Dysplazja stawu i ból u kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 25, 2018 19:01 Re: Dysplazja stawu i ból u kota

Dziękuję za wszystkie wskazówki, pewnie jeszcze mi się przydadzą. Zdjęcie rtg dostanę na maila więc na razie czekam i jak coś to później mogę wrzucić. Co do krwi to wyżej pisałam co miał badane i wszystkie wyniki mieściły się w normach. Wczoraj wieczorem zaniepokoił mnie jego brzuszek - był twardy i bolał go. Z rana wszystkie objawy ustąpiły - brzuch był mięciutki, normalnie chodził chociaż trochę wolniej i można było go głaskać a nawet podnieść. Mimo to chciałam mu zrobić usg żeby sprawdzić co to mogło być w tym brzuchu. Pojechaliśmy do jeszcze jednej pani weterynarz, która również ma całkiem dobrze wyposażony gabinet (możliwość usg i badania krwi). Po opisaniu objawów pobrała mu krew i sprawdziła poziom kreatyniny - był trochę podwyższony. Następnie wykonała usg i wyszło na nim zapalenie pęcherza i drobne kryształki w nim (Idiopatyczne zapalenie pęcherza). Dostał zastrzyki, mamy też specjalny żwirek do zbadania moczu (musimy zbadać osad i ph), karmę no i będziemy to leczyć. Pozostałe narządy ma w porządku więc raczej to było przyczyną jego zachowania - podczas ruchu kryształki podrażniały ten pęcherz, pewnie miał też problem z załatwieniem się i musiało go to po prostu boleć. Szkoda, że trzy tygodnie temu nie zostało to stwierdzone ale dobrze że teraz tak i zaczęliśmy leczenie, minęło kilka godzin od wizyty i jak na razie wcześniejsze objawy ustąpiły, kota można brać na ręce i się nie skarży. Po weekendzie znowu idziemy na wizytę i będziemy go ,,monitorować".

Rudolfa

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Wto lip 24, 2018 0:29

Post » Śro lip 25, 2018 23:26 Re: Dysplazja stawu i ból u kota

Rudolfa pisze:Następnie wykonała usg i wyszło na nim zapalenie pęcherza i drobne kryształki w nim (Idiopatyczne zapalenie pęcherza).


male sprostowanie - idiopatyczne zapalenie pęcherza to takie, gdzie nie występują jakiekolwiek przyczyny organiczne - nie ma kryształków, piasku, osadów, bakterii, ph moczu jest idealne, podobnie jak mocznik i kreatynina. Wyniki z krwi też wzorcowe. A zapalenie jest. Stąd nazwa idiopatyczne czyli bez przyczyn patologicznych. Najczęściej jest skutkiem stresu, który jest bardzo trudno ogarnąć przez nas - ludzi. Bo źródłem stresu u kota może być np zmiana dezodorantu u ludzia, zmiana harmonogramu dnia i tysiące szczegołow i szczególików, ktore dla nas nic nie znaczą, a dla kotów... :strach: :strach: oczywiście, większość kotów ma "wywalone", takie drobiazgi mają w podogoniu, ale niestety są takie, które reagują nadwrażliwie.
Jeśli w pęcherzu są kryształki, to należy zbadać pilnie ph, podawanie w ciemno karmy specjalistycznej to kardynalny błąd, bo nie wiadomo, czy to struwity, czy oksalaty. Z pierwszymi można walczyć zakwaszając mocz, z drugimi - niestety tylko operacja czyszczenia pęcherza, bo są nierozpuszczalne.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15035
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 26, 2018 0:05 Re: Dysplazja stawu i ból u kota

Rany...... następny konował, który zapalenie pęcherza, bynajmniej nie idiopatyczne, leczy suchym Royalem i antybiotykiem podanym w ciemno bez badania moczu :(
Masakra!
Powinniście natychmiast zmienić weta :roll:
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 26, 2018 2:01 Re: Dysplazja stawu i ból u kota

Kurcze, zmartwiłyście mnie :( teraz sama siedzę i czytam o tych zapaleniach pęcherzy u kotów. Na razie poczekamy na badanie moczu, zobaczymy co wyjdzie bo i tak bez tego nic się nie zrobi.

Rudolfa

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Wto lip 24, 2018 0:29

Post » Czw lip 26, 2018 5:56 Re: Dysplazja stawu i ból u kota

A kocurek sika?
Przez ostatnie tygodnie mocz oddawał bez problemu?
Była zwyczajowa ilość w kuwecie? Nie widać było aby się napinał bezproduktywnie, kropelkował, nadmiernie wylizywał w okolicach cewki moczowej, wyskakiwał przestraszony z kuwety, sikał poza nią, w kuwecie było widać zmieniony wygląd moczu, ślady krwi etc?
Jeśli nie było widać takich wyraźnych objawów (a zakładam że gdyby były to byś o nich napisała) - to mam obawy że problem z pęcherzem fajnie że wyszedł skoro się dzieje (o ile będzie prawidłowo leczony) ale stało się to przy okazji.

Taką silną bolesność daje zapalenie trzustki, to tego bym się przede wszystkim obawiała.
Ciekawe co kot dostał przeciwbólowo - bo niektóre leki o takim działaniu nie mogą być podawane przy chorej trzustce.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lip 26, 2018 8:43 Re: Dysplazja stawu i ból u kota

Szczerze mówiąc nie zauważyłam czy kropelkuje i się napina - nie wiem czy on jest jakiś wstydliwy czy co ale zawsze idzie się załatwić akurat jak nikogo nie ma przy kuwetce (w nocy czy jak nikogo nie ma w domu) i tylko słyszę jak już wychodzi, ciężko go przyłapać ,,na gorącym uczynku" (ale ma tak od małego więc to nie jest żadna nowość). Co do reszty objawów (sikanie poza kuwetą, krew czy nie robienie siku) to nie wystąpiły.
Przeczytałam, że przy trzustce występuje brak apetytu. Kot od samego początku miał taki sam apetyt jak zawsze, nie było żadnych problemów z jedzeniem.
Da się trzustkę zdiagnozować na podstawie dosyć podstawowego badania krwi lub usg? Czy potrzeba do tego bardziej specjalistycznych badań?

Rudolfa

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Wto lip 24, 2018 0:29

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 221 gości