Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 21, 2019 21:32 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

kaarolina1 pisze:I sama widzę , ze najbardziej szaleje wtedy - kiedy ja nie mam czasu dla niego. Kiedy zmęcze go zabawa - nie ma kota :kotek:


Ależ to standard. U nas jest czas godzin na wszystko- jej plan dnia mam w paluszku więc kiedy muszę wrócić później to z powrotem wręcz biegnę, bo zakłóciłam wszystkie rytuały.
Kiedy natomiast robię sobie home office to oczywiście kot nie myśli o drzemce, a jest cały dzień aktywny. Kiedy mam multum roboty i ją totalnie ignoruje to robi wszystko abym przestała, a wie dobrze, że sposób jest jeden: drzeć mi się do ucha. Jestem bardzo wrażliwa na hałasy i wysokie dźwięki więc kiedy mi wrzaśnie to się odezwę choćby z odczep się potworze :wink:

Chikita

 
Posty: 6403
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Pt mar 22, 2019 9:56 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Chikita - ja w ogóle pracuję z domu. Od kilku ładnych lat. I miewam momenty, w których marzę o tym, żeby NIE MIEĆ żadnego kota.
Rozpuściłam bydlaki. A raczej rozpuściły się gnoje same. Zimą było nawet znośnie, ale teraz poczuły wiosnę :evil:
Usiadłam właśnie do roboty (z opóźnieniem, bo byłam na zakupach) i jestem otoczona. Kokos leży na półce nad kompem, Pasztetu na oknie, a Precla mam za plecami, pod sufitem. W chwili, w której wstanę, nieważne, czy do kibla, czy po herbatę, całe towarzycho popędzi za mną w podskokach, pomiaukując i wyjąc.
Próba wprowadzenia tzw. cyklu łowieckiego zaowocowała tym, że filce uznały, iż bawimy się dwadzieścia razy dziennie. To znaczy: bawimy się ze mną. Nie z TŻtem. TŻ ma spokój, bo pracuje poza domem :roll:
Ostatnio koleżanka stwierdziła, że nie wie, jakim cudem jestem w stanie zrobić cokolwiek w tym pierlodniku. Znaczy - przez większość dnia ktoś ładuje się na biurko, żeby głaskać, miziać, czesać, dopominać się o żarcie, paść na klawiaturze albo tablecie, miauczeć mi do ucha. W sumie to ja też nie wiem :twisted:

Ale Korek jest taki piękny, że wszystko można mu wybaczyć.
A nawet jak nie można, to TRZEBA :twisted:
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 646
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto kwi 02, 2019 11:08 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ja tylko na szybko chcialam Wam powiedzieć , ze Wasz Koreczek jest gruby i szczęśliwy :1luvu:
Wczoraj waga pokazała 6,300 :) a kawaler wciąż rośnie :)

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Wto kwi 02, 2019 17:16 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Tylko uważaj, bo u nas Kropek nawet nie wiadomi kiedy z chudego kociaka przerobil sie na zywy baleron i za diabla schudnac nie chce, a wazy 9 kg, choc przy jego rozmiarach 6.5-7 to bylby max. :/
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 02, 2019 21:01 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Korus jest pod ciągła opieka weterynarza , ze względu na ta nerkę :) wiec mam nadzieje , ze nie dopuścimy do otyłości :)
To jest duży chłopak :) nie jest za gruby , w dodatku rośnie mu duuuzo futerka - padły nawet podejrzenia , ze dziadek był angora turecka :lol:
Jest tez bardzo długi i wysoki - jak chodzę pod śmietniki dokarmiać bezdomniaczki to nie mogę się napatrzeć jakie są malusie przy Korku :)
Nie mieści się już do transportera !!!
Ostatnio w poczekalni u weterynarza jakaś pani zapytała ,a co to za rasa , taki olbrzymi kot?’
Piękny okaz znalazłam :1luvu:

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Wto kwi 02, 2019 21:33 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Już przy ostatnich zdjęciach korciło mnie, żeby napisać, że Koreczek jakby wszerz zaczął rosnąć. Obecne mnie w tym utwierdzają 8)
Gruby nie jest i do otyłości mu raczej daleko, ale po zdjęciach patrząc (i tylko po zdjęciach) jest moim zdaniem w górnej granicy wagi tudzież ma lekką nadwagę. Nadwaga nie jest groźna dla zdrowia, bywa nawet korzystna, póki nie przejdzie w otyłość. Jak wspomniałam: Korek otyły nie jest. Ale przybierać na wadze więcej już nie musi ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10672
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto kwi 02, 2019 22:48 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Stomachari !!!
Toz to dziecko rośnie !!!

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Śro kwi 03, 2019 11:38 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Obrazek Obrazek Obrazek

Dziś był dzień obcinania paznokci , podobno czasem koty tego nie znoszą , ale Korek uwielbia , bo później zawsze dostaje trochę majonezu. Za majonez zrobiłby wszystko!!!

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Śro kwi 03, 2019 12:18 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

A potem będzie w trudnych sprawach o kocie uzależnionym od Kieleckiego :twisted:
Swoją drogą, jak to szło?
Małe toto, biedne, niedożywione, chore, na wielkiego kota nie wyrośnie? :lol:
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 646
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro kwi 03, 2019 12:36 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Vi
Żebyś wiedziała , ze MUSI być kielecki , raz wrzuciłam do koszyka hellmanns- w domu Korek był oburzony!!!
Sama nie wiem jak to się stało , ze on jest taki duży :strach:
Może gdybym nie trafiła na miau i karmiła go gotowanym indykiem tak jak zamierzałam to miałby normalne rozmiary!!!

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Śro kwi 03, 2019 14:16 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Lubi obciananie pazurow? To nawet Mopik, ukochany przez wszystkich wetow, bo zachowuje sie tam jak pluszowy kot - mozna mu robic wszystko, a on to cierpliwie znosi - przy probie obciecia pazurow wchodzi tam w tryb "wsciekla puma", a w domu "stado wscieklych pum".

Swoja droga moge sprzedac cazki do kocich pazurkow, kupione 11 lat temu, w sumie to nieuzywane :P
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 03, 2019 14:33 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Lifter
Korek sobie siedzi i z zaciekawieniem patrzy jak te końcówki pazurków spadają na podłogę :lol:
Ogólnie to taka ugodowa osoba , tez go uwielbiają u weterynarza :):):)

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Śro kwi 03, 2019 16:09 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

kaarolina1,
mówię Ci - to przez ten majonez. Musi w Kielcach jaja z GMO czy cuś :twisted:

Swoją drogą - dobrze, że po prostu jest duży, a nie przypomina parówę, której przydługie futro na bebechu prawie ciągnie się po ziemi. Pasztet, patrzę na ciebie :roll:

Z ciekawości? Tupie? Pasztet zaczął przy 5,5 kilo.
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 646
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro kwi 03, 2019 16:44 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Tupie jak stado koni , ale jestem przyzwyczajona , bo pies tez tak niezgrabnie człapie :roll:
U Korka najgorsze jest to , ze on bardzo lubi skakać no i teraz jak ma masę to sieje okropne zniszczenia :( pozrywane firanki, klosze z lamp , potłuczone szkło , poprzewracane meble :strach:
Myśle ze on mi zabrał kilka lat życia , ostatnio czytam sobie książkę , full relaksik a tu nagle takie jeeebuduuu , ze bałam się oczy otworzyć bo byłam pewna , ze dom się zawalił albo gaz strzelił czy coś ... to Korek walnął z zasłonami i karniszem na suszarkę z praniem 8O

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Śro kwi 03, 2019 16:46 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Obrazek


hopsasa

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 366 gości