zapchany nos - kot nie je

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 18, 2018 14:18 Re: zapchany nos - kot nie je

Trochę mnie zmartwiłyście. Myślałam, że jak kotka ma się lepiej to i leczenie dobiega końca. Zaraz będę dzwoniła do wetki i podpytam. Drugi maluch nic nie dostaje na odporność. Jak na razie nic mu nie jest, biega za starymi, je za dwóch i śpi jak suseł. Chora jest zupełnie izolowana od kolegi i innych kotów. Wiem jednak, że licho nie śpi. Dzięki za podpowiedzi. Chyba mnie te koty kiedyś wykończą psychicznie. Czasami czuję, jakbym ciągle miała w domu niemowlęta.

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

Post » Śro lip 18, 2018 14:59 Re: zapchany nos - kot nie je

Koci katar sam nie minie tylko na betaglukanie ( który swoją drogą przeważnie na koty nie działa, a weterynarze naciągają biednych klientów).
Nos zapchany jest z jakiegoś powodu a bez diagnostyki nie wiadomo co tam siedzi.
Trzeba porządnie podnieść maluszkowi odporność i na pewno rozważyć pobranie wymazu z nosa. Poprawa może być tylko chwilowa a katar może wrócić ze zdwojoną siłą w momencie np. szczepienia. I wtedy będzie klops.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 19, 2018 6:18 Re: zapchany nos - kot nie je

Kotka znowu nie je. Już wczoraj wieczorem przestała jeść. Wróciliśmy na karmienie strzykawką. Rano podchodzi do miski, zajrzy i próbuje zgrzebać jedzenie łapką. Znów śniadanko do pyszczka. Ogólnie wygląda nie najgorzej, próbuje uciec z pokoju, więc widać, że nie czuje się źle. W nosie cały czas buzuje. Wiem, trzeba zrobić wymaz i zbadać, co tam siedzi. Dziś podzwonię po lecznicach i popytam, gdzie to robią. Okoliczne lecznice w zasięgu 50 km mam już przetestowane, mogłabym przewodnik na ich temat napisać. Większość wetów nie robi żadnych testów, zero diagnostyki. Antybiotyk w ciemno i może się uda. Uwierzcie mi, ludzie na prowincji mają naprawdę pod górkę. Szkoda tylko tych zwierzaków.

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

Post » Pon lip 23, 2018 6:29 Re: zapchany nos - kot nie je

Kotka ma się dobrze. Wrócił apetyt i chęć do zabawy. Na razie wszystko jest ok, ale jestem świadoma, że kolejne szczepienie i będzie powtórka z rozrywki. Nie mam na razie funduszy na wetów diagnozujących normalnie. Od wczoraj mam dwa nowe kociaki z kocim katarem. Oczy jeszcze w porządku, ale smarki po pas. Jeden siedzi w łazience, drugi w dużym transporterze u syna w pokoju. Pierwszego schwytałam wczoraj rano, bo widziałam, że szans nie ma na ulicy w takim stanie. To jedyny kociak, jakiego mamy w tym roku na naszej ulicy. Pozostałe kotki wysterylizowane, tylko jeszcze matka tego małego jest do zrobienia. Tego drugiego wczoraj znalazłam nieopodal mojej działki. Wiek ok. 8 tygodni, musiał już kilka dni być sam na siebie zdany, bo mordka umorusana niemiłosiernie, przednie łapki i brzuszek to samo - czarno - bura maź, trudna do zmycia. Mordkę przemyłam, a z łapek ile się dało powycinałam brud. Myślałam, że nie ma już oczu, ale były tylko zaklejone. Są malutkie, ale czyste i bystre. Zaraz idę do weta.

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Blue, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 180 gości