Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 22, 2018 16:53 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Nerki,złogi w jelitach?PO

Dzisiaj znowu dałam jej olej parafinowy. Posmutniała i znowu zwymiotowała. Gdy wymiotowała zauważyłam, że w zębach ma ogromnego kłaka. Niestety nie zdążyłam go wyjąć i połkneła z powrotem tą sierść. Przynajmniej wiem dlaczego tak rzucała tym pyskiem. Rano malutko zjadła i się napiła. Zrobiła siusiu. Jak jej pomóc pozbyć się tych kłaków z żołądka?

Gabrysian

 
Posty: 46
Od: Wto cze 19, 2018 16:18
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 22, 2018 17:15 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Nerki,złogi w jelitach?PO

Ech, biedna, znowu ją będzie męczyło :(. Ale dobrze, ze sie nie poddajesz. Kotkę trzeba całkowicie odkłaczyć, inaczej będzie z nią marnie :(.
NB gdzie kupiłaś parafinę, jeśli mogę spytać?
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pt cze 22, 2018 17:19 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Nerki,złogi w jelitach?PO

Bezo-Pet uważany jest za najlepszą pastę (co zresztą napisała Agnieszka2009). Niekiedy jest ostatnią deską ratunku przed otwarciem kota.
GimCat niektórzy stawiają na drugim miejscu.
Ja bym rozpoczęła intensywne odkłaczanie sporymi dawkami Bezo-Petu. I zrobiła RTG z kontrastem, żeby wiedzieć, ile kłaków jest w kocie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt cze 22, 2018 17:50 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Nerki,złogi w jelitach?PO

Muireade pisze:gdzie kupiłaś parafinę, jeśli mogę spytać?

Olej parafinowy kupiłam w aptece. A ten Bezo-Pet można kupić tylko u weterynarzy? Bo przeczytałam na Internecie, że jest ciężko dostępny i lepiej zamawiać go przez strony internetowe. Kotek znowu się rozweselił po wymiotowaniu. No, ale dalej ma kłaka tego i nie je. Zaraz pojedziemy szybko do weterynarza (już do innego, z weci polecani) i może zrobimy te RTG.

Gabrysian

 
Posty: 46
Od: Wto cze 19, 2018 16:18
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 22, 2018 19:52 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Może trochę jej ulżyło. Ważne, że powoli się oczyszcza. I dobrze, że zmienilaś weta :ok:.
Na Zooplusie są pasty odkłaczające, ale nie wiem czy akurat Bezo-Pet jest tam dostępny.

EDIT: Sprawdziłam, niestety nie ma go na Zooplusie :|.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pt cze 22, 2018 20:10 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Byłyśmy u weterynarza. Z RTG wyszło, że faktycznie jest zakłaczona, ale poza tym jest wszystko w porządku. Kłaki są spore, ale nie trzeba operować. Lekarz przypisał Lactolosum dla ludzi na zatwardzenie. Jeśli nie pomoże, do pupy czopki gilcerynowe. Kicia śpi. Przynajmniej nie dyszała na badaniu. Lekarz bardziej empatycznie podchodził do kici. Głaskał ją i uspokajał, a na zakończenie wizyty dostała suszony kawałek mięska. Przeuroczy lekarz. Osłuchał kicie, wszystko z sercem i płucami w porządku. Nie dostała kroplówki i boję się, że się odwodni. Czy to dobry pomysł, żeby dawać jej wodę przez strzykawkę? Bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi w sprawie RTG :1luvu:

Gabrysian

 
Posty: 46
Od: Wto cze 19, 2018 16:18
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 22, 2018 20:27 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Czopki podziałają tylko w końcowym odcinku jelita (chyba że jestem nie na bieżąco).
Laktulozę niektórzy podają przy zakłaczeniu. Z łatwością znajdziesz wątki. Na moim też ktoś sugerował, tylko dawkowania nie podano. Ale gdyby miało się przydać, podaję link (w tym poście jest pierwsza wzmianka o laktulozie): viewtopic.php?f=1&t=175279&p=12005244&hilit=+lactulosum#p12005244
Bezo-Pet kupuję na allegro.
Podawanie wodą strzykawki do pyszczka jest dobrym pomysłem, tylko trzeba uważać, żeby kot się nie zachłysnął.
Kotka nic nie je? Bo nie powinna głodować, kotom długa głodówka szkodzi. A nie da się jej przemycić wody w jedzeniu?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt cze 22, 2018 20:57 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Stomachari pisze:Kotka nic nie je? Bo nie powinna głodować, kotom długa głodówka szkodzi. A nie da się jej przemycić wody w jedzeniu?

Obudziła się, nie zjadła nic z miski i poszła sama z siebie, jeść sałatę swojską z szklarni. Chyba koty mogą jeść sałatę z tego co czytałam. Mam nadzieję, że trochę jej pomoże. Nadal nic nie piła, ale zrobiła się energiczna i narazie nie zwróciła tego leku Lactolosum.

Gabrysian

 
Posty: 46
Od: Wto cze 19, 2018 16:18
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 22, 2018 21:18 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Ja Bezo-Pet zamawiam u weterynarza, nie ma problemu ze sprowadzeniem. Ta pasta nieraz bywała wymieniana na forum jako przysłowiowa ostatnia deska ratunku. Warto podawać ją także profilaktycznie (oczywiście nie za często).

Gabrysian, kiedy już kotce się poprawi, to naprawdę doradzam Ci, abyś przemyślała sprawę jej żywienia.

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

Post » Pt cze 22, 2018 21:52 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Lepiej zamówić przez internet.
Ja mam zakłaczającego się kota, więc kupuję regularnie.
U weta płaciłam ok. 80 złotych za tubkę.
W sklepach internetowych jest znacznie taniej.
Ostatnio płaciłam 47 w sklepie pupilexpert.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt cze 22, 2018 21:56 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Kicia zwymiotowała sałatą, ale wody było mało. Czyli ten lek zdąrzył przejść. Kicia też już głową nie potrząsa. Pobiegała trochę i pobawiła się ćmą :D czekamy teraz tylko na kupkę.

Gabrysian

 
Posty: 46
Od: Wto cze 19, 2018 16:18
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 22, 2018 22:27 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Ćmy potrafią kotom szkodzić, a przy podrażnionym żołądku jest chyba jeszcze większe ryzyko. Wiem, że kot musi mieć rozrywki, ale byłabym obecnie dość ostrożna...
Spróbuj kotce zaproponować coś do zjedzenia. Jak nie dziś to chociaż jutro, żeby nie głodowała.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt cze 22, 2018 22:34 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Stomachari pisze:Ćmy potrafią kotom szkodzić

Ćma nie była na jej poziomie. Latała pod sufitem. Kicia po podłodze biegała za nią w tą i z powrotem. Próbowałam zaproponować jedzonko, ale nic nie chciała. Chyba ma jeszcze podrażniony przełyk. Będę kolejną noc czatować czy wszystko jest w porządku. Jutro rano spróbuje dać kici pić i jeść.

Gabrysian

 
Posty: 46
Od: Wto cze 19, 2018 16:18
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 22, 2018 22:36 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

No tak, przy podrażnieniach to może lepiej poczekać do jutra. Tak się zapamiętałam przy tych głodówkach, że mi umknęło.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob cze 23, 2018 5:12 Re: Kotka mało je/pije co jej jest?Totalne zakłaczenie.

Spojrzałam na spis karm polecanych. Widziałam, że Feringa jest w dobrych karmach i fajna cenowo. Czy czyjeś kotki jadły karmy z tej firmy? Jak jadły to czy chętnie? Update z kicią. Wstała przed godziną 4 i zaczeła biegi przełajowe po mieszkaniu. Nadal jestem w oczekiwniu na kupkę. Rano maleńko zjadła i co mnie bardzo cieszy, sama chciała się napić. Jeśli kupki nie będzie do 10 to pojedziemy do weta. Narazie czuje się dobrze, bryka, miauczy, no i oczywiście tarza się po ziemi :) Chyba zbliżamy się do końca tej zmory :ryk:

Gabrysian

 
Posty: 46
Od: Wto cze 19, 2018 16:18
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], KotSib, skaz i 229 gości