Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 20, 2018 10:51 Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Witam wszystkich użytkowników tego forum. Założyłem temat, bo mam trapiący problem.Posiadam hodowlę gołębi: gołębie pocztowe i ozdobne. Ponad miesiąc temu do mojego domu trafiły 2 młode kotki. Obecnie zwierzaki maja ponad 3 miesiące życia.Poszukuje rozwiązania jak koty( w zasadzie kocura i kotkę) oduczyć polowania na gołębie.Co prawda żadnemu krzywdy jeszcze nie zrobiły, ale niemal codziennie przy popołudniowym wypuszczeniu ptaków z gołębnika, koty czają się i usiłują podkraść się do ptaków. Chcę je tego oduczyć, by gołębie nie widziały w futrzakach drapieżników,a koty w ptakach ofiary.
Przeglądałem rożne fora w celu znalezienia rady, ale nie znalazłem . Żałosne rozwiązania z forum hodowców gołębi mnie nie interesują- pozbycie się kotów z domu nie wchodzi w grę. Chcę zwierzęta nauczyć by wspólnie żyły na mojej działce bez wzajemnego zagrożenia.
Dlatego chętnie wysłucham rad znawców kotów jak nauczyć je by tolerowały gołębie.

Pozdrawiam.

hodowcagołębi

 
Posty: 3
Od: Pon sie 20, 2018 10:34

Post » Pon sie 20, 2018 12:12 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Nie ma takiej możliwości. To instynkt. Miałam spanielkę, który potrafiła płoszyć gołębie tak fachowo, że przez lata nie zbliżały się nie tylko do naszego domu, ale do domów najbliższych sąsiadów. I choć była bardzo posłuszna i pojętna, nie sądzę, bym była w stanie jej tego oduczyć, miała to we krwi. A co dopiero koty. Tyle że koci instynkt nakazuje mordowanie ptaków, więc to tylko kwestia czasu, kiedy koty podrosną i zaczną zabijać. Jedyna rada to odseparowanie zwierząt, czyli pewnie niewypuszczanie kotów z domu.
To dosyć śmiała decyzja - wziąć koty, gdy hoduje się gołębie.

@leksandra

 
Posty: 34
Od: Pt mar 03, 2017 15:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 20, 2018 12:13 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Drapieżnika nie oduczysz naturalnych zachowań. Koniec, kropka.

Jedyna możliwość, to koty niewychodzące z domu lub zbudowana dla nich, połączona z domem specjalna woliera. Innego rozwiązania nie ma.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13110
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon sie 20, 2018 13:55 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Nie wypuszczaj kotów z domu. Kot to drapieżnik. Bedzie polowal, bez wzgledu na wszystko, bo taka jest jego natura.
Poza tym, w domu kot nie stanowi zagrozenia, ani tez jemu nic nie grozi - tam bedzie bezpieczny.
NB, fajnie, że przyszedłeś tu po rady - łamiesz stereotyp gołębiarza, zaprzysięgłego wroga kotów.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pon sie 20, 2018 19:33 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

A moja kuzynka ma 2 koty, 4 papugi i 2 psy...koty nie polują na papugi latające luzem po domu, próbowały jako kociaki, ale głaskała jednocześnie koty i papugi, do dużej miski wkładała kocie jedzenie i dla papug, pół miski jednego i drugiego tak żeby jadły razem i jakoś się udało żyją wspólnie, koty już dorosłe 2 papugi staruszki i dwie młode, koty były zgarnięte z czyjegoś podwórka ale nigdy ich nie wypuszczała z domu, kastrowała dość wcześnie ok. czteromiesięczne. Spróbować zawsze można i nigdy nie mówić nigdy, jak nie wypali to zwyczajnie odizolować koty od ptaków i po problemie, ogólnie jesteśmy za trzymaniem kotów w domu i takie rozwiązanie gorąco polecam z racji bezpieczeństwa, niestety podczas gdy domowe żyją około 20 lat, te wypuszczane w najlepszych wypadkach o połowe krócej i nie chodzi tylko o różne wypadki ale i choroby, których kot domowy nie złapie...i poza tematem przypomnę o kastracji bo może się okazać, że za dwa trzy miesiące kotka będzie w ciąży z bratem co się zdarza często, poza tym wykastrowany wcześnie kocur nie będzie znaczył terenu, kotka nie będzie miała rujek doprowadzających do szału nawet świętego i też nie bedzie szczała śmierdzącym moczem, do tego jeśli koniecznie muszą być podwórkowe to kastraty nie oddalają się od domu, ani nie wdają w bójki o panienkę, większa szansa że się nie pozarażają białaczkami, kocim hiv itp
Mój sąsiad ma 8 gołębi, a koty wypuszczane przez innych sąsiadów też jakoś współżyją, ptaki nie raz siedzą na podwórkach gdzie kot się wyleguje i nie widziałam ani nie słyszałam żeby któryś zrobił krzywdę gołębiowi a bankowo byłaby niezła afera jak znam sąsiada...całą wieś by obleciał ze skargami, zresztą on też jakieś koty dokarmia, czy są jego nie wiem ale słyszę jak nie raz woła "kici kici" a zabezbieczeń żadnych tam nie ma, czyli jakoś się "dogadują" :wink:
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Pon sie 20, 2018 20:23 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Mój sąsiad na działce (wsi) ma ponad 100 :)
Żaden z kotów nigdy nie polował na gołębie. Natomiast na inne ptaki, owszem tak.

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2018 21:23 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Dziękuję za odzew ;)
Liczyłem na odpowiedzi i nie zawiodłem się.

Powiem tak: wątpię by to była kwestia instynktu. Na youtubie można znaleźć masę filmików gdzie koty i ptaki ( w tym i gołębie) razem funkcjonują bez zagrożenia .
Oczywiste jest, że kot to drapieżnik i na ptaki poluje.Znam jednak przykład kotki , która odwiedzała gołębnik by łapać myszy. Nawet została jednego razu przypadkiem zamknięta w środku. Żaden ptak nie ucierpiał , ba gołębie w ogóle sie tej kotki nie bały.Więc się da powstrzymać instynkt.

W moim przypadku izolacja nie wchodzi w grę. Mieszkam na spokojnej wsi , dookoła mam łąki i nie da się by koty nie wychodziły żerować.Poprzedni kotwychodził na żer z tymi młodymi zapewne bedzie podobnie. Oczywiście za jakiś czas będą wykastrowane , ponadto są regularnie badane i szczepione więc z punktu zdrowia nic im nie będzie grozić.

Co do gołębi to cóż; stopniowo przyzwyczajam je do kotów. Koty gdy za blisko podejdą to są wyganiane i karcone wodą. Mam nadzieje , że poskutkuje.
zastanawiam się nad izolacją kotów na czas wypuszczenia ptaków. Bądź co bądź to tylko 3 może 4 h dziennie. Byłoby dobrze je nauczyć- są młode więc jest szansa.Z psami udało się je zintegrować wiec warto próbować.

Raz jeszcze dziękuję za odzew i jeśli ktoś ma jeszcze jakies ciekawe rady to chętnie przeczytam.

hodowcagołębi

 
Posty: 3
Od: Pon sie 20, 2018 10:34

Post » Wto sie 21, 2018 16:11 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Wiesz, mnie argument „spokojnej wsi” nie przekonuje, bo też mieszkam na zadupiu zabitym dechami, a kotów nie wypuszczam.
BTW, co się stało z Twoim poprzednim kotem?
PS Kota się nie karci. A już zwłaszcza nie wodą.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Wto sie 21, 2018 20:50 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Jeśli nie wypuszczasz kota to nie wypuszczaj, twoja sprawa. Ja kotom kontaktu z naturą ograniczać nie zamierzam. Dookoła mam łąki , szanse na spotkanie innych kotów znikome, ruch na drodze jest praktycznie zerowy, bo czym jest z 6-10 auto na godzinę?

Co do karcenia to oczywiście nie jest to broń boże żadna fizyczna czynność. Po prostu mam butelkę ze spryskiwaczem podobnego typu jak te z płynem do mycia okien. Oczywiście spryskiwacz jest nowy , a nie po żadnej chemii. I z czystą wodą a w zasadzie drobną mgiełką koty gdy robią coś nie tak np. wejdą na stół gdzie jest jedzenie, to są spryskiwane. Jest to żadna krzywda a jedynie drobne nieprzyjemne dla kota uczucie. Działa . Polecam.

A co do poprzedniego kota. Hmm no cóż.
2 lata temu przybłąkał się mały kot( dachowiec) 2 miesięczny chyba. . Ktoś go wywiózł z miasta, bo był odchowany , nauczony do ludzi i wiedział , że trzeba się do kuwety załatwiać. I tak sobie był , urósł, sprawiał dużo frajdy. Oczywiście był regularnie u weta badany, z czasem został wykastrowany.Aż zimą tego roku okazało się, że ma tasiemca.Został zawieziony do lecznicy, która krótko mówiąc zlikwidowała tasiemca razem z kotem. Bodajże był uczulony na penicylinę, a wet dał mu za dużą dawkę i skutkiem tego zwierzą się męczyło aż w końcu był tak słaby, że jedynym wyjściem było uśpienie .(dalsze wizyty u weta skutkowały jedynie pogorszeniem sytuacji). Trauma była spora w domu, zwłaszcza że codziennie widziało się jak kot się męczy .I zapanowała pustka w domu i już później podjęliśmy decyzję , że trzeba jakiemuś kotu dać szansę na szczęśliwy dom. No i w lipcu trafił do mnie kolejny futrzak. Miał trafić jeden a trafiły 2 ale to już inna historia...

hodowcagołębi

 
Posty: 3
Od: Pon sie 20, 2018 10:34

Post » Śro sie 22, 2018 7:33 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

To ja ci doradze żebyś jednak nie stosował wody jeśli chodzi o gołębie, w domu stosuj jeśli skuteczne, ale pewnie wiesz, że to tylko chwilowe, akurat wskakiwania na stoły, blaty itp nie oduczysz co najwyżej w twojej obecności tego robić nie będą. Mam czwórke rezydentów i wszystkie wiedzą co znaczy "nie wolno" tak samo wszystkie równo na to leją jak nie widzę :mrgreen:
Co do gołębi, naucz je współżyć, bo narazie pokazujesz kociakom, że gołąb zły i mają trzymać się z daleka a po co? Jak masz może choć jednego ptaka, który lubi twój dotyk, nie boi się, ale i nie reaguje agresywnie to zrób z niego kumpla dla kotów, spróbuj zapoznać kociaki z choć jednym osobnikiem zapoznać i pokazać, że ani jedno ani drugie nie jest złe.
Kocięta są młodziutkie i mają pstro w główkach, myślę że one nie tyle polują co się bawią, w domu bawimy się wędkami, laserkiem i każdy kociak bez wyjątku będzie na te zabawki polował, one są ciekawe życia, pełne enrgii...
Masz swoje dzieci to wiesz, odchowuje kocie sierotki, mam 2 dzieci i z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że nie ma różnicy, czy to kocie czy ludzkie, czy psie dziecko, wszystkie tak samo łakną poznawać, roznoszą energią, być może za rok nawet nie spojrzą na gołębia, bo im się już nie będzie chciało, ale lepiej od razu nauczyć i ptaki i koty, że żyjecie razem.

Jeśli chodzi o wypuszczanie kotów, to ja też wole trzymać swoje w domu, nie znają "wolności" więc za nią nie tęsknią. Po mojej drodze jedździ około 10 samochodów na dobę, licząc kuriera, odwiedzających...od drogi głównej dzielą mnie skały i lasek, koty by zapewne nie łaziły w tamtą stronę, musiałyby spaść ze skały żeby dostać się do drogi głównej, albo zapieprzać kawał naszą uliczką :wink: ale nie ryzykuje ze względu choćby, tasiemca, lambli, pcheł czy chorób zakaźnych przed którymi nawet regularne szczepienie nie chroni w pełni, tak samo psy itp
Nie namawiam już nikogo na trzymanie kotów w domu, ale polecam.
Kastracje przeprowadźcie jak najwcześniej tylko może już nie u tego weta co uśmiercił odrobaczaniem, konkretnie z tasiemcem nie walczyłam, więc nie wypowiem się czy podawanie penicyliny jest ok, ale coś mi gdzieś dzwoni że chyba nie, zresztą nie wiem, nie wymądrzam się a sprawdzać mi się nie chce :smokin: jest też opcja zatrucia organizmu, dlatego uczulam na pilnowanie kota w trakcie odrobaczeń, najlepiej zaopatrzeć się w ciekłą parafinę, jeśli będzie problem ze zrobieniem kupy, to podać i pilnować żeby urobek był, nie jeden kot zszedł po odrobaczeniu przez toksyny wydzielane z rozkładających się robaków. Na czas odrobaczania nie wolno wypuścić kota, bo nie bedziesz wiedział czy zrobił kupoche. Może też być że odrobaczenie przyspieszyło ujawnienie się choroby i to kota wykończyło

Wczoraj z ciekawości podpytałam Gieniusia czy koty nie atakują mu gołębi, mówi że nie, tylko jak jaki mały się pojawi to próbuje się bawić, koty jednak nie są jego, tylko dokarmia, tzn 3 są na stałe ale zarzeka się, że nie jego :mrgreen: tylko karmi, na zime mają klapke w drzwiach gołębnika i jeszcze króliki tam ma :wink: nocują i grzeją się wszystkie razem
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Pt sie 24, 2018 18:11 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

hodowcagołębi pisze:Jeśli nie wypuszczasz kota to nie wypuszczaj, twoja sprawa. Ja kotom kontaktu z naturą ograniczać nie zamierzam. Dookoła mam łąki , szanse na spotkanie innych kotów znikome, ruch na drodze jest praktycznie zerowy, bo czym jest z 6-10 auto na godzinę?

Ech, skąd ja to znam... Tylko kotów żal...
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Sob sie 25, 2018 6:21 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Muireade pisze:
hodowcagołębi pisze:Jeśli nie wypuszczasz kota to nie wypuszczaj, twoja sprawa. Ja kotom kontaktu z naturą ograniczać nie zamierzam. Dookoła mam łąki , szanse na spotkanie innych kotów znikome, ruch na drodze jest praktycznie zerowy, bo czym jest z 6-10 auto na godzinę?

Ech, skąd ja to znam... Tylko kotów żal...

Bez przesady. To nie jest najgorsze co się może kotom przytrafić. Nieco toleracji dla innego podejścia, bo tekstami w stylu szkoda kotow lub tym podobnych nic nie wynika ani nikogo do niczego sie nie przekona.
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 25, 2018 6:29 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

Da się, ale to zależy od charakteru kota. Mam kota mieszkającego w pokoju ze swobodnie latającymi papuzkami falistym. Czego nikomu nie polecam, bo to wyjątkowy przypadek i u kogoś innego skończyło by się to tragicznie.
Ale miałam na wychowaniu młodego kwiczoła i właśnie spryskiwaniem i ploszeniem (hałasująca puszka że śrubami rzucona w kierunku kota) nauczyłam trzy młode koty, że jego się nie rusza. Spacerowal po podwórzu i w końcu odleciał.
Instynkt instynktem ale koty są pojętne. Przecież na wsi polowałyby choćby na kurczęta. Jeśli młody kociak kilka razy zostanie pogoniony przez kwokę to wie, że na to małe żółte się nie poluje. Jednocześnie łapiąc dzikie ptaki na tym samym podwórku.
Co do wypuszczania nie będę się wypowiadać, powiem tylko, że łąki i pola są fajne, ale żal ptaków i ich piskląt. Koty z silnym instynktem lowieckim (bo są różne) będą mordować w okolicy wszystko. Miałam takiego zabójcę :( , co potrafił opóźnić całe gniazdo.
Niestety, ze względu na sytuację musiał być kotem wychodzącym.
Tą samą metodą "na puszkę" kuzyn oduczył koty polowania na ptaki przylatujące do karmnika.
Kotu nic się nie dzieje złego , nie bardzo wie, skąd nagle ten straszny hałas i nie kojarzy go z opiekunem a z tym, na co się czai
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob sie 25, 2018 19:50 Re: Jak oduczyć polowania kotów na gołębie.

To proponuje kotu nie ograniczać także takiej formy kontaktu z naturą, jaką jest polowanie na ptaki ;) Albo nie wypuszczać.
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kicalka i 179 gości