Strona 11 z 90

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 15:08
przez izka53
moj dorosły Kocur (*) kiedyś rzygnął sobie. Zaintrygowało mnie skąd w rzygu makaron. Taaa....makaron się rozłazil na wszystkie strony... :mrgreen:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 16:45
przez kaarolina1
izka53 pisze:moj dorosły Kocur (*) kiedyś rzygnął sobie. Zaintrygowało mnie skąd w rzygu makaron. Taaa....makaron się rozłazil na wszystkie strony... :mrgreen:


gdyby TO z Korka jeszcze żyło mam zawał murowany :placz:

Wczoraj był troszkę niemrawy , ale dziś pełnia sił , energii , psot :) już nawet przejął psie legowisko :kotek:

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 16:56
przez ser_Kociątko
eee tam, chcesz fotkę tego tasiemca? :D :D

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 17:39
przez andorka
A wyrzygany kłębek żywych robali w dywanie typu shaggy (taki z długim sznurkowym 'włosem")?
Mało ty jeszcze widziałaś 8)

śmieje się, ale wiem, że mogą to być traumatyczne spotkania z życiem wewnętrznym naszych pupili

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 17:44
przez ewkkrem
Nie wiem jak Kaarolina1, ale ja bym chciała zobaczyć :twisted: . Jeżeli pomógłby mi taki widok w niejedzeniu, to oprócz edukacji miałabym kurację odchudzającą :smokin:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 18:18
przez ser_Kociątko
Proszę bardzo :D

Obrazek

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 18:28
przez kaarolina1
[quote="ser_Kociątko"]Proszę bardzo :D

[img]https://i.imgur.com/qW44dWD.jpg[/img][/quote]


8O
zamiast uciekać jeszcze to uwieczniłas na zdjęciu !!!!!!!!! :201494

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 18:29
przez kaarolina1
andorka pisze:A wyrzygany kłębek żywych robali w dywanie typu shaggy (taki z długim sznurkowym 'włosem")?
Mało ty jeszcze widziałaś 8)

śmieje się, ale wiem, że mogą to być traumatyczne spotkania z życiem wewnętrznym naszych pupili



Korci mnie zapytać jak to wyczyscilas :twisted:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 18:37
przez ewkkrem
Biedny Koźlarek :( Na pewno mu ulżył taki paw.
Ja do sprzątnięcia glizd miałam wtedy chłopa :P

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 18:44
przez ser_Kociątko
Cały miot był potwornie zarobaczony, brzuchy twarde jak piłki :x

Karolina, pewnie, że fotka, mam jeszcze jedną po drugiej turze odrobaczania, jest jeszcze lepszy :D
Obrazek

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 19:39
przez Chikita
O, jaki przyjemny temat !
Ja pamiętam jak kiedyś mój pieseł miał robactwo i będąc na spacerze i chcąc sprzątnąć jego qpę myślałam, że oszalałam. Schylam się po tą gromadę, a ona się rusza 8O
Wolę nie myśleć co myśleli sobie ludzie widząc mnie grzebiącą patykiem w qpie... na dodatek każdy kawałek skrupulatnie oglądającą co za licho i utwierdzić się w przekonaniu, że to nie halucynacje :mrgreen:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 20:14
przez Gosiagosia
Twój wątek tak mnie zainteresował że moja Emi aż trzy razy prosiła o spacer.
Karolina jesteś cudowna :201494 :201494 Korek miał ogromne szczęście że stanął na twojej drodze. Brawo Ty :1luvu:
Jest cudny naturalne piesek też.
Będę u Was częstym gościem z przyjemnością czytać o rozwoju Korka. Kciuki też będę trzymać za jego zdrowie :ok:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 22:01
przez andorka
kaarolina1 pisze:
andorka pisze:A wyrzygany kłębek żywych robali w dywanie typu shaggy (taki z długim sznurkowym 'włosem")?
Mało ty jeszcze widziałaś 8)

śmieje się, ale wiem, że mogą to być traumatyczne spotkania z życiem wewnętrznym naszych pupili



Korci mnie zapytać jak to wyczyscilas :twisted:

Szczęśliwie nie był to mój dywan tylko mocno zaprzyjaźniony. W szczegóły sprzątania nie wnikałam

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 23:09
przez kaarolina1
Poczytałam Was i jestem bojowo nastawiona na robale! Przy następnej akcji odrobaczania nie dam się zastraszyć , zero paniki 8)
Nawet pozbieram TO :strach: jak będzie trzeba do badania
Pisałyście dziewczyny, że Korek ma ładnie zaokrąglony brzuszek, a po tym całym odrobaczaniu brzusio zniknął , mam wrażenie, że on jest przeraźliwie chudy i długi, jak patrze na Wasze kotki to są takie grubcie słodkie :) :kotek:
Tak w ogóle to jak pisałam, że działamy z odrobaczaniem to mogłyście mi od razu powklejać zdjęcia i poopowiadać historię, dziś rano byłabym lepiej przygotowana :D :D :D
Biedne zwierzątka ... :201461

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 23:26
przez Stomachari
Brzuch był pewnie wzdęty od robali. Skoro zmalał to moim zdaniem dobry znak.