Miau.PL

Wczoraj został znaleziony i uratowany maluszek koloru czekolady, z zaropiałymi oczkami, wiek wstępnie oceniony na 3, maksymalnie 4 tygodnie.
Został zgubiony przez matkę, która próbowała go przenieść w inne miejsce, ale z powodu psa już po niego nie wróciła.
Maluszek jest awaryjnie w łazience, u osoby która nie ma możliwości i warunków na dłuższą opiekę nad nim.
Wczoraj dostawał z butelki kozie mleko, dzisiaj dzielnie poradził sobie z jedzeniem dla kocich maluszków.
Kociak będzie wymagał leczenia oczek, na razie jest odkarmiany i dochodzi do siebie.
Może ktoś mógłby wziąć go tymczasowo do siebie?
Zdjęcia mam ale nie daję rady wkleić, może póżniej.

Doszłam jakoś do tego jak wkleić zdjęcia

Karmiąca matka by się przydała. Gdzie on jest?

podniosę!

Podnoszę.

Dziękuję Dziewczyny, że zajrzałyście.
Kociaczek jest w małej miejscowości niedaleko Stalowej Woli.
Karmiąca matka przydałaby się, ale Maluszek daje radę z jedzenie, był chyba straszliwie wygłodniały.
Był też jeden poważny sukces po 2 dniach starań- qupka.

Ale malec nadal potrzebuje DT, czy tak?
Podnoszę.

Podnoszę. Wątek spada w zatrważającym tempie

Maluszek jest czasowo zaopiekowany, ale jak nie znajdziemy dla niego choćby DT, to trafi do klatki w lecznicy.
Nie wiem jak długo może awaryjnie zostać tam gdzie jest

Ale biedna kruszynka...

A jakaż to miejscowość koło Stalowej Woli?
Mam trzy maluchy w łazience. To lepsze niż klatka w lecznicy, gdzie nikt nie będzie się malcem przejmował i narażony będzie na różne infekcje.

Nie widzę fot.
Podniosę watek

Zostało dzisiaj odnalezione jeszcze rudowłose rodzeństwo tego maluszka, w ciut lepszym stanie.
Teraz siedzą we dwójkę w awaryjnej łazience i głośno domagają się jedzenia i człowieka



Czekoladowy był dzisiaj u weta, dostał coś na odporność, Genta w kroplach i pierwszą dawkę odrobaczenia.

ewar pisze:A jakaż to miejscowość koło Stalowej Woli?
Mam trzy maluchy w łazience. To lepsze niż klatka w lecznicy, gdzie nikt nie będzie się malcem przejmował i narażony będzie na różne infekcje.

Witaj ewar
W rzeczy samej - dlatego siedzą teraz w tej łazience. Ale gdyby było bezproblemowo nie zakładałabym wątku.
Kciuki ewar za Twoje maluchy- niech się chowają zdrowo i znajdują najlepsze domki na świecie