Strona 75 z 90

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Pt lip 26, 2019 12:00
przez kaarolina1
a nieee, Stomachari
Koruś to pieszczotka- mruczy, pręży się, barankuje, ugniata nas łapkami, śpi przytulony

raczej miałam na myśli to, że nie docenia naszych prezentów :ryk:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Pt lip 26, 2019 22:02
przez Stomachari
Ach! Nie docenia prezentów. Powiedziałabym, że to typowy kot ;)

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Sob sie 31, 2019 23:08
przez kaarolina1
cześć , kochani :)

Koreczka znaleźliśmy już ponad rok temu ;)! Teraz już nie wyobrażamy sobie jak to było bez niego :1luvu:
Ostatnie 2 miesiące Korus zgrzecznial i jest jeszcze większym przytulasem - ciagle ugniata łapkami , mruczy :1luvu:
Oczywiście do SPOKOJNEGO kota bardzo mu daleko , ale jest lepiej :ryk:
Mam nadzieje , ze to wiek i już się troszkę ustatkował , ale mąż twierdzi ze to przez upały ma mniej energii :placz:

Obrazek

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Nie wrz 01, 2019 6:16
przez Lifter
Upały :)

Kot się ustatkowuje tak w okolicach 3 roku życia.

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Nie wrz 01, 2019 10:26
przez kaarolina1
Lifter - cóż za człowiek z Ciebie ?! Czy Ty wiesz co to znaczy odebrać drugiemu człowiekowi nadzieje?! :ryk:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Pon wrz 02, 2019 8:35
przez Lifter
Porzuccie wszelkie nadzieje, ci ktorzy koty pod dach przygarniacie - Dante Allighieri (tak powinien to napisac).

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Pon wrz 02, 2019 10:38
przez Vi
Potwierdzam - upały :twisted:
Znaczy - jasne, trochę na pewno zwolnił, ale ostatnie dni to był totalny kocizgon.

Lifter - niektórym kotom to i 5 lat nie wystarczy :lol:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 24, 2019 13:38
przez kaarolina1
Vi , Lifter - bardzo Wam dziękuje za pozbawienie mnie nadziei wszelakiej , mieliście racje - TO BYŁ UPAŁ .
Upały odeszły , Korek wrócił ... jednym z ciekawszych wyczynów było zrzucenie z blatu w kuchni na kafelki wielkiej (1,5litra) szklanej butli z oliwa :roll:
Ostatnio lubi wskakiwać na drzwi i tam siedzieć :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 24, 2019 14:48
przez teesa
kaarolina1 pisze:Ostatnio lubi wskakiwać na drzwi i tam siedzieć :)


:1luvu: Akrobata!

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 24, 2019 14:55
przez Cindy
Dawno go nie widzialam :wink: Przecudny Korneliusz :1luvu: :201461 :201461 :201461 <3 <3 <3

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 24, 2019 15:04
przez kaarolina1
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 24, 2019 15:37
przez maczkowa
niesamowite ma te oczyska :D a to niebieskie wygląda trochę jak z idealnie przezroczystego szkła z wlaną krystaliczną wodą :)
i ten wiecznie zaskoczony wyraz paszczy :D

Nie wiem, czego Wam życzyć...upałów czasami ;)?( Byle były lokalnie ograniczone do Waszych terenów, bo ja już wolałabym 5 Korneliuszy w pełnym rozkwicie :D )

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 24, 2019 16:07
przez kaarolina1
maczkowa

oj , chyba tez już wolę Korneliusza w pełni sił niż te upały - swoją droga z pieskiem , który ma płaski pyszczek (te rasy gorzej znoszą upały) i jest już starszy momentami było bardzo zle :( wstawaliśmy na spacery przed 5 rano ...
Możesz życzyć cierpliwości :kotek: to wystarczy !

I trzymać kciuki , ze KIEDYŚ spoważnieje :201494
Jestem jeszcze ciekawa ile rosną koty - wyglada na to , ze Korek to bardzo dorodny okaz :oops: , ah i zawsze był dość pieszczochem , ale ostatnio przechodzi samego siebie , ciagle jest „na mruczkach”, pcha się na kolana , tuli, barankuje ❤️ Wiec jakoś ciężko złościć się na niego za te rozróby :kotek:

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 24, 2019 16:53
przez Lifter
Generalnie koty rosna przez pierwszy rok, ale potem jeszcze moze zmezniec, nabrac masy miesniowej (albo brzuszkowej) wiec wygladac na jeszcze wiekszego. Generalnie tak po 2-3 roku zycia wiekszy nie bedzie, a i powinien sie po tym trzecim roku nieco uspokoic, bo na razie to koci nastolatek, roznosi go.

Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

PostNapisane: Wto wrz 24, 2019 16:58
przez kaarolina1
Lifter - świetnie to ująłeś - ROZNOSI GO , ciekawe czy za 2 lata będę mogła mieć wazon z kwiatkami w domu :201494