Maleńki kot a długa nieobecność

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 06, 2018 1:21 Maleńki kot a długa nieobecność

Witam, niedawno nową lokatorką w moim domu została mała Florka - zaledwie półtora miesięczna bestia. Od pierwszej chwili najbardziej z domowników upodobała sobie mnie - spędza czas w moim pokoju, śpi tylko w moim łóżku, chodzi za mną krok w krok, w nocy koniecznie musi spać przytulona do mnie, radośnie mnie wita kiedy wracam do domu. Widzę już, że bardzo się do mnie przywiązała. Niedługo jednak wyjeżdżam na wakacje na 3 tygodnie i boję się, jak zniesie moją nieobecność. Mieszkam z mamą i zastanawiam się, czy będzie dobrym pomysłem "przywiązanie" Florki bardziej do mamy? Mam na myśli, że zaczęłyby teraz spędzać ze sobą więcej czasu, spróbowały spać razem itp aby kicia złapała z nią mocniejszą więź. Czy wtedy lepiej zniesie mój wyjazd, czy to wysiłek na marne i mimo tego czeka mnie foch kiedy wrócę do domu? :lol: Dajcie znać co myślicie, do wyjazdu mam jeszcze 2 tygodnie, może coś zdziałam :)

frickinariele

 
Posty: 2
Od: Pt lip 06, 2018 1:14

Post » Pt lip 06, 2018 12:43 Re: Maleńki kot a długa nieobecność

Nic złego nie grozi domowym układom. Co najwyżej, jak wrócisz, kotka będzie początkowo siadać tyłem do Ciebie. :mrgreen:
Edit: sprawdź tylko, czy kotka będzie bezpieczna pod twoją nieobecność. To młode i szalone. Usuń niebezpieczne zabawki (drobne przedmioty, sznurki!), żeby mama nie miała dodatkowych problemów. Okna zabezpieczone? Przez drzwi się nie wymknie mamie niezauważona? Chemia gospodarcza też powinna być poza jej zasięgiem. Pilnować pralki, żeby tam jej kto nie zamknął, bo zginie uduszona!
Kotek 8-tygodniowy powinien mieć pierwsze szczepienie tricatem na trzy wirusówki, w tym śmiertelnie groźną panleukopenię, masz to w planach?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14668
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lip 06, 2018 18:53 Re: Maleńki kot a długa nieobecność

Nie chcę Ciebie martwić, ale to niespełna dwumiesięczne kocie, które jest z Wami krótko i może... zapomnieć o Twoim istnieniu :mrgreen:

Chikita

 
Posty: 6380
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Wto lip 10, 2018 14:48 Re: Maleńki kot a długa nieobecność

Mziel52: Spokojnie, nie jest to nasz pierwszy kot, dom jest zabezpieczony odpowiednio. A co do szczepienia, to już jest umówiona na wizytę u naszego zaufanego doktora :)

frickinariele

 
Posty: 2
Od: Pt lip 06, 2018 1:14




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Blue, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot], Vinceton i 178 gości