Strona 22 z 90

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 22:38
przez izka53
kaarolina1 pisze:oczka mu łzawią i to może być problem z kanalikami- weterynarz obejrzy to, kiedy Korek będzie pod narkozą podczas kastracji...


a może oceni to wet, ktory będzie badał sluch Korka ? bo może to też jakaś wada wrodzona, genetyczna...takie częste są u ras brachycefalicznych, Korek wprawdzie ma pysio "normalne", ale co mu się po genach pałęta, to nikt nie wie.
Spytam jutro koleżankę, co ma białą persiczkę ( z odzysku ofc - to ta w moim podpisie), czym najlepiej pielęgnować oczy białych kotów, aby nie było brzydkich zacieków.

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 22:44
przez kaarolina1
jasne, zapytam przy okazji o te łzawienie :)
na początku troszkę to ignorowałam, bo myślałam , że to pozostałość po kocim katarze...
ogólnie to nie jest jakieś uciążliwe, ani też bardzo mocno te oczka nie łzawią- ale wiadomo, że lepiej o to zadbać:)
a persiczka wygląda bardzo dostojnie :) u niej z pielęgnacją oczu musi być ciężko- długie , białe futerko chyba jest bardzo ciężkie w pielęgnacji:)

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 23:12
przez izka53
kaarolina1 pisze:persiczka wygląda bardzo dostojnie :)
:ryk: :ryk: :ryk:

Amelka jest białą bezą z duszą szarego dachowca, a ponieważ ma do dyspozycji ogródek wielkości chustki do nosa (ale zawsze ogródek), jej wygląd często skłania się do jej duszy. :mrgreen: A w ogóle jest takim mikrokotkiem, pod futrem to już kota nie ma :lol: Korek pewno niedługo wagą ją przegoni, choć to już dostojna dama w wieku "kociobalzakowskim" :ryk:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Śro wrz 26, 2018 12:40
przez kaarolina1
Cześć :) a to jeden z „moich” smietnikowych kotków :) jest najodważniejszy i zawsze jak wysypuje jedzenie to wychodzi pierwszy :) ostatnio otarł się o mnie . Ogólnie kotki są płochliwe , wrzucę kiedyś zdjęcie jak jedzą :)
Obrazek

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Śro wrz 26, 2018 13:44
przez kwiryna
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Śro wrz 26, 2018 14:13
przez Lifter
kaarolina1 pisze:Cześć :) a to jeden z „moich” smietnikowych kotków :) jest najodważniejszy i zawsze jak wysypuje jedzenie to wychodzi pierwszy :) ostatnio otarł się o mnie . Ogólnie kotki są płochliwe , wrzucę kiedyś zdjęcie jak jedzą :)
Obrazek



Niezła pantera... Ale nie staraj się z nimi zaprzyjaźniać, bo skończy się jak u mnie - dwa podwórkowce robią teraz za kanapowce, a i Mopik z dworu wzięty dawno temu...

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Śro wrz 26, 2018 14:44
przez kaarolina1
Lifter

ja bym bardzo chciała się z nimi zaprzyjaźnić, ale one tak średnio, mimo, że naraziłam się kilku osobom karmiąc je :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

chociaż miałam miłą sytuację- bo tak nosiłam te jedzenie co dostałam dla Korka, i chyba się przyzwyczaiły :) później te jedzonko się skończyło i nie karmiłam ich kilka dni i raz zeszłam ze śmieciami, a tutaj wychyliła się właśnie Pantera :) możliwe, że mnie poznała? ja jedzonka nie miałam, ale teraz już tego błędu nie popełniam, żeby iść na śmietnik bez jedzenia i kupuje im puszki :) w ogóle to ostatnio spotkała mnie miła niespodzianka, bo zawsze jak robiłam te "miski" z pudełek po lodach czy coś, to oczywiście ktoś je wyrzucał, a w weekend patrzę, a tam jedno takie pudełeczko napełnione taką suchą karmą i jeszcze dołożone jedno z karmą mokrą :1luvu: :1luvu: :1luvu: więc mam jakiegoś konkurenta/konkurentkę do kocich serc :) no i być może sojusznika w walce z oburzonymi o karmienie kotów osobami :kotek: :201461

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Śro wrz 26, 2018 15:09
przez ser_Kociątko
A ja mam takie pytanie, te koty są po kastracjach?
Jeśli nie warto by je było wykastrować...

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Śro wrz 26, 2018 17:13
przez kaarolina1
Ser kociątko

Nie mam pojęcia !!! Ja nawet nie potrafię rozróżnić płci u kota , a jak to się sprawdza ?
W ogóle nie mogę podejść za blisko , raz podeszłam bo chciałam zrobić zdjęcie i uciekły od jedzenia :(
Ale każdy wyglada w bardzo zdrowo - w senie ładne futerko , nie wychudzone , ładne oczka:)

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Śro wrz 26, 2018 21:03
przez Stomachari
Czarny prawie na pewno ma jajka, bo mu sterczy coś pod ogonem. Wykastrowałabym :)

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Śro wrz 26, 2018 21:12
przez kaarolina1
a jak ja miałabym to zrobić? złapać go? zawieźć do weterynarza, a potem trzymać w domu aż wyzdrowieje?
powiedzcie mi coś więcej

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Śro wrz 26, 2018 21:38
przez Stomachari
Z kocurami jest prosto bo mogą wrócić na wolność po 24 godzinach od zabiegu (żeby zeszła narkoza). Przez ten czas mogą siedzieć w transporterze z podkładem. I tak są na tyle śnięte po narkozie, że większość czasu przesypiają.
Z kotkami jest gorzej, bo dobrze by było, gdyby przez 7-10 dni przebywała w klatce (u Ciebie w domu albo u weterynarz, jeśli bezpłatnie) aż wszystko się zrośnie.
Edit: Przeglądałam wątek i wróciłam do tej wypowiedzi. Poprawiłam czas, po jakim wypuszcza się kocura.

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Pt wrz 28, 2018 10:53
przez kaarolina1
popatrzcie , kochane Ciocie , jaka kawaler ma grzywkę ❤️

Obrazek

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Pt wrz 28, 2018 10:57
przez Cindy
Kawaler jest przeuroczy, poprostu do zacalowania... :1luvu: :cat3: :201461
Badz grzeczny szczesciarzu, bo lepiej trafic nie mogles <3

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Pt wrz 28, 2018 10:58
przez kaarolina1
Obrazek Obrazek

Zdjecie nr 2 to Korek na świeżym praniu - najlepsze spanko ! W przeciwieństwie do psa , który jednak preferuje poleżeć na brudnych rzeczach :201461