie jest mieć psiapsiółe. Fiolce schodzi z drogi i chyba tak zostanie, Fiolo to kot indywidualista i nic na to nie poradzimy chyba już.
Beza jest na pewno młodsza duchem w porównaniu z moimi futrami. Biega za muszkami, bawi się byle czym. Mnie unika, ale np. z moim synkiem (5l) i wędką się pobawi i zaśnie na jednej sofie. Ciężko przewidzieć, czy taki stan już pozostanie, czy jednak się zupełnie oswoi. Zobaczymy, nic na siłę. Jeżeli chodzi o wyjadanie to staramy się pilnować talerzy, choć wczoraj zostawiliśmy na noc i ktoś wrąbał plaster pieczonego ziemniaka, ale żadna nie chciała się przyznać do tego niecnego procederu :mrgreen:

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka - wyniki moczu

PostNapisane: Śro wrz 05, 2018 13:55
przez ani_
Nie chce się upierać ani niczego wmawiać, ale to właśnie mocznik ponad normę powoduje wymioty. Po prostu kota mdli.

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka - wyniki moczu

PostNapisane: Śro wrz 05, 2018 21:17
przez Meteorolog1
Za Bezę :ok:

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka - wyniki moczu

PostNapisane: Nie wrz 09, 2018 20:36
przez Szukam_kotki
Hej, na razie przechodzimy na lekkostrawną dietę. Beza dostała steryd i mam jej dawać kroplówki w domu :strach: :201460 I chyba na razie tyle. Zobaczymy co będzie dalej, jak się Beza będzie czuła. Za 1-1,5 mca kolejne usg zrobimy, żeby sprawdzić,w którą stronę to idzie. Trochę ciężki przypadek mi się trafił. Gdyby nie te wyniki wszystkie natomiast nigdy bym nie powiedziała, że to taki schorowany kot...

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka - wyniki moczu

PostNapisane: Nie wrz 09, 2018 22:00
przez fili
A co wet powiedział na erytrocyty w moczu?
Kciuki za zdrowie koteczki :ok:

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka - wyniki moczu

PostNapisane: Pon wrz 10, 2018 4:58
przez Szukam_kotki
O wszystkim jeszcze dziś na spokojnie porozmawiamy, bo wczoraj jeszcze miałam sama wizytę u lekarza i wszystko odbyło się na szybko. Opcją jest antybiotyk jeszcze, ale mówiąc szczerze wolę go uniknąć, bo ona już bardzo długo była na antybiotyku, który w ogóle nie wiadomo czy pomógł. Problem jest taki, że wyniki wynikami, a samopoczucie kota jakby w ogóle z tym nie koresponduje. Więc może potrzeba czasu, żeby organizm wrócił do normy. Niedoleczone infekcje, fatalna dieta i niedojadanie i tak to wygląda. Póki co, nie ma niepokojących objawów, a śmiertelne choroby zostały raczej wykluczone, co jest zasadniczo dobrym znakiem.

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka - wyniki moczu

PostNapisane: Śro wrz 12, 2018 7:25
przez Szukam_kotki
No i dostajemy znowu antybiotyk. Do tego steryd. W czwartek zrobimy badania krwi. Wg mnie powinno być lepiej. Nasza wetka jest mniej optymistyczna i znowu pojawił się FIP na tapecie :roll:

Za to w kuwecie... wczoraj coś strasznego. Po dwóch dniach karmy sensitivity kupa ma zapach potworny :strach: Czy to normalne? Może to przez nagłą zmianę. Konsystencja niby o, choć bardziej "lepka".
Ten antybiotyk to na IBD, ponoć działa, ale sama nie wiem. Szczerze mówiąc największą poprawę samopoczucia widziałam, jak wyjechaliśmy i kot miał święty spokój :roll:

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka

PostNapisane: Śro wrz 12, 2018 17:09
przez Stomachari
Antybiotyk w sumie na co kotka dostała? Na zapalenie pęcherza plus dodatkowo na IBD?
Prawdę powiedziawszy moim zdaniem jest na wyrost, ale może wet ma dobry pomysł...

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka

PostNapisane: Śro wrz 12, 2018 19:54
przez Szukam_kotki
Tak, ten antybiotyk ma ponoć wyleczyć IBD a w zasadzie jego zaostrzenie, bo samej choroby wyleczyć się nie da.

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka

PostNapisane: Czw wrz 13, 2018 10:41
przez Vi
Szukam_kotki - a ten pomysł na FIP to skąd? Pytam z ciekawości, bo najpierw niby śmiertelne wykluczone, a potem nagle FIP :(

Wyjaśniło się coś z tym moczem?

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka

PostNapisane: Czw wrz 13, 2018 17:43
przez Szukam_kotki
FIP dlatego, że jest trochę tego płynu i jest ogólny stan zapalny. Nie ma chyba innych przyczyn, które dawałyby stan zapalny wszystkich organów, nerek, przewodu pokarmowego i macicy...
Jeżeli chodzi o mocz, to może być od kamieni, albo bakterii. Na jedno dostaje kapsułki na zakwaszenie, na drugie powinien działać też antybiotyk.

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka

PostNapisane: Czw wrz 13, 2018 22:37
przez Stomachari
Polecam kupić paseczki do kontrolowania pH moczu kota w domu. Moim zdaniem niezbędne jeśli wprowadza się zakwaszacze.

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka

PostNapisane: Pt wrz 14, 2018 4:46
przez Szukam_kotki
Używałam takich pasków i one są średnio dokładne (różnica między moim pomiarem a lab wynosiła 0.5). Ale i tak większym problemem jest to że używam bentonitu i on sam ma jakieś ph, pomiar więc średnio miarodajny by był. Czy są jakieś skutki uboczne jeżeli zbyt mocno mocz zakwasimy? Ja po prostu planuję częściej badać mocz.

Re: Kotka Beza - dalsza diagnostyka

PostNapisane: Pt wrz 14, 2018 11:32
przez Vi
Jak za bardzo zakwasisz, to szczawiany, jeśli dobrze kojarzę. A tego już się nie rozpuści, więc trzeba pilnować.