jasdor pisze:Dodzwoniłam się wreszcie, ale wetka wywaliła to coś. Było wielkości orzecha laskowego przy macicy. Wyglądało jak cysta.
Szkoda. Tak czy siak już się nie wróci
ech to spore... nic to. Niech będzie dobrze.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jasdor pisze:Dodzwoniłam się wreszcie, ale wetka wywaliła to coś. Było wielkości orzecha laskowego przy macicy. Wyglądało jak cysta.
Szkoda. Tak czy siak już się nie wróci
tabo10 pisze:bezmyślny wet
wszystkie zmiany oddaje się na his-pat
a przynajmniej trzyma podejrzane wycinki, zanim opiekun nie zadecyduje inaczej
pozostaje mieć nadzieję,że to nic złośliwego
jasdor pisze:tabo10 pisze:bezmyślny wet
wszystkie zmiany oddaje się na his-pat
a przynajmniej trzyma podejrzane wycinki, zanim opiekun nie zadecyduje inaczej
pozostaje mieć nadzieję,że to nic złośliwego
Krosno to nie Warszawa niestety
jasdor pisze:. Wetka jakoś tak dziwnie się o nią martwi.
jasdor pisze:Kinnia a kto to wie.... wszystko mogło być. Tym bardziej, że jak cos spieprzyli to sie raczej do tego nie przyznają.
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, kasiek1510 i 311 gości