1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o dom !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 15, 2018 14:37 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

u mnie pod Łodzią. to można by po drodze to zrobić?
ser_Kociątko
 

Post » Śro sie 15, 2018 14:58 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Ja niestety nic luzem poruszającego się po mieszkaniu nie mogę.

Tylko miarę możliwości czasowych mogę pomóc fizycznie przy łataniu dziur w mieszkaniu i w miarę aktualnych możliwości finansowo / karmowo.

Aga.ta

Avatar użytkownika
 
Posty: 103
Od: Pt lip 20, 2018 23:39

Post » Śro sie 15, 2018 15:34 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

jestem zapchana tymczasami psimi i kocimi po kokardy, plus Alex - kot z uszkodzeniem neurologicznym do dalszej diagnostyki w UP Wrocław
nie dam rady realnie pomoc
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sie 15, 2018 15:49 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Mimbla64 zaoferowała sesję zdjęciową Macho i Kropki :1luvu: .

Kotydwa12, czy zgodzisz się na fotografa? Jak Kropka trochę przywyknie i przestanie się chować?

Z DT Macho zaraz ustalę sama.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro sie 15, 2018 17:44 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Oczywiście tak.
A pobyt Kropki będę relacjonować na wątku augiaszowa
viewtopic.php?f=1&t=134555&p=12042637#p12042637

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 15, 2018 18:27 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

kotydwa12 pisze:Oczywiście tak.

Fajnie :ok:
To pozwolę sobie przekazać Twój nr tel.by mimbla64 mogła się z Tobą skontaktować.
Do Macho pójdzie w ten weekend :D

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro sie 15, 2018 19:13 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Tyle naprodukowałyście, że nie spamiętam, żeby się do wszystkiego odnieść :)
Co do mieszkania to jeśli mi kiedyś jeszcze Aga.ta pomoże to może uda się ogarnąć to jakoś tak z wierzchu, żeby wyglądało jako - tako, bo przecież nikt nie będzie się bawił w remont cudzego mieszkania, jak swoje ma w najbliższej perspektywie ( patrz ja. Tak, tak, odpadł mi karnisz i firanka wisi na agrafkach, o malowaniu nie wspomnę) Zajęcia mi na pewno nie braknie na własnym podwórku. Nie będę się angażować w cudze, tym bardziej, że mam wizję, co się z tym i tak stanie. To jest ruina wymagająca kapitalnego remontu, ja mogę to tylko "pogłaskać" . A jeśli nie będę widziała jakiegoś minimum zaangażowania z jej strony to zupełnie odpuszczę.
Wynajęcie czegokolwiek tutaj na dodatek DLA KOTÓW jest nie do przeskoczenia. Na pewno pod względem finansowym, a i małe mieszkanie trudno wynająć posiadając 1 swoje małe zwierzątko. Bez szans. Hotel to też zbyt duży wydatek, nikt nie weźmie na siebie takiej odpowiedzialności może nawet na lata pobytu :(
ser_Kociątko pisze:Oczywiście to będzie DT. Na DS nie ma szans, mam 4 swoje + psa. Ale DT nie ma problemu, tylko musimy wrócić z wakacji i się ciut potem ogarnąć.
W szukaniu domów też doświadczenie mam :)

Aaaa no i nie bardzo żeby to był wychodzący, bo żaden z moich nie wychodzi.

Ja nawet nie marze o tym, żeby któraś z Was przygarnęła te kociaki. Przecież wiadomo jaką każdy ma sytuację zakocenia :( Tym bardziej bardzo dziękuję Ci za powyższą propozycję. Nawet jeden wydarty stamtąd kot, to dla niego niepowtarzalna szansa na nowe życie. To dla nich by było najlepsze, bo miałyby możliwośc nauczenia się życia w czystości, zachowania jak należy, a i być poobserwowane pod względem charakteru i wyboru domu zgodnie z tym, jakie są.
I nikt nie musi sie tłumaczyć, że nie może wziąć, bo doskonale to rozumiem :( Sama też nie mogę. Gdyby to były małe kociątka to tak, ale dorosłego egzemplarza ze względy na moje chore kocice zwyczajnie nie mogę choć serce mi pęka. Ale jestem też odpowiedzialna za te swoje i nie mogę im serwować stresów, których nie uniosą.

Koty wychodzące są 2.
MISIEK - super kociak, miziasty, do rany przyłożyć, nie boi się nawet obcych na podwórku. Nigdy nie wychodził, ale w tym roku coś mu odbiło i sama byłam świadkiem i słyszałam nie raz przez telefon, jak 24/dobę wrzeszczał pod drzwiami żeby go wypuścić. Nic nie pomagało. Darł się non stop i cały czas spędzał na szafce przy drzwiach, że może akurat sie otworzą. Musiała go wypuścić, nauczyła na szelkach terenu, a teraz to już nawet wracać nie chce. Jak przychodzi do domu się wyspać to warczy na resztę kotów.
ŻABCIA - to już wiekowa kotka, może mieć nawet 10 lat. Tez potulna i miziasta. Ona zawsze wychodziła.
Nie wiem, czy te koty jest sens wyadoptowywać. One dobrze się tu czują, Misiek trochę brudnyn ale widać, że szczęśliwy i cudnie wygląda.
Jest jeszcze FELA, kotka z rujką (po sterylce oczywiście) ale tak jej zostało :(. Czy znajdzie się ktoś, kto ją taką zechcę ? Wątpię :( A jest bardzo ładna i bardzo miła, tylko kotów się boi, nie lubi, unika. czasem potrafi godzinami nie wychodzić z transportera, w którym sobie zrobiła bezpieczne schronienie i nawet w nim je.

Fajny pomysł ze zdjęciami dla Kropki i Maczusia, tylko nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, bo oba akurat obcych unikają. No chyba, że jakoś za pralką albo za szafą się uda :mrgreen: Ale to jest wszystko do przeskoczenia.
Zabieram się za albumy dla kotów, których jeszcze nie ma. Stworzę z tego czym dysponuję, a nowe zdjęcia jak się uda to robię na dniach.

Czy ona tak dba o te koty to też mam duże wątpliwości, bo nie raz musiałam przypominać o 9 wieczorem żeby je nakarmiła, bo jadły rano. Ciągle twierdzi, że nie są głodne, że dobrze wyglądają i są grube, i wcale nie muszą tyle jeść. :roll:
Bardzo by się przydał pojemnik na suchą karmę, żeby można było wsypać i koty się do niego nie mogły dobrać. Jak ostatnio przyniosłam w reklamówce, bo nie chciałam zabierać wora 15 kg to otworzyła reklamówke i tak stoi do dziś. Mówiłam, żeby schowała, bo wietrzeje, nie będą chciały takiej jeść a może też zdarzyć się, że któreś nasika. Przyznała mi rację, powiedziała, że schowa, a karma w reklamówce jak stała, tak stoi. I takie z nią gadanie...

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sie 15, 2018 19:24 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Wezmę jednego na pewno, tylko jak zorganizować transport, testy i odpchlenie?
Początek października. Jak myślisz Jasdor, może którąś z tri by wziąć?
ser_Kociątko
 

Post » Śro sie 15, 2018 19:29 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Jeśli chodzi o transport to Paweł zawsze będąc tutaj kota mi zabierze w kierunku Warszawy. Za zwrot "na paliwo" może przyjechac nawet specjalnie. Bywa tu czesto bo ma rodzinę a mieszka w Piasecznie. Podwiezienie kota do Warszawy nie jest dla niego najmniejszym problemem. A ja mam pewnośc, że kot w drodze będzie odpowiednio traktowany i zaopiekowany. To ważne, żeby nie nabawił się dodatkowego stresu.
Może to i lepiej, że te biedy nie zdają sobie sprawy w jakich warunkach mieszkają, że na świecie jest inaczej i lepiej. Mają co mają, żyją w tym od zawsze, głód się skończył. Na ich pyszczkach widać, że są w tej całej tragedii szczęśliwe . Nie są zastraszone, wystraszone, chowające sie po kątach, one są naprawdę szczęśliwe i to widać.

ser_Kociątko pisze:Wezmę jednego na pewno, tylko jak zorganizować transport, testy i odpchlenie?
Początek października. Jak myślisz Jasdor, może którąś z tri by wziąć?

Bardzo dobry pomysł bo one są śliczne i fajne kotki, a jedna lgnie do człowieka bardziej. Nie spoufalają się z innymi kotami ale nie są z gatunku robiących rozróby, bardziej trzymają się z boku.
Droga daleka, ale z przesiadką po drodze i kolejną podróżą może by się udało. Wiem, że stres będzie ogromny, ale za ceneę lepszego życia na pewno warto.
Zdecyduj tylko który a ja tu na miejscu obskoczę jeszcze raz odrobacznie, testy, pchły i może nawet szczepienie się uda
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sie 15, 2018 19:33 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Wspólnie z TŻ ustaliliśmy że Mikotka :) Co myślisz? :)


Chociaz to tak ciężko z tylu wybrać, temu dać szansę a tamtemu nie :(

No ale lepiej jednemu niż żadnemu.
ser_Kociątko
 

Post » Śro sie 15, 2018 19:44 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

A co ja mam myśleć :) To Wasza decyzja :)
Nie pamiętam tylko, która jest odważniejsza i bardziej otwarta, czy Mikotka, czy Trikotka. Obie są fajne, ale na początku nie spodziewaj się cudów, na pewno początki spędzi w jakims bezpiecznym schowku

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sie 15, 2018 19:46 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Spoko, nie stresuje się to nie jest mój pierwszy tymczas. Nasza Scarlet po 3 miesiącach pierwszy raz dała się nam pomiziać. Po pół roku wskoczyła na kolana ;)

Nie musi być otwarta, popracujemy nad tym. Szykuj Mikotkę :D :D
ser_Kociątko
 

Post » Śro sie 15, 2018 20:07 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Obrazek Obrazek Obrazek
....
A co jeśli jednak nie będzie chciał żeby go brać na ręce ? Nie będzie chciał leżeć grzecznie przy swojej pani, gdy ja boli ? A co jeśli znów nie spełni oczekiwań ?
Ja mam już chyba totalna alergię na ludzi. Wizja kolejnego oddawanego kota, który sie nie sprawdził w nowej roli opiekuna mnie już prześladuje. Na razie nikt nie zadzwonił, czy zadzwoni ? Ktoś woli pisac niż rozmawiać. Nikogo nie skreślam na starcie, ale też niczego zagwarantować nie mogę :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sie 15, 2018 20:08 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Nie oddałabym kota. To brzmi na starcie już źle.
ser_Kociątko
 

Post » Śro sie 15, 2018 20:18 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Widzę tylko pierwsze zdjęcie, ale dziwnie to brzmi. Jakby ktoś szukał przytulanki, nie żywego zwierzęcia...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga811, Blue, emilab., Silverblue i 125 gości