Wracam z niebytu. Goście pojechali, moja misja zakończona.
Doczytam sobie to, co ominęłam, ale jestem w miarę na bieżąco, bo podglądałam z telefonu.
Temat białaczki powrócił, ale wiecie co - jakoś już się chyba na to uodporniłam. Mają to trudno, nie mają to super.
Nie będę robić z siebie idioty i obdzwaniać ludzi, którzy wzięli koty z ujemnymi testami, że może jednak mają białaczkę, a może nie.
Dziś zrobiłam PCRy Maćkowi i Feli. U mnie 1 PCR - 180,00
Też je dziś zaszczepiłam na wszystko jedno, choć sama wetka miała naprawdę duży dylemat i chciała zaczekać do wyników PCR.
Nie wiem, czy coś z tego domu będzie, czy nie.
Chyba tu nie pisałam, że wysłałam do tego domu zdjęcia Tobisia, że może on zamiast Feli by się na domek załapał, bo jest przetestowany na minus więc (chyba) zdrowy.
Pan odpisał, że jednak zostaja przy opcji Fela + Maciuś tylko, żebym zrobiła badania, a do 4 listopada niedaleko.
No więc czekamy na wyniki.
Wzięłam ich dziś oboje, przerażonych znów
Boją się bardzo i kiepsko widzę ich adopcję. Dużo czasu trzeba będzie poświęcić na przekonanie ich do siebie.
Są strachliwe, ale tak bardzo łagodne, że aż mi ich żal
Nie wiem teraz co będzie po tym szczepieniu. Jakby były u mnie mogłabym poobserwować, ale w tym wypadku muszę zdać się na panią.
Wczoraj miałam tu zajrzeć, ale wojna się rozpętała na fb i szanowna organizacja mnie chciała zlinczować, zostałam osądzona - jestem złodziejem i wyłudzam od ludzi pieniądze, ponieważ odważyłam się skrytykować ich działania
No i się zaczęło, ale wali mnie to w zasadzie, jak ktoś ciekawy to zapraszam bezpośrednio na KOTłowisko
Końca wojny nie widać, a w zasadzie to chyba dopiero początek.
Czy jest tu ktoś, kto zna się na podatkach i tym podobnych darowiznach ? Bardzo proszę o kontakt, bo nie wiem, czy nie będę musiała się przeprowadzić na pobyt czasowy za kratki
ser_Kociątko pisze:Trzymajcie kciuki, dziś o 16 Malinka się przeprowadza
ser_Kociątko - bardzo dziękuję za pomoc i dom dla Malinki.