» Śro sie 01, 2018 5:55
Biegunka, wymioty, utrata apetytu... :( Nerki, trzustka ?
9 dni temu moja 11-letnia Irda zaczęła robić rzadkie kupy, potem dołączyły się wymioty i spadek apetytu. Mąż pojechał z nią do weta, została pobrana krew (wyniki nerkowe w normie, anemii nie ma, za to bardzo wysokie leukocyty - 25,95 m/mm3 i monocyty 4,22 m/mm3), przez 3 dni podawano kotu Cerenię, Tolfine i antybiotyk (nie wiem, jaki, bo mąż oczywiście nie zapytał). Nastapiła poprawa, kotka odzyskała dobre samopoczucie, wrócił apetyt, minęły wymioty i biegunka. W piatek sytuacja się powtórzyła, tzn. wróciły rzadkie kupy, wymioty, pogorszył sie apetyt, ale jadła co nieco... W sobotę zrobiła kupę z robakami, więc została odrobaczona Milbemaxem, podałam jej Tolfinę i kroplówkę podskórną z NaCl... Biegunka i wymioty nie ustawały, więc w niedzielę była powtórka z kroplówki. W poniedziałek mąż zabrał ją do weta, który podał kotu Solvertyl i jakis preparat osłaniający przewód pokarmowy (coś, co działa na zasadzie kontrastu stosowanego przy prześwietleniach, ale bliższych szczegółów nie znam).. Wymioty na chwile ustapiły i powróciły wczoraj wieczorem, biegunka nadal się utrzymuje (mimo probiotyku i Nifuroksazydu).. Od wczoraj Irda posikuje bardziej rozrzedzonym moczem (nerki?).. Kotka jest karmiona strzykawką i dostaje podskórnie NaCl (ok. 150-200ml). Dziś mąż jedzie z nia do weta powtórzyc badania... Czy ktoś mi poradzi, co jeszcze przebadac - trzustkę, wątrobę, zrobić usg jamy brzusznej?
09.08.2018 zgasło Słońce... Irda, ukochany mój rudzielcze, tęsknię za Tobą każdego dnia... [*]