Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Stomachari pisze:Nie wiem co gorsze: kot w sosie pomidorowym czy w rosole
Dawno temu to było, kiedy Bąbelek próbował wyłowić z garnka ugotowaną szynkę, która ważyła śmiało połowę tyle co on sam. Dobrze mu szło, ale wkroczyłam i w wyniku szarpaniny kawał mięsa wpadł z powrotem do gara. Oblewając przy tym kota...
Mostek i łapy miał w tłustym rosole.
Dlatego sądzę, że Bąbelek dogadałby się z Korkiem
Stomachari pisze:Gotowane mięso jest dla kota bez wartości.
kaarolina1 pisze:(...) a ten wątek traktuje jak pamiętnik tylko szkoda , ze zdjęcia znikają
Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, kasiek1510, raksa, Silverblue, Vi i 573 gości