Czy kotka wróci po młodego?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 21, 2018 21:02 Czy kotka wróci po młodego?

Cześć, dzisiaj przyszła do mnie na ogródek kotka z trzema młodymi. Około 18 chyba wystraszyly się psa i uciekły. Okazało się, że jeden młody chyba nie dał rady przejść przez płot i został. Schował się się rurze i siedzi tam. Nie da się wywabić stamtąd...
I zastanawiam się czy kotki wracają jeśli młody gdzieś zostanie? Niezbyt mogę to zabrać do domu bo mam już jednego kota.
Czekać aż wroci po niego czy szukać mu jakiegoś domu?

19wojslo96

 
Posty: 3
Od: Sob lip 21, 2018 20:55

Post » Nie lip 22, 2018 6:41 Re: Czy kotka wróci po młodego?

19wojslo96 pisze: Niezbyt mogę to zabrać do domu bo mam już jednego kota.

Ja mam dwanaście. To przegięcie, wiem, ale nie możesz malucha wziąć chociażby do łazienki? Zadbać o niego i poszukać mu domu? A kocia rodzinka? Co z nimi? Matkę należałoby złapać i wysterylizować, bo może już być w kolejnej ciąży.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 22, 2018 7:42 Re: Czy kotka wróci po młodego?

ewar pisze:
19wojslo96 pisze: Niezbyt mogę to zabrać do domu bo mam już jednego kota.

Ja mam dwanaście. To przegięcie, wiem, ale nie możesz malucha wziąć chociażby do łazienki? Zadbać o niego i poszukać mu domu? A kocia rodzinka? Co z nimi? Matkę należałoby złapać i wysterylizować, bo może już być w kolejnej ciąży.

Łazienka, garderoba, brodzik, kuchnia, klatka kenelowa... Masz wiele możliwości by kota izolować i uratować mu życie. Na miau posiadanie jednego kota to marzenie. Ratujemy takie maleństwa (mam teraz piątkę piwniczniaków razem jest ich ... z 17- wiem przegięcie ale tzw ludzie nie dali nam wyboru a my nie potrafimy udać ,że nie widzimy potrzebującego pomocy kota ) i nie maleństwa więc po kokardkę jesteśmy zakoceni. Bierz go,ratuj, kochaj, naucz zaufania i dobrych manier, rób ogłoszenia ... My podpowiemy co i jak.Każde z nas tak zaczynało. Od takiego kota, któremu życie się popitoliło. Bez ciebie umrze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 22, 2018 10:32 Re: Czy kotka wróci po młodego?

Dzięki dzięki. Temat zakończony :) matka około 23 po niego wróciła

19wojslo96

 
Posty: 3
Od: Sob lip 21, 2018 20:55

Post » Nie lip 22, 2018 12:53 Re: Czy kotka wróci po młodego?

A nie pomyślisz chociaż o sterylizacji kotki? O podkarmieniu kociej rodzinki?

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 22, 2018 13:49 Re: Czy kotka wróci po młodego?

ewar pisze:A nie pomyślisz chociaż o sterylizacji kotki? O podkarmieniu kociej rodzinki?


Coś ty głupia czy z Minogi? Przecie kotka wróciła po małego i go zabrała, więc koniec tamatu, poszła sobie czyli nie chce żeby ją karmić czy kastrować, jakby chciała to chyba by powiedziała nie? (to sarkazm był)
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Nie lip 22, 2018 15:00 Re: Czy kotka wróci po młodego?

poszła więc chyba ma swój dom. sterylizować czyjegoś kota wydaje mi się nie zbyt dobrym pomysłem :)

19wojslo96

 
Posty: 3
Od: Sob lip 21, 2018 20:55

Post » Nie lip 22, 2018 15:52 Re: Czy kotka wróci po młodego?

Na pewno wiesz, że ma dom? Że nie jest bezdomna? Widzisz, różnimy się podejściem, bo ja bym przynajmniej sprawdziła, czy rzeczywiście. U różnych ludzi jest różny poziom empatii.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 22, 2018 16:03 Re: Czy kotka wróci po młodego?

19wojslo96 pisze:poszła więc chyba ma swój dom. sterylizować czyjegoś kota wydaje mi się nie zbyt dobrym pomysłem :)



Poszła więc ma dom? 8O 8O 8O 8O

Wykastruj ją proszę. Za chwilę będzie miała kolejny miot...

eweli77 pisze:
ewar pisze:A nie pomyślisz chociaż o sterylizacji kotki? O podkarmieniu kociej rodzinki?


Coś ty głupia czy z Minogi? Przecie kotka wróciła po małego i go zabrała, więc koniec tamatu, poszła sobie czyli nie chce żeby ją karmić czy kastrować, jakby chciała to chyba by powiedziała nie? (to sarkazm był)


Ewelinka nic dodać! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ser_Kociątko
 

Post » Nie lip 22, 2018 16:41 Re: Czy kotka wróci po młodego?

19wojslo96 pisze:poszła więc chyba ma swój dom. sterylizować czyjegoś kota wydaje mi się nie zbyt dobrym pomysłem :)

Jesteś pewna? Czy cieszysz się że po problemie. Masz wymówek by nic nie zrobić.
Uważam, że kotka nie ma domu. A jeśli ma to jest to zły dom. Inaczej z dzieckiem by nie wędrowała szukając schronienia.
Szkoda, że nie zaopiekowalas się rodziną. Małe ma marne szanse na przeżycie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 22, 2018 23:02 Re: Czy kotka wróci po młodego?

19wojslo96 pisze:poszła więc chyba ma swój dom. sterylizować czyjegoś kota wydaje mi się nie zbyt dobrym pomysłem :)

Jeśli nie wiesz, czy kotka ma dom ani tym bardziej gdzie, to są małe szanse, że ewentualny właściciel kotki wytropi Ciebie :201472
Ja bym pewnie wykastrowała kotkę jako wolno żyjącą na fundusz gminy.
Nie wiem, w jakim wieku są malce. Czy matka jeszcze je karmi? Bo po kastracji trzeba uważać między innymi, żeby maluchy nie rozerwały szwów.
Po kastracji trzeba odczekać 10-14 dni przed wypuszczeniem kotki, żeby nie otworzyła sobie rany. Możesz trzymać ją w osobnym pomieszczeniu. Możesz też spytać weta, czy nieodpłatnie nie przetrzymałby kociej rodzinki w klatce.
Upewnij się, czy kocięta są tylko 3. Może uda się je wyadoptować? To lepsze niż zagryzienie przez lisa, psa czy potrącenie przez samochód.
Możesz pomóc tej kociej rodzinie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jacek1982 i 245 gości