Dzięki! mało że śliczny to jeszcze z fantastycznym charakterkiem.
Co do bezpiecznego to u mnie sprawdza się wysokie ogrodzenie panelowe tego typu:
Tylko bez prętów poziomych, które zaznaczyłam na różowo. Ważnie, żeby pręty pionowe były na tyle szeroko, żeby łapka się nie zaklinowała i na tyle gęsto, żeby głowa nie wlazła. Pręty poziome muszą mieć rozstaw, który uniemożliwi wspinanie. No i albo bardzo wysokie, albo z mocno wywiniętą krawędzią w stronę ogrodu.
Z ogrodzeń, które jeszcze sprawdzałam na sobie lub znajomych to sprawdza się:
- wysoka siatka z luźno wywiniętą górną częścią - taki "zwis" coś takiego ma hodowczyni mojego kota, tanie, nie szpeci i super się sprawdza przy cięższych kotach pod którymi siatka się ugina
- ogrodzenie z prętów kutych jeżeli spełnia takie warunki jak to moje
- ogrodzenie pełne murowane jeżeli jest bez spoin czy boniowania (też odpowiednia wysokość albo zwieńczenie, które będzie sporo "wystawać" lub pod mocnym kątem w stronę ogrodu - jak ślizgawka)
- ogrodzenie z cegły (jeżeli ma odpowiednią wysokość i zwieńczenie ma duży nawis)
- ogrodzenie z paneli betonowych jeżeli jest gładkie i wysokie
- ogrodzenie z blachy falistej
"Odpowiednia wysokość" to sprawa indywidualna znałam kota, dla ktorego wskoczenie balkon na wysokości 2 m to był pikuś. No i żaden z elementów nie może ranić kota.