Chaton8 pisze:ja nie chce jej sciagac ale czytalam ze trzeba zagladac czy cos sie tam nie dzieje zlego, martwi mnie troche ze skacze na kanapy czy fotele ale musilabym ja chyba ciagle w transporterze trzymac . Weterynarz mowil ze miala przerosniete jajniki i macice bardzo i ze moze dlugo do siebie dochodzic a ona sie czuje b dobrze i dlatego jej sie wydaje ze moze sobie skakac.
dodatkowo troche sobie ten kaftanik osikala i smierdzi, mnie to nie przeszkadza ale ona sobie go wylizuje w tym miejscu. Ile czekac ze zdjeciem kaftanika zeby bylo bezpiecznie ?
Musiała dostać silne środki p.bolowe, że tak rozrabia. Jeżeli nie wyczynia dzikich harców i nie wskakuje na szafy to przemieszczaniem się na kanapy i fotele specjalnie bym się nie przejmowała.
Dobrze byłoby kotkę przetrzymać w kaftaniku te kilka dni. Tzn. możesz go zdjąć szybciutko przeprac i wysuszyc zasikane miejsce, ale w tym czasie obserwuj czy kotka nie liże rany.
I nie denerwuj się! Będzie dobrze!