Rudawa sierść u "czarnych" kotów - dlaczego i jak zaradzić

Czy kocurek na poniższym zdjęciu wygląda zdrowo? Jeśli nie, to co powinno zaniepokoić?

To Bilu w dniu adopcji.
Temat założyłam, aby pomóc osobie, która zadała mi pytanie dotyczące tego zdjęcia na PW, a nie chcę wprowadzić swoją odpowiedzią tej osoby w błąd. Nie chcę też wprost napisać, czego dotyczyło pytanie, bo nie chciałabym sugerować ewentualnych odpowiedzi.

Trudno się jednoznacznie wypowiadać widząc kota z jednej strony tylko, ale pewnie by mnie zastanowiła zrudziała miejscami sierść.

Pytanie forumowiczki właśnie dotyczyło sierści i faktycznie Bilu był cały rudawo-czekoladowy. Martwiłam się, że przekazałam naszej koleżance złą informację, że u kocurków taka rudawo-czekoladowa sierść nie jest objawem zdrowia. Nie potrafię jednak odpowiedzieć na pytanie, co może być przyczyną takiego koloru sierści u kocurków i czy w takim przypadku pomoże podawanie tauryny. Kotek widoczny na zdjęciu aktualnie jest czarny jak smoła, ale bardzo długo trwało zanim jego umaszczenie się zmieniło. Nie podawałam kotkowi samej tauryny, zmieniłam sposób żywienia i podawałam olej z łososia. Z tauryny w paście GimCat skorzystałam całkiem niedawno, ale Bilu był już czarny. Nie jestem żadnym fachowcem i może sama nawet nie wiem co odpowiedzieć na pytanie, co zrobiłam, że kolor kotka się zmienił, bo sama do końca tego nie wiem.
Zatem:
- co może być przyczyną takiego koloru u kocurów (bez względu na wiek)?
- czy podawanie tauryny może wpłynąć na zmianę koloru włosa na czarny?
- co w ogóle może wpłynąć na pozbycie się rudości?
Jak pisałam, sama nie umiem naszej forumowiczce udzielić odpowiedzi, bo jeszcze doradzę jakieś głupoty, zatem liczymy na Wasze rady

Moja Mika na lato rudzieje, lekko, robi się po prostu jaśniejsza, taka czekoladowa. Jesienią i zimą jest cała czarna, albo w chłodne lata.
Natomiast ze znanych mi przyczyn rudawości futra są:
-pnn
-niedożywienie
-ubogie, mało wartościowe w substancje odżywcze jedzenie.
Pewnie jest jeszcze wiele innych i liczę na wypowiedzi innych osób.

Bestol pisze: Nie podawałam kotkowi samej tauryny, zmieniłam sposób żywienia i podawałam olej z łososia. Z tauryny w paście GimCat skorzystałam całkiem niedawno, ale Bilu był już czarny.

No to masz odpowiedź :wink:

Skoro już wiadomo, że o sierść kocurów chodzi pozwolę zmienić sobie temat wątku. I bardzo w imieniu moim i nie tylko moim proszę o wskazówki.

Większość znanych mi kotów wolnożyjących/ ze schronisk miała taki zrudziały kolor sierści ze względu na zarobaczenie i/lub ubogą dietę. Do Smarti do DT trafiła przeraźliwie chuda, zabiedzona koteczka ze Szczytna, nazywaliśmy ją Syjamką, bo była biała/ kremowa ze zrudziałymi właśnie łapkami/ uszkami/ ogonkiem, jeśli dobrze pamiętam.
Po wyczyszczeniu kota i odkarmieniu okazała się zwykłym pingwinkiem, biała z czarnymi uszkami i łapkami

Aaa no i koty rudzieją też czasem od słońca faktycznie, latem. Ale to nie każdy egzemplarz.
I jak Marzenia mówi, to też może być objaw PNN, ale mi się właśnie wydaje, że to przez zaburzony system wchłaniania pierwiastków. minerałów z pokarmu.

Szalony Kot pisze:Aaa no i koty rudzieją też czasem od słońca faktycznie, latem. Ale to nie każdy egzemplarz.
I jak Marzenia mówi, to też może być objaw PNN, ale mi się właśnie wydaje, że to przez zaburzony system wchłaniania pierwiastków. minerałów z pokarmu.

Na zdjęciu wygl;ąda na młodego kociaka, więc chyba pnn jest teoretycznie prawdopodobna.
Ale już jest w sumie odpowiedź - olej z łososia i zmiana odżywiania pomogły, kocio sczarniał, czyli niedobory miał.

Bilu na zdjęciu miał ok. 2 miesiące. Nie śmiejcie się proszę ze mnie. Co to znaczy pnn? Szczerze nie wiem :oops:

Przewlekła niewydolność nerek.

Ja u takiego maluszka podejrzewałabym robaki i nieodpowiednią dietę.
Jak do Ciebie trafił to tak wyglądał? Był już po odrobaczeniu czy dopiero u Ciebie? Skąd trafił?

Bestol pisze:Bilu na zdjęciu miał ok. 2 miesiące. Nie śmiejcie się proszę ze mnie. Co to znaczy pnn? Szczerze nie wiem

To masz szczęście. Przewlekła niewydolność nerek.

Generalnie podpisuję się pod powyższym, ale też nie u każdego kota i zależy co ma na myśli mówiąc "zrudziały".
Mój Hades niewychodzący, wyniki cacy, zdrowy, od małego był czekoladowy, szczególnie latem. Przy większej dawce światła po prostu wybija się ta kasztanowo-ruda poświata.

Obrazek

Ten z fotki to York Chocolate Cat i mój krótkowłosy europejczyk dokładnie takie umaszczenie posiada, delikatnie zrudziałe i u niego to zupełnie normalnie.

Szalony Kot Bilu trafił do mnie z fundacji. Gdy go adoptowałam wyglądał dokładnie tak, jak na zdjęciu. Mówili, że był odrobaczony, ale nie dostałam informacji kiedy, bo nie dostałam żadnej książeczki zdrowia. Zalecili jednak odrobaczanie po adopcji i tak też zrobiłam. Wet kazał mu podawać Vetfood Immunactiv bo trochę kichał i smarkolił po adopcji.
Przepiękny kotek na zdjęciu MegGrey. Tylko w moim przypadku Bilu zrobił się całkiem czarny, ale to dachowiec. Osoba, która pytała mnie o to, czy podawać taurynę, żeby kot zrobił się czarny nie mówiła, czy ma kotka rasowego. Wiem, że jej kot jest dorosły. Być może kolor czekoladowy jej kota to taka uroda. Dałam jej namiar na ten wątek, może się odezwie.

To obstawiam, że musiał być odrobaczony w fundacji "dopiero co", u Ciebie druga tura odrobaczenia + odpowiednia dieta i udało się "przyczarnić" futerko

Rudawa sierść u "czarnych" kotów - dlaczego i jak zaradzić

Kto przegląda forum