» Pon lip 23, 2018 6:29
Re: zapchany nos - kot nie je
Kotka ma się dobrze. Wrócił apetyt i chęć do zabawy. Na razie wszystko jest ok, ale jestem świadoma, że kolejne szczepienie i będzie powtórka z rozrywki. Nie mam na razie funduszy na wetów diagnozujących normalnie. Od wczoraj mam dwa nowe kociaki z kocim katarem. Oczy jeszcze w porządku, ale smarki po pas. Jeden siedzi w łazience, drugi w dużym transporterze u syna w pokoju. Pierwszego schwytałam wczoraj rano, bo widziałam, że szans nie ma na ulicy w takim stanie. To jedyny kociak, jakiego mamy w tym roku na naszej ulicy. Pozostałe kotki wysterylizowane, tylko jeszcze matka tego małego jest do zrobienia. Tego drugiego wczoraj znalazłam nieopodal mojej działki. Wiek ok. 8 tygodni, musiał już kilka dni być sam na siebie zdany, bo mordka umorusana niemiłosiernie, przednie łapki i brzuszek to samo - czarno - bura maź, trudna do zmycia. Mordkę przemyłam, a z łapek ile się dało powycinałam brud. Myślałam, że nie ma już oczu, ale były tylko zaklejone. Są malutkie, ale czyste i bystre. Zaraz idę do weta.