Czarne usta u kociaka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 21, 2018 12:26 Czarne usta u kociaka

Hej, założyłam temat, ponieważ zauważyłam dzisiaj u mojej małej kotki (2,5 miesiąca) czarne usta z lewej strony i czarną plamkę z prawej. Nie jestem pewna czy to kwestia neutralnego zabarwienia skóry czy jakaś choroba. Czytałam o plamkach jak piegi, ale nie znalazłam nic o praktycznie połowie ust. Od środka dziąsła wyglądają już normalnie, czarne są tylko wargi, wygląda to jednak dość przerażająco. Nie zauważyłam tego wcześniej, wczoraj byliśmy u weterynarza na drugie odrobaczenie pastą, nie jestem w stanie stwierdzić czy kotka już to miała i czy weterynarz to widział.

Shiness

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Wto sie 21, 2018 12:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 21, 2018 14:11 Re: Czarne usta u kociaka

Stan zapalny wywołany przez coś? U kotów tak objawia się wysoki poziom mocznika, ale to młody kotek i już chore nerki?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 21, 2018 14:24 Re: Czarne usta u kociaka

A jakie umaszczenie ma kicia, nie rude przypadkiem?
U mojego rudzielca pojawiły się najpierw pojedyncze czarne kropki na wargach i na nosie, a teraz już ma pół wargi czarnej. Pytałam weta - to nic chorobowego, po prostu nagromadzenie pigmentu
Obrazek

andorka

 
Posty: 13091
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto sie 21, 2018 14:44 Re: Czarne usta u kociaka

Wygląda to tak:
https://scr.hu/VZ7KPX
https://scr.hu/d1DJ8e
https://scr.hu/GK85y9

Kotka jest szylkretką z białym. Nie umiem powiedzieć czy pojawiło się to jeszcze przed wizytą u weterynarza, czy już po, czy było od początku. Ciężko cokolwiek zrobić z tym małym Belzebubem. Kotka jest cały czas wręcz nadaktywna, gryzie co popadnie (może ząbkuje) i normalnie je, a nawet się jedzenia głośno domaga. Nie wygląda jakby jej się coś działo poza tym kolorem, ale wolałabym się upewnić, że to nic złego. Na piątek rano mamy umówioną wizytę u weta z drugą kotką, więc małą też możemy wtedy zabrać żeby się upewnić, że nic się nie dzieje. Nie chciałabym wpadać w panikę, ale nigdy czegoś takiego nie widziałam...

Shiness

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Wto sie 21, 2018 12:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 21, 2018 16:01 Re: Czarne usta u kociaka

Jak dla mnie to wynika z umaszczenia i nic bym się nie martwiła, ma czarny policzek to i na wardze może być kolor, nochal tez ma cudny czarny. Pokaż ją całą :D
Obrazek

andorka

 
Posty: 13091
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto sie 21, 2018 16:04 Re: Czarne usta u kociaka

To umaszczenie. W miejscu, gdzie sierść jest czarna, skóra też jest czarna i żadna filozofia. Wiem, bo też mam ciapate koty :wink:.
Twojej kici nic nie jest :ok:.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Wto sie 21, 2018 17:29 Re: Czarne usta u kociaka

Dziękuję za odpowiedzi! Mam nadzieję, że to rzeczywiście pigment skóry, nic poważnego. 8O Na wszelki wypadek weźmiemy małą przy okazji w piątek do weterynarza i zobaczymy co powie. Kociak nie ma żadnego instynktu samozachowawczego, potrafi uderzyć głową w meble jak biega, rzuca się na moją roczną kotkę, zjada wszystko co znajdzie na drodze, absolutnie niczego z tego nie wynosi i mam wrażenie, że w końcu zrobi sobie krzywdę... Byłam więc tym absolutnie przerażona jak to dzisiaj zobaczyłam (skojarzyło mi się głównie z jakąś martwicą...), do tej pory miałam tylko jasne koty i żaden z nich nie miał czegoś takiego.

Na prośbę wrzucam zdjęcie małej:
https://scr.hu/nJZy8O

Shiness

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Wto sie 21, 2018 12:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 21, 2018 18:29 Re: Czarne usta u kociaka

Pigment, który w dodatku może pojawiać się również na dziąsłach i na podniebieniu. Mogło go na początku nie być, potrafi pojawić się z czasem.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 21, 2018 20:24 Re: Czarne usta u kociaka

Nasza czarna to ma nawet czarne plamki na podniebieniu! :D
02.09.15 Fran Fran na pokładzie! ★
07.10.16 Arłowa rodzinka w komplecie z Lili
14.03.17 Ełcia na pokładzie ✿ 25.01.2024 za tęczowym mostem
03.06.18 Kicia i Misia na pokładzie w nowym mieszkaniu ✔
07.11.18 Znajdźka Kipep na pokładzie ♪
25.10.19 Oposik ze skrzynki elektrycznej na pokładzie ☀
21.11.21 Czito ze wsi stał się mieszczuchem ❥

arłynaantresoli

Avatar użytkownika
 
Posty: 432
Od: Czw gru 29, 2016 21:13
Lokalizacja: Milanówek

Post » Wto sie 21, 2018 20:36 Re: Czarne usta u kociaka

Przecież to łaciatka. Ma plamki wszędzie i może mieć czarne elementy w najmniej oczekiwanych miejscach. Po co do weta??? Przecież to normalne kocie umaszczenie. Nie przesadzaj.

PS. Mała jest dwukrotnie szczepiona? Na pewno nie, bo zresztą jest na to za mała. W takim razie zupełnie nie widzę potrzeby ciągania jej po wetach. Narazisz ją na chorobę, może nawet poważną. Po co????????
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto sie 21, 2018 21:18 Re: Czarne usta u kociaka

Shiness pisze: Kociak nie ma żadnego instynktu samozachowawczego, potrafi uderzyć głową w meble jak biega, rzuca się na moją roczną kotkę, zjada wszystko co znajdzie na drodze, absolutnie niczego z tego nie wynosi i mam wrażenie, że w końcu zrobi sobie krzywdę... B
https://scr.hu/nJZy8O


Śliczna tri :love: :love:
a jeśli chodzi o zachowanie, to taki całkiem normalny mały kociak o małym rozumku ;)
potem i kociak i rozumek dorastają.
Ja z przerażeniem patrzyłam jak mój Gremlin kocięciem będąc walił z hukiem o rant łóżka albo wpadał z poślizgu w ścianę.

Wyrósł z tego bez uszczerbków na zdrowiu
Obrazek

andorka

 
Posty: 13091
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto sie 21, 2018 21:22 Re: Czarne usta u kociaka

andorka pisze:Ja z przerażeniem patrzyłam jak mój Gremlin kocięciem będąc walił z hukiem o rant łóżka albo wpadał z poślizgu w ścianę.


Ja po 3 latach nadal patrzę :ryk: Niektóre nie wyrastają!
02.09.15 Fran Fran na pokładzie! ★
07.10.16 Arłowa rodzinka w komplecie z Lili
14.03.17 Ełcia na pokładzie ✿ 25.01.2024 za tęczowym mostem
03.06.18 Kicia i Misia na pokładzie w nowym mieszkaniu ✔
07.11.18 Znajdźka Kipep na pokładzie ♪
25.10.19 Oposik ze skrzynki elektrycznej na pokładzie ☀
21.11.21 Czito ze wsi stał się mieszczuchem ❥

arłynaantresoli

Avatar użytkownika
 
Posty: 432
Od: Czw gru 29, 2016 21:13
Lokalizacja: Milanówek

Post » Wto sie 21, 2018 21:30 Re: Czarne usta u kociaka

Mój przytył nieco i aż tak się nie rozpędza 8)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13091
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto sie 21, 2018 22:30 Re: Czarne usta u kociaka

Pozdrawiam koteczkę :201461
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Wto sie 21, 2018 22:31 Re: Czarne usta u kociaka

KociaMama44 pisze:Mała jest dwukrotnie szczepiona? Na pewno nie, bo zresztą jest na to za mała. W takim razie zupełnie nie widzę potrzeby ciągania jej po wetach. Narazisz ją na chorobę, może nawet poważną. Po co????????

Zaszczepiona była tylko raz, napisałam o drugim odrobaczaniu. Kociaki standardowo mają odrobaczenie, szczepienie i znów odrobaczenie.
Jeśli tak jak piszecie nic się nie dzieje to faktycznie nie będziemy jej zabierać razem ze starszą do weta. Poza niepokojącym wyglądem pyszczka wszystko jest raczej w normie, więc chciałam się wpierw poradzić zanim pobiegnę tam w panice. :wink: Kotki są dla mnie jak dzieci, więc wolę dmuchać na zimne, a i przewrażliwiona trochę mogę być po tym jak nasza pierwsza kotka zmarła na nerki...

andorka pisze:Śliczna tri :love: :love:
a jeśli chodzi o zachowanie, to taki całkiem normalny mały kociak o małym rozumku ;)
potem i kociak i rozumek dorastają.
Ja z przerażeniem patrzyłam jak mój Gremlin kocięciem będąc walił z hukiem o rant łóżka albo wpadał z poślizgu w ścianę.

Wyrósł z tego bez uszczerbków na zdrowiu

Dziękuję :1luvu:
Nie spodziewałam się niczego innego po kociaku, po prostu boję się czasami, że zrobi sobie w końcu bezmyślnie krzywdę :)

Shiness

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Wto sie 21, 2018 12:13
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jacek1982, Szymkowa i 239 gości