Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 14, 2018 15:08 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

moj dorosły Kocur (*) kiedyś rzygnął sobie. Zaintrygowało mnie skąd w rzygu makaron. Taaa....makaron się rozłazil na wszystkie strony... :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15019
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 14, 2018 16:45 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

izka53 pisze:moj dorosły Kocur (*) kiedyś rzygnął sobie. Zaintrygowało mnie skąd w rzygu makaron. Taaa....makaron się rozłazil na wszystkie strony... :mrgreen:


gdyby TO z Korka jeszcze żyło mam zawał murowany :placz:

Wczoraj był troszkę niemrawy , ale dziś pełnia sił , energii , psot :) już nawet przejął psie legowisko :kotek:

Obrazek Obrazek Obrazek

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Wto sie 14, 2018 16:56 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

eee tam, chcesz fotkę tego tasiemca? :D :D
ser_Kociątko
 

Post » Wto sie 14, 2018 17:39 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

A wyrzygany kłębek żywych robali w dywanie typu shaggy (taki z długim sznurkowym 'włosem")?
Mało ty jeszcze widziałaś 8)

śmieje się, ale wiem, że mogą to być traumatyczne spotkania z życiem wewnętrznym naszych pupili
Obrazek

andorka

 
Posty: 13069
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto sie 14, 2018 17:44 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Nie wiem jak Kaarolina1, ale ja bym chciała zobaczyć :twisted: . Jeżeli pomógłby mi taki widok w niejedzeniu, to oprócz edukacji miałabym kurację odchudzającą :smokin:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7949
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto sie 14, 2018 18:18 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Proszę bardzo :D

Obrazek
ser_Kociątko
 

Post » Wto sie 14, 2018 18:28 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

[quote="ser_Kociątko"]Proszę bardzo :D

[img]https://i.imgur.com/qW44dWD.jpg[/img][/quote]


8O
zamiast uciekać jeszcze to uwieczniłas na zdjęciu !!!!!!!!! :201494

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Wto sie 14, 2018 18:29 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

andorka pisze:A wyrzygany kłębek żywych robali w dywanie typu shaggy (taki z długim sznurkowym 'włosem")?
Mało ty jeszcze widziałaś 8)

śmieje się, ale wiem, że mogą to być traumatyczne spotkania z życiem wewnętrznym naszych pupili



Korci mnie zapytać jak to wyczyscilas :twisted:

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Wto sie 14, 2018 18:37 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Biedny Koźlarek :( Na pewno mu ulżył taki paw.
Ja do sprzątnięcia glizd miałam wtedy chłopa :P
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7949
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto sie 14, 2018 18:44 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Cały miot był potwornie zarobaczony, brzuchy twarde jak piłki :x

Karolina, pewnie, że fotka, mam jeszcze jedną po drugiej turze odrobaczania, jest jeszcze lepszy :D
Obrazek
ser_Kociątko
 

Post » Wto sie 14, 2018 19:39 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

O, jaki przyjemny temat !
Ja pamiętam jak kiedyś mój pieseł miał robactwo i będąc na spacerze i chcąc sprzątnąć jego qpę myślałam, że oszalałam. Schylam się po tą gromadę, a ona się rusza 8O
Wolę nie myśleć co myśleli sobie ludzie widząc mnie grzebiącą patykiem w qpie... na dodatek każdy kawałek skrupulatnie oglądającą co za licho i utwierdzić się w przekonaniu, że to nie halucynacje :mrgreen:

Chikita

 
Posty: 6300
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Wto sie 14, 2018 20:14 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Twój wątek tak mnie zainteresował że moja Emi aż trzy razy prosiła o spacer.
Karolina jesteś cudowna :201494 :201494 Korek miał ogromne szczęście że stanął na twojej drodze. Brawo Ty :1luvu:
Jest cudny naturalne piesek też.
Będę u Was częstym gościem z przyjemnością czytać o rozwoju Korka. Kciuki też będę trzymać za jego zdrowie :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25441
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 14, 2018 22:01 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

kaarolina1 pisze:
andorka pisze:A wyrzygany kłębek żywych robali w dywanie typu shaggy (taki z długim sznurkowym 'włosem")?
Mało ty jeszcze widziałaś 8)

śmieje się, ale wiem, że mogą to być traumatyczne spotkania z życiem wewnętrznym naszych pupili



Korci mnie zapytać jak to wyczyscilas :twisted:

Szczęśliwie nie był to mój dywan tylko mocno zaprzyjaźniony. W szczegóły sprzątania nie wnikałam
Obrazek

andorka

 
Posty: 13069
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto sie 14, 2018 23:09 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Poczytałam Was i jestem bojowo nastawiona na robale! Przy następnej akcji odrobaczania nie dam się zastraszyć , zero paniki 8)
Nawet pozbieram TO :strach: jak będzie trzeba do badania
Pisałyście dziewczyny, że Korek ma ładnie zaokrąglony brzuszek, a po tym całym odrobaczaniu brzusio zniknął , mam wrażenie, że on jest przeraźliwie chudy i długi, jak patrze na Wasze kotki to są takie grubcie słodkie :) :kotek:
Tak w ogóle to jak pisałam, że działamy z odrobaczaniem to mogłyście mi od razu powklejać zdjęcia i poopowiadać historię, dziś rano byłabym lepiej przygotowana :D :D :D
Biedne zwierzątka ... :201461

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Wto sie 14, 2018 23:26 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Brzuch był pewnie wzdęty od robali. Skoro zmalał to moim zdaniem dobry znak.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 79 gości