1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o dom !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 20, 2018 18:52 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Testy i odpchlenie Advocatem poproszę, resztę ogarnę we własnym zakresie tylko jeszcze książeczka zdrowia z koniecznym wpisem, że jest wykastrowana już (to tak dla przyszłych wetów i opiekunów)
ser_Kociątko
 

Post » Czw wrz 20, 2018 19:17 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Myszka na pewno do powtórki, ale super, że Mikotka ujemna.
Nie przejmujemy się dodatnimi testami, tylko powtarzamy do skutku :twisted:

To na pewno Myszka, nie Żabcia? Bo jakoś mi się tłukło, że to Żabcia ma te wyłysienia/ wygryzienia/ bakterie :oops:

Ale jeśli Myszka, to Żabci nic nie dolega? Aaaa ok, doczytałam na pierwszej, Żabcia była przeziębiona.

Mylą mi się koty :oops:

Na olx miałam zapytanie o Melę, powiedziałam, że dopiero co pojechała do domu, ale podesłałam Felę i w sumie to potem całą resztę. Pani powiedziała, że będzie się kontaktować :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw wrz 20, 2018 19:48 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Proszę nr konta na PW. Dorzucę coś na zabieg Miśka
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Czw wrz 20, 2018 19:54 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Ja też poproszę o numer konta na PW.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Czw wrz 20, 2018 20:06 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Cicha podczytywaczka również prosi o numer konta. Dużo nie mogę, ale ziarnko do ziarnka... :)

Aaaśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5026
Od: Śro sty 19, 2011 22:57
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw wrz 20, 2018 22:25 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

ser_Kociątko pisze:Testy i odpchlenie Advocatem poproszę, resztę ogarnę we własnym zakresie tylko jeszcze książeczka zdrowia z koniecznym wpisem, że jest wykastrowana już (to tak dla przyszłych wetów i opiekunów)

Nikt nie wpisze mi sterylizacji jeśli u niego nie była sterylizowana :( Przerabiałam to na Mikotce , ktora była sterylizowana w Tarnowie. Nawet kiedyś wzięła ją do domu pewna pani mieszkająca na parterze ale jej zwiała zaraz przez balkon. I tak mieszka sobie na dworze.
Odpchlenie oczywiście, że Advocatem, bo mam przerobione, że to jeszcze działa jak należy. Załatwi przy okazji niektóre robactwo. Nie działa tylko na tasiemca. Problemem może być jedynie wsadzenie do transportera, bo tak ogólnie to daje się głaskać, brać na ręce, posiedziałyśmy sobie razem na ławce pod blokiem dzisiaj.

Aaaśka muza_51 magdalena99 dziękujemy :1luvu:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt wrz 21, 2018 6:29 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Ale to jak ja mam udowodnić że jest po zabiegu przyszłym opiekunom jeśli takiego wpisu nie ma ?
ser_Kociątko
 

Post » Pt wrz 21, 2018 6:45 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Ja wpisuję w książeczki kotów sama, jeśli np trafia do mnie kot z ulicy, który kiedyś przeżył kastrację. A dowodem jest brak rujek i ciąż ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2018 6:59 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

A zrobienie np. USG nie da odpowiedzi ? Może będzie blizna na brzuszku
Ja miałam ten sam problem z Mikotką. Ona i Tri były kastrowane w Tarnowie. Krzysiek Giemza je wziął. Odwiózł, ale bez książeczek. Teraz przy adopcji Mikici wetka nie znalazła jej w komputerze bo nie była u nich na zabiegu. Nie może wziąć na siebie kotki, której nie kastrowała. Dzwoniłam do Krzyśka i on nawet nie mógł sobie tych kotek przypomnieć, wet daje mu fakturę zbiorczą i nie jest napisane za jakie koty. O książeczkach wtedy nie myślałam i nie wiedziałam, że to później będzie problem. Tej kotki nie kastrowałam ja, ona była na zabiegu dużo wcześniej. Rujki nie ma, dzieci nie ma. Na oko wygląda dobrze, nie choruje, kolejną zimę jakoś przetrwała, a co ma w paszczy to się dopiero okaże.
Większość wysterylizowanych kotek z ulicy jest chyba w takiej sytuacji :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt wrz 21, 2018 7:27 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

No dobra, wpiszę sama ;) Na to nie wpadłam :D

To czekam jeszcze na info jak paszcza :)
ser_Kociątko
 

Post » Pt wrz 21, 2018 8:53 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

jasdor pisze:A zrobienie np. USG nie da odpowiedzi ? Może będzie blizna na brzuszku

Na USG zdrowych narządów rodnych żaden wet nie wypatrzy, jedynie zrobienie poziomu hormonów da jednoznaczną odpowiedź. Kiedyś było mi taka wiedza potrzebna i ze dwóch wetów przepytywałam. Blizna z czasem też zanika, szczególnie jak było małe cięcie.

Ser_kociątko, czemu nowi opiekunowie mieli by poddawać w wątpliwość informację przekazaną ustnie / wpisaną do książeczki nie przez weta?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13112
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt wrz 21, 2018 9:01 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Ta konkretna koteczka była kastrowana chyba ze 2 lata temu. Ja też to wiem tylko "z opowieści"
Poziom hormonów na pewno by dał odpowiedź, ale drogie badanie jak cholera

A w ogóle to jak mam jej dać na imię ??? :roll:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt wrz 21, 2018 9:21 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Ludzie są różni. Generalnie wet wpisze to wet, a Kowalski może wpisać wszystko.

Z Łukaszem wymyśliliśmy Malinkę :)
ser_Kociątko
 

Post » Pt wrz 21, 2018 9:21 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

Przelew wykonany.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pt wrz 21, 2018 10:24 Re: 1m2 na kota! Koty u zbieraczki. Idziemy z torbami

ser_Kociątko pisze:Ludzie są różni. Generalnie wet wpisze to wet, a Kowalski może wpisać wszystko.

Z Łukaszem wymyśliliśmy Malinkę :)

Bardzo ładnie :1luvu:
Wszystko już mamy - imię, umówioną wizytę... tylko żeby koteczka okazała się łaskawa :)

muza_51 pisze:Przelew wykonany.

:201494 :201494 :201494
...
Trochę z wieczornego spaceru
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
A tu trochę Miśka i Żabki czekających na kolację na świeżym powietrzu, bo w domu to one jadły nie będą ...:)
Obrazek Obrazek Obrazek

A ta koteczka to kolejna podblokowa bezdomniaczka. Ma kilka lat. Kiedyś urodziła martwe kociaki i od tej pory nie rodzi. Jest od zawsze chora. Gluty wszędzie, katar, chore oczko, ośliniona, na pewno ma problem z zębami, wygląda nieciekawie. Podobno jest taka od zawsze. Zeszłej jesieni wyglądała strasznie. Chciałam ją zabrać, ale ona nie ufa nikomu oprócz kobiety i nie udało się, a pani nie chciała jej nigdzie oddawać, twierdząc cały czas do dziś, że nic jej nie jest.
Oddech tak świszczy, że słychać ją na 4 metry.
Taka to właśnie opieka karmicielek - dać jeść a reszta nieważna, zdechnie to zdechnie.
Jest dla niej miejsce w lecznicy (niestety w klatce) jest miejsce w kociarni przynajmniej na zimę.
Może w tym roku ją przekonam, żeby postarała się ją jednak złapać, bo kolejna zima może być jej ostatnią
Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 230 gości