Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :)

[kaarolina1]

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku ❤️
Zdrowia i szczęścia dla Was i Waszych kochanych futrzaków

[Stomachari]

Koreczek jak zawsze przesłodki
Ale ile on waży?

Szczęśliwego Nowego Roku!

[kaarolina1]

Przekroczył 4 kilo
Ale jest bardzo duży , jak się wyciągnie to jest dłuższy niż pies

[Lifter]

Słodziak, ale może ważyć i drugie tyle bez problemu, jak duży wyrośnie.

[Stomachari]

To może ten piesek taki mały... Bo bez porównania przy człowieku dawałam mu 6-8 kg. A Korek ma już sporą głowę (nie mówiąc o reszcie), więc gdyby nagle śmignął w te 6-8 kg, to byłby z niego kawał kota.
Uff, czyli to tylko tak wygląda.
Ale i tak jest... no... duży...

[Vi]

Kawał kota Ci rośnie
Co prawda okres najszybszego nabierania gabarytów ma już za sobą, ale z 6 kilo pewnie osiągnie Jak nie lepiej.

Najlepszego w Nowym Roku!

[kaarolina1]

Korek jest duży jak się wyciągnie to razem z ogonem ma prawie metr
Duże łapki i jak napisała Stomachari wieki łeb
Ma tez coraz więcej futra niemalże kot długowłosy się robi

[aga66]

Dorodny jest faktycznie!

[kasia.winna]

Masz kawał kocurra. A za tę minę z jęzorem można by go schrupać

[kaarolina1]

Aga66
Kasia.winna

Dziękujemy za miłe słowa

A to koreczek jeszcze latem

[Stomachari]

Był z niego taki pypeć
A teraz taki kocur
Cały czas śliczny, ale ten rozmiar...

[kaarolina1]

Stomachari, on dalej rośnie

A pamiętam jak usłyszałam w klinice, że przez chorobę i niedożywienie jako kociątko, może nigdy nie wyrosnąć i być drobniutkim kotem

[Cindy]

Ciesze sie, ze jestescie Zycze szczesliwego 2019 Roku

[Vi]

Buahahaha, pamiętam te prognozy Że mały będzie.
Jest pięęęęęękny. Mam słabość do wielkich futer, ale moje jakoś nie bardzo chcą być wielkie

[Stomachari]

Nie zapomniałam o tym:

Gotowane mięso jest dla kota bez wartości.

Czy mogłabyś podać jakieś źródła na poparcie tej tezy? Mam świadomość przewagi karmienia kota mięsem surowym nad gotowanym, ale że gotowane jest BEZWARTOŚCIOWE to pierwsze słyszę..

Źródeł jest (prawie na pewno) sporo, pierwsze wyszukanie w google wyrzuciło niezłe artykuły:
1) https://www.vetmed.ucdavis.edu/sites/g/ ... spitze.pdf
"When an ingredient was constantly surrounded by water during the cooking process, such as in boiling or basting, more taurine was lost."
Niedobory tauryny mają silny wpływ na organizm kota.
2) http://foodfacts.foodcomp.info/Referenc ... usvide.pdf
"As shown in Table 4 the vitamin retention of thiamin differs between the treatments. The lowest retention by far has the 80°C treatment with a mean value of 60%. More than one third of the vitamins are no longer in the meat. Compared to the mild heat treatment at 53°C, where most of the vitamins are still in the meat, the 80°C has lost four times more vitamins."

Czy mięso po ugotowaniu i nafaszerowaniu powiedzmy podwójną ilością suplementów miałoby taką samą wartość co surowe mięso z pojedynczą dawką suplementów, tego nie umiem powiedzieć (przy czym należy zwrócić uwagę, że niektóre witaminy całkowicie "znikają" z mięsa gotowanego w 80 st. C, zatem trzeba by było kupić większy pakiet suplementów niż do zwykłego BARFa). Nie wiem, czy istnieje taki artykuł. Mam jednak przekonanie, iż pakowanie w kota sztucznie pozyskanych substancji, które mięso zawierało w sposób naturalny a straciło w wyniku gotowania, nie tylko mija się z celem, ale w dodatku może obniżyć jakość podawanego jedzenia (sztuczne suplementy, niedokładne wyliczenia, brak pomiarów przy gotowaniu samemu).
Natomiast wracając do samego sedna: mięso gotowane traci niektóre witaminy czyli wartości a więc staje się bezwartościowe. Karmienie mięsem gotowanym bez odpowiedniego rekompensowania strat może prowadzić do niedoborów w tym tauryny a to z kolei m. in. do chorób serca.