1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o dom !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 14, 2018 10:52 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

jasdor pisze:
kociarkowaaaa pisze:Dużo puszek zamówione, powinno dojść na czwartek, bo środa jest dniem wolnym.
Przesyłka pójdzie na 2 paczki ;)

a coś bliżej ? Można wiedzieć, co koleżanka nakombinowała ?


nie tylko ja :oops:

42 puszki Animondy Carny każda po 800gram :roll:
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 14, 2018 11:34 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Do Macho dodać ,ze jest zaszczepiony,testy ujemne.
Nadaje się do dzieci,innych kotów. Lubi głaskanie i przytulanki,ale z początku nieśmiały.Śpi z człowiekiem w łóżku.

Reszta jasdor podpowie :wink:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sie 14, 2018 11:59 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Po pracy zadzwonię do Joasi i jeszcze dopytam o szczegóły, bo ona go zna najlepiej

kociarkowaaaa - czy to o te moje nieszczęsne urodziny chodzi, coście się tam gdzieś cichaczem namawiały ? :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto sie 14, 2018 12:13 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

jasdor pisze: kociarkowaaaa - czy to o te moje nieszczęsne urodziny chodzi, coście się tam gdzieś cichaczem namawiały ? :mrgreen:


tak :D zobaczysz w swoim czasie ;)
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 14, 2018 14:35 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Ewar - z tym lubieniem to bez przesady, ja taka dość ciezkoobslugowa psuja jestem :)) Z pożytecznych funkcji to u mnie tylko noszenie, kopanie, pokonywanie płotów i takie tam..
Co do puszek - jeśli dpd jadą, to ładnie proszę pozdrowić pana kuriera od konia :ryk: (zakładam że jeśli to on będzie, to będziesz wiedziała że to ten)

Co do ogłoszeń - to teraz jest promocja na te średnie pakiety - mam parę zł na olx, jak ktoremus kociowi się przyda to proszę o info.
U mnie to promowanie przynosiło taki skutek, że dostawalam więcej pytań typu "po ile jedna sztuka małego chomiczka", "jak pani daje do chomika klatkę, to se wezme" (mimo że w ogłoszeniu było jakie min wymiary akwa/terrarium/woliery, a klatki to canajwyzej używałam jako kwarantanny/Sor-u żeby móc w łóżku mieć na oku..). Brakło tylko pytania czy w pakiecie jest weekend w spa..
Dotąd myślałam, że u mnie tak, bo zwierzaki specyficzne i świadomość prawie zerowa. Nie szczeka, nie miauczy, znaczy nie czuje.. ale zostałam wyprowadzona z błędu, co wcale mnie nie pociesza, że tylko ja tak miałam.

Aga.ta

Avatar użytkownika
 
Posty: 103
Od: Pt lip 20, 2018 23:39

Post » Wto sie 14, 2018 15:56 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Myślisz o cenie 4,49 za 7 dni? To chyba stała "promocja" na OLX.
Jak dostanę informacje i wrzucę Macho, to wyróżnienie się przyda :) Ogłaszam sporo kotów dla kilku DT, więc rzadko wyróżniam.
Kropeczkę odświeżałam co 2-3 dni, też można wyróżnić https://www.olx.pl/oferta/uratuj-bo-wra ... v6Fez.html
Czy Kropka jest zaszczepiona? Muszę uzupełnić informacje dot. obsługi wet.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Wto sie 14, 2018 16:04 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Aga.ta jak już mam kogoś z branży to zapytam Cię :wink: Kiedyś miałam chętnych do adopcji 2 młodych kociąt. W domu był senior chomik syberyjski. Jak protestowałam,że nie może być w pokoju z kotami,bo być może będą go nękać w klatce,wsadzać łapy i go pacać ,właściciele protestowali,że nie znam ICH chomika,że on się nie stresuje,bo to chomik syberyjski itd. Że spokojny,wszystko mu wisi i stary. Ten ostatni argument przeważył. Bo kiedyś koty też będą stare i co rottweilera sobie dla urozmaicenia sprowadzą, by je nękał? Bo już nie warto,bo stare? Zero szacunku dla rezydenta,choć tłumaczyłam że on przecież był tam pierwszy! Koty tam nie zostały,zrobił się dym,a ja zabrałam transporter i wyszłam przy szlochać dzieci i wyzwiskach Pana Chama.
Arcana pewnie pamięta,bo ogłaszać musiała dalej :mrgreen:

Aga.ta czy ten chomik rzeczywiście mógłby się bać? Czy im to wisi?

Kiedyś moja przyjaciółka miała koszytniczkę. Zwierzątko padło na zawał na spacerze pod blokiem po tym jak pies nad nim ujadał :cry: Nawet go nie ruszał,tylko szczekał.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sie 14, 2018 17:25 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

U mnie dzungarki tylko (hybrydy znaczy bo w Polsce hodowli rodowodowej dzungarkow nie ma). Ci ludzie zdaje się syryjskiego mieli :)
Chomiki ogólnie są gryzoniami które nie są stadne. Absolutnie nie można ich trzymać razem, czytałam gdzieś nawet że źle na serducho wpływa trzymanie kilku chomikow w jednym pomieszczeniu, ale ani źródła nie zapamiętałam, ani nie rozmawiałam na ten temat z nikim. Ogólnie są to zwierzaki które łatwo zestresowac, w Polsce za min dla chomika karlowatego uważa się 2400 cm kw (np.60x40 czy 30x80), w Niemczech już 4000 cm kw (np 40x100) i nie pamiętam czy 10 czy 15 cm ściółki. Na koszach się nie znam, ale chomika absolutnie się nie "wietrzy " na balkonach, spacerach, nie wkłada do kuli ani nie zakłada szelek. Ja jestem przeciwniczka klatek - już nie mówiąc o sklepach, ciężko ogólnie znaleźć klatkę gdzie się zgadza wielkość, zmieści się odpowiedni kołowrotek, odpowiednia ilość ściółki, a na dodatek da się ją zabezpieczyć przed możliwością upadku, a pręty przed obgryzaniem szkodliwej farby czy czym tam jest pokryta. Jak chomis syryjski (czyli najwiekszy) był w klatce, gdzie pewnie nie miał nawet gdzie się zakopać przed drapieznikiem, do tego był stary i przyzwyczajony do spokoju, to zakładam że szybko by mu się serducho wykonczylo. Więc intuicja Ci dobrze doradzila :) jak ktoś miał gdzieś zwierzaka który już jest w domu, to zakładam, że na cuda nie ma co liczyć, że niby miałby szacunek dla kociakow jakby się zestarzaly, leżały tylko, a nie były małym pociesznym kociakiem..
http://e-chomik.pl/jak-stresuja-sie-chomiki/ - tu są dane prawie sprzed wieku nt stresu - więc można sobie wyobrazić co by się przy kocie działo. Sama zaczęłam okolicznego bezdomniaka (albo raczej czyjegoś "wychodzącego") wpuszczać tylko do sypialni, mimo że w ogóle się chomikami nie interesował a one nim, żeby żadnych reakcji nie powodować. Nie wyobrażam sobie młodego kociaka, który wkłada łapki do gryzonia, a ja bym pewnie miała stan przedzawalowy, jak w przypadku kiedy widzę kota + okno :)
Jest to do ogarnięcia oczywiście jak ktoś ma duży dom, sobie to rozplanuje, pilnuje tego itd..widziałam piękne zdjęcia ludzi którzy mają jeden pokój z chomikiem / chomikami, do którego kot/pies nie wchodzi. W zasadzie pewnie da się to i bloku zrobić, ale nie na zasadzie, stary jest to mam to gdzieś.

Kropcia podniesiona :) znaczy kilka dni chyba będzie sama podskakiwac :)

Aga.ta

Avatar użytkownika
 
Posty: 103
Od: Pt lip 20, 2018 23:39

Post » Wto sie 14, 2018 17:31 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Dzięki za wyróżnienie Kropki :D

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Wto sie 14, 2018 17:58 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Czyli miałam dobrą intuicję. Dwa kocurki by go pacały łapami z obu stron w małej klatce z drutu :strach: Na bank wzięli inne koty,bo już nawet siatkę na balkonie założyli. Przynajmniej moje go o zawał nie przyprawiły. A mieszkanie było 150m dwupoziomowe,było gdzie chomisia przenieść,nawet proponowałam ,ale nie bo to ONI decydują i ja im urządzać nie będę.
No to moich kotów też nie dostali.Bo to JA decyduję gdzie będą mieszkać i z kim :twisted:

Ps.Pewnie był syryjski,nazw nie znam i pokręciłam :wink:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sie 14, 2018 18:44 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Jeśli chodzi o MACHO
Szczepienie przeżył, ma się całkiem dobrze.
Można ogłaszać, że to kot ideał.
Śpi w łóżku i lubi być na wysokościach. Przychodzi na kolana, wykłada się brzuchem do góry i w przeciwieństwie do Rubiego on bardziej ceni sobie człowieka niż koty, choć dla kotów tez jest kumplem idealnym. W ogóle nie wykazuje żadnej agresji w stosunku do ludzi, w tym dzieci i zwierząt. Z dzieciakami bardzo ładnie się dogaduje, mogą mieć kilka ale i kilkanaście lat. Jest dośc gadatliwy i lubi sobie pomiaukać. Je wszystko. Idealny kot na dokocenie. Tarmoszenie po brzuchu mu w ogóle nie przeszkadza. Uwielbia wszelkie zabawki a zwłaszcza piszczące myszy i wędki. Kuwetkuje bez zarzutu.
Jedynie na początku może być kilka dni wycofany i chować się w miejsca, skąd można obserwować otoczenie, ale jak się już przyzwyczai to będzie najlepszym przyjacielem wszystkich domowników. Kot do towarzystwa by mu się przydał, świetnie się dogaduje i lubi się z innym kolegą pogonić.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto sie 14, 2018 18:57 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Orientacyjny wiek? Wielkość - średni czy duży kocurek? Żywy, rozrabiaka czy w miarę? Zmienię mu imię na Maczuś, to może na OLX jeszcze przejdzie. Zdjęcia niestety są kiepskie.
A Kropeczka - odrobaczona, wysterylizowana, po testach, bez szczepienia?

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Wto sie 14, 2018 19:28 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Nie wiem czy ma coś wpisane w książeczce, ale nie ma więcej niż 2 - 3 lata. Rozmiar średni, lubi się pobawić ale pospać też lubi. Sam może chyba się nudzic i gnębić człowieka. Ożywia się wieczorami. Maczuś śliczne imię :) Zdjęcia kiepskie, ale Joasia zrobi. Trzeba wziąć poprawkę, że zdjęcia robiła osoba " na ślepo" Jak dla mnie to miszczostwo świata :). Teraz już widzi coraz lepiej.

A Kropeczka - odrobaczona, wysterylizowana, po testach, bez szczepienia? tak jest.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto sie 14, 2018 21:57 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Byłam. Pomierzyłam. Pooglądałam tu i tam i wiecie co ? I się załamałam :(
To jest nie do ogarnięcia. To, co zrobiłyśmy z Agatą to tyle jest zrobione. Umyte może 2 m2 pokoju, a reszta jak została naskładana tak leży, nawet chyba trochę przybyło. Płyny, które przyniosłyśmy leżą, jak leżały 1,5 tygodnia temu. Jeden fotel jak zostawiłyśmy w drugim pokoju na kanapie - tak leży do dziś. Podłoga pod kaloryferem zasyfiona jaka była taka jest. Nic palcem nie tknięte, a wiecie dlaczego ? BO NIE MA SZCZOTKI !!!! K....... no ja nie mogę!!!
Brud na oknach kipi do porzygania. To, co widziałam w pokoju za meblami to moje, następnym razem zrobie zdjęcie.
Mimo otwartego okna śmierdzi jak cholera. W łazience sterta jakichś łachów rośnie z dnia na dzień, niedługo będzie po sufit, a wejść się tam już nie da. Tam dopiero musi być masakra. Ja tam nawet nie wchodzę.
Do tego zatkał się zlew. Brakuje żeby się jeszcze zatkał kibel.
Ja nie mam siły żeby to ogarnąć, nie dam rady.
Swój remont odkładam z roku na rok, bo nie mam czasu, a angażuję się w cudze rudery - bez sensu, bo i tak co by się nie zrobiło w tym mieszkaniu to wszystko zaraz wróci do stanu poprzedniego. Tam trzeba chłopa, co by wytargał wszystko i wtargał coś w zamian.
Przez te 1,5 tygodnia jak wywlokłyśmy tę wykładzine nie kiwnęła nawet palcem. Przecież nawet jak trociny są w kuwetach to trzeba je wymienić jak są osikane ! Same się nie wymienią k........... mać.
Biedne koty, dopóki będą żyć w tym syfie nigdy nie nauczą się czystości. Każdy, kto je adoptuje to je odda, bo jak położy gazetę albo jakieś ubranie to one - nauczone tak do tej pory - naleją wszędzie.
Ja się chyba nie podejmuję robić tam porządków. To jest bez sensu.

Nie mogę pojąć dlaczego ta córka wiedząc jaką ma sytuację nic z tym nie zrobi. Jak tak można ??? Przecież to matka ! Do tego wnuczka, która ma już 18 albo 19 lat. Tylko ona jest cały czas na ich usługach i na każde zawołanie. Nie wiem, jakie są między nimi układy i mało mnie to obchodzi , ale z tego, co obserwuję to wszyscy mają ją daleko w d....e.
Okna jej miałą wymienić kiedyś, ale teraz powiedziała, że ma zadłużenie w spółdzielni i nie będzie wymieniać.
Ciekawe, jak matke wyeksmitują to ją na ulicy zostawi ? Pewnie tak ...

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto sie 14, 2018 22:09 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

O matko :strach: syzyfowa robota :(
Szkoda waszego czasu i zaangażowania gdy kobieta nic z tym nie robi.
Najlepiej byłoby znaleźć dla tych kotów domy tymczasowe i z nich miałyby szybszą szansę na adopcje.
Tylko skąd wziąć domy tymczasowe jak wszyscy zakoceni po kokardki :(
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emilab., kicalka, luty-1, mraucia, Silverblue i 140 gości