Znaleziony 2tygodniowy kociak!!!

[Eliza98]

4 dni temu znalazłam w krzakach małą kicie, leżała nieruchomo, myślałam że nie żyje. Rozejrzalam sie w okolicy nie było żadnej kotki ani innych kociąt, wzielam kicie do domu. Byla oslabiona ale ochoczo piła mleko ze specjalnej buteleczki, ledwo, ale chodziła, po masażu ciepłą chusteczką robila siusiu i raz nawet kupkę. Od przedwczoraj jej stan się pogorszyl, przestała calkowicie chodzić, nie chciala już pić mleka, ale dalej sie zalatwiala. Pojechalismy do weta, stwierdził ze są nikle szanse na przeżycie, dal dwa zastrzyki na odporność i odeslal nas do domu. Myslalam ze po zastrzykach bedzie choć trochę lepiej, ale niestety bylo juz tylko gorzej. Kocia nie wstaje juz wogole, nie ma siły utrzymac główki, nie chce zrobic nawet siusiu, nie mówiąc juz o kupce. Nawet chęć na mleko stracila. Jest cala wychudzona a brzuszek ma duzy i twardy. Wet sprawdzał i nie jest zarobaczona. Podejrzewamy ze ten brzuszek jest wlasnie przez brak kupki. Dzis bedzie miał robiona lewatywe. Ale nie wiem co dalej, nie chce zeby umarł, a jego stan jest coraz gorszy, pomozcie

[Aga.ta]

Nie zman się na kociakach malutkich, ale jak zajrzy ktoś kto się zna, to istotne info - jakie mleko podawalas i co ile karmilas?
I jakie badania wet robił ?

[Blue]

Jak wet sprawdził brak zarobaczenia u malutkiego kociaka który się nie załatwia?

Inna sprawa że że teraz i tak odrobaczać nie można, trzeba kociaka nawodnić, odżywić kroplówką, oczyścić jelitka z zalegających mas kałowych i być może pasożytów (lewatywa jest konieczna).
Szkoda że malizna nie trafiła od razu do lekarza.

Nie wiadomo co się dzieje - ten brzuszek powiększony to może być wszystko - kał i wzdęcie, wodobrzusze, obrzęk organów miąższowych.

Maluch dopiero co był w bardzo ciężkim stanie. Na chwilę się pozbierał po odkarmieniu, ale coś może go wykańczać nadal. Nawet zapalenie płuc, a może zarobaczenie czy jakaś wada wrodzona czy choroba inna. Wet obadał temperaturę, sprawdził stan nawodnienia, poziom glukozy, kolor śluzówek?

Czym go karmiłaś? Ile zjadał dziennie?

Moim zdaniem konieczne jest dogrzewanie lekkie (o ile nie ma gorączki), nawodnienie kroplówką odżywczą plus glukozą, przeczyszczenie jelit, antybiotyk. I dużo nadziei.

[Eliza98]

Blue, spojrzał na uszka i pupke maluszka i stwierdził że nie jest zarobaczony. Dzis byliśmy u innego weta, bardziej kompetentnego, bo tamten raczej nie był. Dostał antybiotyk na wirusa i witaminki, dostalismy też witaminki do domu, mamy mu podawac kilka kropli dziennie. Mleko podawalam niestety ludzkie, przegotowane, nie mam możliwości kupic innego co do jedzonka to probowalam dawac mu karme dla małych kotków ale jest jeszcze za mały, nie chce jeść więc dostaje tylko mleko i wodę jak zalecił weterynarz. Maluszek dalej leży, nie chodzi i nie robi kupki, ale antybiotyk ma zadzialac do 24h wiec zobaczymy jak bedzie jutro. Trzymam kciuki żeby się udało uratować maluszka

[Stomachari]

Jeśli stolec się zapiekł w jelitach, to żaden antybiotyk go nie ruszy. Lewatywa konieczna, o czym pisała powyżej Blue.
(I drobne doprecyzowanie: antybiotyki nie leczą z infekcji wirusowych. Leczą z zakażeń bakteryjnych, które mogą towarzyszyć wirusom czy też być powikłaniami infekcji wirusowych.)
Jeżeli uda się malca odratować, to krowie mleko jest zbyt ubogim pokarmem. Nie ma w sklepach w okolicy mleka koziego z kartonika? "Danmis" albo "Me!" ?
Niezbędne też jest podawanie preparatu o nazwie Royal Canin Convalescence Support, do kupienia przez internet na przykład tu: https://fera.pl/royal-canin-convalescen ... -50-g.html
Podejrzewam, że zużyjesz cały pakiet opakowań nim malec dorośnie. Nie wiem tylko, czy jeden, czy może dwa, bo przy dwóch dałoby się wykorzystać kupon rabatowy (potem mogę podesłać namiary na kupon, jeśli jeszcze działa), ale - jak wspomniałam - nie wiem ile kociak tego zje w pojedynkę.
Jeśli dostaniesz mleko kozie, to mieszaj z nim Convalescence.
W tym wątku masz sporo dobrych rad na temat opieki nad maluchem: viewtopic.php?f=1&t=175889
Zajrzyj koniecznie.
Zaparcia mogą wynikać z niewłaściwej diety a także z odwodnienia (oraz chorób, o których wspomniała Blue. Warto mieć na względzie, że jeśli kociak został przez kotkę porzucony, to może mieć wady, które wyczuła i dlatego zaprzestała opieki nad nim). Jeśli zaczniesz używać Convalescence, to powinno być mniej więcej gęstości śmietany. Zbyt gęste również może sprzyjać zaparciom.
Maluch powinien regularnie się wypróżniać. Wszelkie zaburzenia rytmu mogą być groźne w skutkach u takiego kociaka. Karmienie co 1,5-2 godz. (nie rzadziej), masowanie brzuszka konieczne po każdym posiłku a także masowanie odbytu (najlepiej ciepłym wacikiem) w celu sprowokowania oddania stolca.

Spróbuj też odszukać matkę kociaka. Bo może to był jej pierwszy miot, może nawet urodziła tylko jednego malucha i nie potrafiła się nim zająć (rzadko się tak zdarza bo kotki są dobrymi matkami, ale się zdarza) i warto by było ją wykastrować, a może miała wypadek i kona gdzieś w pobliżu. Może maluchów było więcej i też konają - na przykład w nowej miejscówce, do której przenosiła miot i tylko ten kociak został, bo coś się matce stało. Nasłuchuj popiskiwania w krzakach, piwnicach, garażach, szopach i tego typu odosobnionych miejscach. Sprawdź czy przy drodze nie leży jakiś potrącony kot. Możesz też spróbować dowiedzieć się w gminie/straży miejskiej (zależy od rozwiązań w danej miejscowości) czy nie mieli ostatnio zgłoszenia o kocie: a) bezpańskim, który został zabrany do schroniska; b) martwym do zabrania i zutylizowania. Jeśli w pobliżu jest schronisko przyjmujące koty, to spróbuj się z nim skontaktować. Być może warto by było zadzwonić również do pozostałych wetów w okolicy i popytać, czy nikt im nie zostawił kotki w laktacji tudzież kotki z kociętami?

[hutek]

I co z kotkiem? W zeszłym roku tez miałem podobny przypadek. Udało się. Nie będę się powtarzał. Kup mleko dla kociat. Masuj brzuszek. Dogrzewaj. W 4 tygodniu można wprowadzać mokra karmę. Ja poddawałem feringe.

[Eliza98]

Z maluszkiem dziś już dużo lepiej, jeszcze nie ma siły chodzić ale jest corax bardziej ruchliwy i żywy, masuhemy mu brzuszek po każdym posiłku i karmimy co dwie godziny, dzis zaczął jeść mokrą karme przez strzykawke, mleczko kocie postaram sie jutro kupić, jeśli nie dostane to czy moze być mleko dla niemowląt? Po każdym piciu mleczka masuje mu pupcie mokrym wacikiem, siusiu robi tym sposobem, niestety kupki narazie nie ma. Może karma którą dopiero teraz zaczął jeść sprowokuje go do zrobienia kupki. W każdym razie mam nadzieję że maluszek dojdzie do siebie, jest wyraźny postęp, podaje mu witaminki od weta i jutro jedziemy znowu do weta na kontrolę i po następną dawke antybiotyku. Kociak wygląda na zdrowego, nie ma ropki w oczkach, nie ma pchelek, dlatego wydaje mi się że albo ktoś go wyrzucil albo wlasnie kotka porzucila go przez jakies inne wady. Narazie póki jest taki oslabiony nie możemy stwierdzic czy ma jakies wady, w każdym bądź razie jeśli coś mu jest, to postaramy się nim zająć jak najlepiej i oczywiście kicia zostaje u nas na zawsze

[ser_Kociątko]

Jaką mokrą karmę podajesz?

[Stomachari]

Lewatywy nadal nie miał? To niedobrze
Bardzo mało weterynarzy ma pojęcie, jak opiekować się takim maluchem. Dużo cenniejsze od ich rad są rady doświadczonych osób, choćby te w zalinkowanym wyżej wątku. Wypowiadała się między innymi hodowczyni.
A Blue ma dużą wiedzę weterynaryjną, jej również warto słuchać.

Mleko dla niemowląt również nie jest dobre. W akcie rozpaczy można podać, ale lepsza jest mieszanka mleka koziego (nie kociego, bo preparaty mlekozastępcze dla kociąt są ubogie) z RC Convalescence Support. Na tym miksie nie jeden kociak został odchowany, nawet całe mioty, zarówno kotów hodowlanych jak i znalezionych.

Proszę, poszukajcie kotki i kociąt, póki nie ma pewności, co się tak naprawdę stało...

[katarzyna1207]

dzis zaczął jeść mokrą karme przez strzykawke,

Jeżeli maluszek ma naprawdę tylko dwa tygodnie, to za wcześnie na mokrą karmę ... Jego przewód pokarmowy nie jest jeszcze gotowy do trawienia czegoś takiego ... Zaczyna się podawać stały pokarm od minimum 3 tygodnia życia, i zamiast sztucznych "mokrych" najlepiej po odrobinie zeskrobanej na papkę surowej wołowinki ... Dostałaś tyle dobrych rad, a i tak robisz "po swojemu" nie mając doświadczenia z takimi maluszkami ...

[Eliza98]

Z kociakiem już wszystko dobrze, pytalam weterynarza o jego wiek i grubo sie pomylilam. Jest tak malutki że naprawde każdy myślał że nie ma wiecej niz 2-3 tygodnie, a ten cwaniak ma 2 miesiące już sam robi kupke, kilka razy dziennie, sam je i pije z miseczki, bawi się i zaczyna normalnie chodzić chociaż jeszcze się przewraca. Główka już też sie nie trzęsie, także udało się maluszka uratować

[ser_Kociątko]

Jaką mokrą karmę podajesz?