LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego oseska

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 16, 2018 12:14 LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego oseska

Hej. jestem nowa i nie bardzo wiem jak tu sie dodaje wątki .
Potrzebuje pilnie pomocy . Poszukuje karmiącej kotki. Przygarnęłam 2 oseski ktore moje nienormalna sąsiadka zabrala od kotki i wyrzucila do smietnika :( mimo prob kotka byla juz na tyle wystarszona ze kotkow nie zabrala.
Jeden niestety po kilku dniach odszedl. Drugi ma obecnie jakies 2 tyg. Staram sie jak moge karmie mlekiem od weterynarza bylam 2 razy na kontroli bo juz jestem przewrazliwiona po tamtym ;(. Ale boje sie ze z tym tez sie dzieje cos nie dobrego, mniej je i robi sie taki slaby jak poprzedni. Może prawdziwa kocia mama uratowalaby sytuacje slyszalam o wielu takich przypadkach. Jesli jest tu ktos to posiada taka kotke w woj.lubuskim prosze o pomoc. Nie chce zeby kolejny nie przezyl ;(

Madi22

 
Posty: 35
Od: Czw sie 16, 2018 12:01

Post » Czw sie 16, 2018 16:38 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Podrzucę.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3704
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw sie 16, 2018 19:31 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Jak mozna tutaj dodac zdj?
Ostatnio edytowano Czw sie 16, 2018 20:32 przez Madi22, łącznie edytowano 1 raz

Madi22

 
Posty: 35
Od: Czw sie 16, 2018 12:01

Post » Czw sie 16, 2018 19:37 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Dziękuję nie ogarnelam ze chodzi o watek xd

Madi22

 
Posty: 35
Od: Czw sie 16, 2018 12:01

Post » Czw sie 16, 2018 19:43 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Będę wdzieczna za każda pomoc zapłacę jesli trzeba pozniej oczywiscie pomogę w adopcji malucha byleby kotka sie nim zajela nim bedzie za pozno :(

Madi22

 
Posty: 35
Od: Czw sie 16, 2018 12:01

Post » Czw sie 16, 2018 23:43 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Dopóki ewentualna kotka do wykarmienia kociaka się nie znajdzie (a dobrze by było, gdyby była przebadana na FIV i FeLV), to poniżej kilka wskazówek, jak zająć się maluchem:
- odstaw mleko od weta. Prawie wszystkie preparaty mlekozastępcze mają za mało wartości odżywczych i mogą powodować problemy z trawieniem. Kup Royal Canin Convalescence Support i kozie (nie kocie) mleko. Mieszaj razem do gęstości śmietany i podawaj lekko ciepłe
- karm co 2 godziny. Budź na posiłki. Kociak musi dużo jeść
- po każdym posiłku masuj ręcznikiem frote brzuszek oraz mokrym wacikiem odbyt. Kociak musi wydalać. Pomocny może się okazać również Espumisan w kroplach
- daj ciepły termofor lub butelki z ciepłą wodą do jego gniazda. Niektórzy noszą kociaki w kapturze bluzy założonej tył na przód
- daj maluchowi jakiegoś bezpiecznego pluszaka do tulenia (unikaj takich, które mają coś w rodzaju anielskiego włosa, bo są bardzo niebezpieczne)
- warto ważyć malca codziennie o tej samej porze. Powinien stale przybierać na wadze. Jeśli waga stoi bądź spada, nie jest dobrze
- spróbuj złapać kocicę i pozostałe młode (bo może mieć więcej niż te dwa oseski, o których piszesz). Jeśli Ci się uda, możesz spróbować zamknąć ją w domu w klatce kennelowej (może jakaś fundacja pożyczy). Jest jakaś szansa, że ponownie zajmie się kociakiem. Jeśli się nim nie zajmie, trzeba będzie zatrzymać u niej laktację, ponieważ produkowany pokarm, który nie jest ściągany, może doprowadzić do stanu zapalnego

Mocno w przyszłości warto kotkę wykastrować.

Powodzenia i trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt sie 17, 2018 9:18 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Dziękuję za rady ;) robie dokladnie tak jak mówisz bo kotek jest u nas odkad mial nie cale 5 dni i mniej wiecej sie zorientowalam,byc moze faktycznie odstawie to mleko bo maly mial problem z brzuszkiem i wtedy mi wet polecil espumisan wlasnie. Dzis juz jest dobrze. Poki co warzy 24 dag to dobra waga bo nie bardzo wiem.? Misia ma tez kotka ;DJesli chodzi o kotke to probowalismy wiele razy na jedzenie i pokazujac mlode no sposobow bylo milion .Niestety jest tak przestraszona przez ta sasiadke ze nie da do siebie podejść na odleglosc 1 m. Wiecej raczej malych nie ma moja chora sasiadka juz ktorys miot potraktowala w ten sposob. Zostalo to juz zgloszone zeby zadbano o obie kotki bo to nie jest normalne co ta kobieta wyczynia. A to starsza osoba i wiele nie idzie jej przetlumaczyc.

Madi22

 
Posty: 35
Od: Czw sie 16, 2018 12:01

Post » Pt sie 17, 2018 9:22 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Apropo koziego mleka jakies propozycje konkretna firma? Bo w moim mieście ciezko o takie cuda ;D

Madi22

 
Posty: 35
Od: Czw sie 16, 2018 12:01

Post » Pt sie 17, 2018 9:59 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Np. w Lidlu jest kozie mleko :)

Kotki by trzeba złapać na klatki łapki.
ser_Kociątko
 

Post » Pt sie 17, 2018 10:24 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

:lol: :lol: Tylko ze u nas lidla rozebrali i poki co nie ma

Madi22

 
Posty: 35
Od: Czw sie 16, 2018 12:01

Post » Pt sie 17, 2018 10:33 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Mleko kozie jest też w Dino. A pewnie i w innych marketach.

teesa

Avatar użytkownika
 
Posty: 542
Od: Wto cze 23, 2009 22:32

Post » Pt sie 17, 2018 12:39 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Pokombinuje dzieki ;) nie znam sie za bardzo myslalam ze tez musi byc jakies konkretne

Madi22

 
Posty: 35
Od: Czw sie 16, 2018 12:01

Post » Pt sie 17, 2018 12:54 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Zanim kozie mleko upolujesz to Conva z ciepłą wodą rozrobiona wystarczy. Musi być zawsze pokarm ciepły bo kot lepiej go trawi. Mimo upałów malec musi być trzymany w cieple. Najlepiej jak najbliżej człowieka. Ja (już pisano tutaj o tym) nosze je w kapturze i robię jakieś zabezpieczenie ścierami/chustami by wsio trzymało się. Jako "pokój" na razie wystarczy wysoki karton z polarkowym kocem w środku w formie gniazda, pluszakiem do przytulenia, termoforem z ciepłą wodą ale umieszczonym tak by kot mógł zejść i odejść. Wyłożyć dobrze to pampersowym podkładem. Wydzieliny wsiąkają i widzisz czy np siuśki były.
Nie wiesz, masz wątpliwości...pytaj. Pomożemy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55303
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt sie 17, 2018 13:13 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Tak jak ASK@ pisze, Conva kup najpierw u weta, kilka saszetek od razu. A mleko kozie może być każde, tylko nie Me! w zielonym kartonie bo ono jako jedyne jest konserwowane cytrynianem sodu i w smaku jest bardzo kwaśne. Wiele kociąt takiego mleka nie ruszy.
Kontroluj wagę malca i pilnuj by się wypróżniał. Siku po każdym karmieniu i kupa minimum raz dziennie. Jeśli kupy brak, to mleka z Convem dodasz zwykłe masło i to pomoże :D Espumisam też miej pod ręką. Maluch musi mieć przytulankę i musi być często dotykany i brany na ręce. Głaszcz, mów do niego, pozwalaj mu się pobawić twoimi palcami. Jeśli uznasz, że coś jest nie tak, że maluszek słabnie, warto od weta wziąć tuberkulinówki, glukozę, ringera, catosal i trochę duphalyte i taki zestaw trzymać w domu na wszelki wypadek. W razie czego zawsze zdążysz zareagować i odżywić trochę malca podskórnie nim dotrzesz do weta. Zresztą sam wet pewnie niewiele wie o takich oseskach, więc za dużo i tak nie pomoże.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5595
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 17, 2018 14:46 Re: LUBUSKIE potrzebna kotka karmiąca dla dwutygoniowego os

Poki co jest w porzadku kupka rano byla je w miare normalnie wariuje jak zawsze ;) . Poprzednik kiedy zrobil sie slabszy dostal glukoze od wet i kazali mi go karmic co godzine niestety do rana nie przezyl nie wiadomo co bylo przyczyna.Mam tylko takie pytanie od kilku dni kotek znacznie szybciej oddycha az caly chodzi pytalam wet zbadal go osluchal stwierdzil ze nic nie slyszy zeby bylo gorzej. Czy w miare ze wzrostem to serduszko przyspiesza czy tak nie powinno ?byc bo nawet jak spi caly sie az podnosi tak szybko oddycha. Ma w zasadzie wszystko czego potrzebuje siku tez robi normalnie tylko martwi mnie ten oddech.
Wieem jestem przewrazliwiona
Momentami mam wrazenie ze maly mnie widzi juz dosc dobrze przychodzi do mnie jak go wolam i wgl ;3

Madi22

 
Posty: 35
Od: Czw sie 16, 2018 12:01

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości