Nowy Kocurek w domu a Rezydentka (sytuacja opanowana!)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 02, 2018 8:02 Nowy Kocurek w domu a Rezydentka (sytuacja opanowana!)

Witajcie drodzy forumowicze.

Od 3 dni posiadamy w domu nowego kocurka :1luvu: , ktory dolaczyl do naszej kici (1,5 roczna). Zanim do tego doszlo wyczytalem chyba wszystkie mozliwe posty i wyogladalem wszystkie mozliwe filmy na youtube itd... zwiazane z poprawnym przedstawieniem sobie kotow w takiej sytuacji. Poki co koty sa w osobnych czesciach naszego mieszkania ktore zostalo podzielone na pol :P i naprzemiennie zmieniamy im miejsce. O ile mlody sprawia wrazenie ze wszystko mu jedno bo wszystko mu sie podoba i pewnie od strzalu moglby z kicia sie zaznajomic o tyle rezydenka pokazala dosadnie co o tym wszystkim sadzi. Pelna gama fukania prychania, foch 100% - nawet dwa razy dostalem po pysku co NIGDY sie jeszcze nie zdazylo.. ale bylem na to przygotowany wiec bez paniki.

Dzis rano wychodzac do pracy zastalem nasza kicie na drzewku na ktorym mlody spedzil wczoraj caly dzien - byla w trybie ostrego "niuchania" otwarym pyszczkiem ale pozatym wreszcie dala sie normalnie poglaskac i wogole zachowywala sie normalnie - wiec zaliczam to jako minimalny postep.

Dzis rano znalazlem produkt "feliway friends" w formie odswiezacza powietrza do gniazdka ktore teoretycznie moze zalagodzic sytuacje... i tutaj moje pytanie... czy warto ?? Oczywiscie chcialbym zmiejszyc kici poziom stresu (o ile to wogole dziala) ale moze lepiej najpierw uzbroic sie w cierpliwosc i sprobowac je dotrzec bez narkotykow :ryk: ? Zastanawia mnie tez kwestia ewentualnego "efektu odstawienia" jesli zdecydowal bym sie na ten feliway?? :strach:


(nie mam polskich znakow w klawiaturze!!)
Ostatnio edytowano Pt lip 06, 2018 7:47 przez MyszuF, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

MyszuF

Avatar użytkownika
 
Posty: 12
Od: Nie lut 19, 2017 19:31

Post » Pon lip 02, 2018 8:30 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka - Feliway Friends?

Feliway potrzebuje sporo czasu zeby zadzialac, 2 tygodnie zdaje sie minimum. Na niektore koty dziala, na inne nie. tego nigdy nie wiadomo.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lip 02, 2018 11:22 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka - Feliway Friends?

Są sytuacje, w których działa dopiero drugi wkład Feliwaya czyli dwa miesiące.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lip 02, 2018 12:02 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka - Feliway Friends?

To nie narkotyk i efektu odstawienia nie ma.
Ja przy dokacaniu z izolacja robilam tak.
Zamieniac kotow pomieszczeniami nie moglam. Po poczatkowym okresie zamkniecia nowego kota w kuchni (trwalo to kilka dni), pomiedzy kuchnie a pokoj wstawialam kratke. Koty mogly sie widziec i czuc, ale nie mogly sie pobic.
Kiedy kompletnie przestaly na siebie reagowac czyms poza ciekawoscia i niuchaniem, otworzylam kratke.
Trwalo to w sumie chyba kolo miesiaca... (nie moge znalezc fotek z Molly, o ktorej pisze) ale mam foty z Filkiem.

Obrazek

znalazlam Molly!
Obrazek
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lip 02, 2018 14:50 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka - Feliway Friends?

Wielkie dzieki za pomysl z kratka!!!! ..w sensie suszarki na pranie... chcialem cos dorabiac sam- niepotrzebnie :wink:... tak zrobie :ok: :ok: ale poki co jeszcze poczekam az kicia przestanie kompletnie regaowac negatywnie na zapachy mlodego.
ObrazekObrazek

MyszuF

Avatar użytkownika
 
Posty: 12
Od: Nie lut 19, 2017 19:31

Post » Pon lip 02, 2018 15:41 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka - Feliway Friends?

My miesiąc temu przeszliśmy przez "dokacanie" naszych 3 kotów (2 kotki - 5 i 3 lata + kocurek 3 letni) dwoma zupełnie obcymi (2 kotki - 2 letnie). Przez parę dni było furczenie i pełny foch ale potem przeszło i teraz panuje harmonia. Nie ma co panikować :) Dajcie im czas i tyle.
02.09.15 Fran Fran na pokładzie! ★
07.10.16 Arłowa rodzinka w komplecie z Lili
14.03.17 Ełcia na pokładzie ✿ 25.01.2024 za tęczowym mostem
03.06.18 Kicia i Misia na pokładzie w nowym mieszkaniu ✔
07.11.18 Znajdźka Kipep na pokładzie ♪
25.10.19 Oposik ze skrzynki elektrycznej na pokładzie ☀
21.11.21 Czito ze wsi stał się mieszczuchem ❥

arłynaantresoli

Avatar użytkownika
 
Posty: 434
Od: Czw gru 29, 2016 21:13
Lokalizacja: Milanówek

Post » Pon lip 02, 2018 19:05 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka - Feliway Friends?

MyszuF pisze:Wielkie dzieki za pomysl z kratka!!!! ..w sensie suszarki na pranie... chcialem cos dorabiac sam- niepotrzebnie :wink:... tak zrobie :ok: :ok: ale poki co jeszcze poczekam az kicia przestanie kompletnie regaowac negatywnie na zapachy mlodego.

z tym, ze przy kotach, ktore wysoko skacza, suszarka sie moze nie sprawdzic. Ja mialam dwie grubaski i jedna z zepsuta lapa, nie skaczace. Trzeba zobaczyc, czy to wystarczy.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lip 02, 2018 19:06 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka - Feliway Friends?

MyszuF pisze:Wielkie dzieki za pomysl z kratka!!!! ..w sensie suszarki na pranie... chcialem cos dorabiac sam- niepotrzebnie :wink:... tak zrobie :ok: :ok: ale poki co jeszcze poczekam az kicia przestanie kompletnie regaowac negatywnie na zapachy mlodego.

Slusznie! Przy socjalizacji z izolacja robi sie krok dopiero jak poprzedni jest obojetny :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt lip 06, 2018 7:32 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka - Feliway Friends?

Aktualny status jest taki ze koty gonia juz razem :D :D :D

Rezydentka przestala fukac na nas i na niego - proboja sie razem bawic ale nie za bardzo potrafia to jeszscze dograc bo kicia preferuje gonitwy i ataki z przyczajenia a on poprostu wezmie sobie jakas zabawke i ja w miejscu mietoli ... po kilku takich skokach na niego troche sie "obraza".

Kici zdazy sie tez becnac go pare razy po glowie (lekko) ale systemacznie - schemat wyglada tak ze ona jakby chce go umyc ale on wtedy fuka - i dostaje za to po glowie.

Dzis rano natomiast (spia poki co jeszcze osobno) wylecialy na siebie z wielkim entuzjazmem - mialem jakies 15 minut i musialem wyjsc do pracy - zamknalem mlodego i momentalnie zaczelo sie darcie mordek z obu stron.. o 11 zona wraca do domu wiec stwierdzilem ze zaryzykuje i zostawie je razem. Mam nadzieje ze sie nie pozabijaja.

Mlody jak cos ma sie gdzie chowac i sa to takie miejsca gdzie kicia sie nie miesci :ryk:

Obrazek
ObrazekObrazek

MyszuF

Avatar użytkownika
 
Posty: 12
Od: Nie lut 19, 2017 19:31

Post » Pt lip 06, 2018 10:32 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka (sytuacja opanowana!)

no i super :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt lip 06, 2018 10:33 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka (sytuacja opanowana!)

A kotka i kocurek są wykastrowane? Jeśli nie, to lada moment możecie mieć kotkę w ciąży.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 06, 2018 11:38 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka (sytuacja opanowana!)

Czy ten kwiatek co go widać na zdjęciu to dracena? Jeśli tak, to one są trujące dla kotów

she's a witch

Avatar użytkownika
 
Posty: 161
Od: Wto paź 03, 2017 19:08

Post » Pon lip 09, 2018 10:28 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka (sytuacja opanowana!)

Oj, chyba nie doczekamy się odpowiedzi :(
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 30, 2018 11:37 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka (sytuacja opanowana!)

Podepne się pod temat - czy unoszący się dym z dyfuzora Feliway jest normalny? Zauważyłem to teraz po tygodniu stosowania

petrelli

 
Posty: 10
Od: Nie cze 29, 2014 22:55

Post » Pon lip 30, 2018 12:52 Re: Nowy Kocurek w domu a Rezydentka (sytuacja opanowana!)

Nigdy nie widziałam żeby Feliway dymił.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34268
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 469 gości