Kotka ze złamaną łapką w DT. Już nie taka dzika.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 24, 2018 13:30 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Super wiadomości. Z dietą należy ostrożnie, nic na gwałt. Rekonwalescencja wymaga czasu i cierpliwości. Do sterydu bym się nie spieszyła.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie cze 24, 2018 14:38 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

A wet nic nie mówił o dodaniu ew. jakiegoś probiotyku? Czy ona ma już jakiś probiotyk, skoro bierze antybiotyki? Zawsze to jakaś osłona kiszek ;)
Fortiflora jest droga, ale Bioprotect obleci.
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 646
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie cze 24, 2018 14:41 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

A przy zastrzykach się stosuje? Bo ona dostaje podskórnie antybiotyk.

Szukam_kotki

 
Posty: 525
Od: Sob lut 03, 2018 7:53

Post » Nie cze 24, 2018 14:43 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Różne szkoły są chyba, bardziej przy doustnych ;) U mojej, jeśli dobrze pamiętam, był probiotyk i przy zastrzykach, bo ona bywa nadwrażliwa żołądkowo.
Ale skoro ma coś z kichami, to pewnie włączenie probiotyku by nie zaszkodziło. Jak u ludzi przy okazji problemów żołądkowych.
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 646
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie cze 24, 2018 14:46 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Mojej Mani[*], ktora przy convenii zawsze dawalam Biogen, wet tak polecil a ona nawet zjadala to z mieskiem
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Nie cze 24, 2018 14:47 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

True, poproszę następnym razem. Tymczasem wklejam opis USG:

Pęcherz moczowy miernie wypełniony o średnicy 1,1 cm w momencie badania, bez obecności echogennych złogów w świetle; ściana pęcherza moczowego o zachowanej budowie warstwowej, niepogrubiała (0,1 cm), bez patologicznych zmian rozrostowych. Cewka moczowa nieposzerzona. Nerki prawidłowo umiejscowione, bez cech zaburzeń rozwojowych, o zachowanym prawidłowym kształcie, miernie powiększone (nerka lewa 4,1x2,5 cm, nerka prawa 4,2x2,2 cm), zróżnicowanie korowo-rdzeniowe obu nerek zachowane, miedniczki nerkowe nieposzerzone bez złogów. Śledziona niepowiększona o średnicy 0,7 cm, krawędź narządu regularna, bez zmian rozrostowych, echogeniczność miąższu śledziony, prawidłowa, jednorodna, bez patologicznych zmian ogniskowych i naciekowych. Wątroba niepowiększona krawędź narządu regularna, płaty wątroby ostre. Echogeniczność miąższu miernie zwiększona cechy niewielkiego zwyrodnienia, bez patologicznych zmian ogniskowych i naciekowych . Układ żółciowy i naczyniowy wątroby nieposzerzony. Pęcherzyk żółciowy wypełniony aechogenną zawartością, bez złogów i zagęszczeń ściana pęcherzyka miernie pogrubiała. Trzustka echogeniczności jednorodnej, bez patologicznego odczynu zapalnego otrzewnej. Żołądek o ścianie z zachowaną prawidłową budową warstwową, niepogrubiały. Jelita cienkie nieposzerzona, ściana jelit z zachowaną budową warstwową, ale z pogubieniem warstwy mięśniowej, grubość ściany jelita 0,3-0,4 mm. Węzły chłonne krezkowe miernie powiększone, bez zmian rozrostowych. Wolnego płynu w jamie otrzewnej nie stwierdzono.

Wnioski: w diagnostyce różnicowej należy brać pod uwagę IBD (chorobę zapalną jelit)/triaditis, choć początki procesu rozrostowego też nie wykluczone. Do rozważenia kontrola usg za miesiąc

Szukam_kotki

 
Posty: 525
Od: Sob lut 03, 2018 7:53

Post » Nie cze 24, 2018 16:45 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Triaditis to zestaw trzustka, wątroba, żołądek i jelita. Bezpieczniej kotkę trzymać na lekkostrawnej diecie i dawać często a po trochu. Myślę, że się z tego bez śladu wygrzebie. :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie cze 24, 2018 22:50 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

I trzymam kciuki, żeby tak było. :ok: :ok: :ok:
A jak z reakcją Bezy na człowieka? Nadal zachowuje się jak "dziki dzik" czy może już mniej prycha?

Wawe

 
Posty: 9314
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 25, 2018 5:00 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Prychać prycha, ale daje się wygłaskać po główce i szyjce. Co prawda po tym, jak wczoraj dałam jej zastrzyk nasze wzajemne relacje uległy ochłodzeniu. No cóż, siła wyższa. Tak naprawdę myślę, że oswajanie nam lepiej pójdzie, jak przestanie jeździć po wetach, bo teraz ciągle się stresuje. Dziś jest chyba pierwszy dzień od tygodnia, kiedy nie będzie u weterynarza. Jutro niestety już zmiana opatrunku, więc musimy pojechać. Ale noga, to myślę jeszcze tydzień. Potem trzeba będzie zrobić kilka rzeczy, ale nie wiem, jak to będzie rozłożone w czasie i co jest najpilniejsze. W każdym razie będzie sterylka, zęby (usunięcie kamienia i chyba jeden ząb do wyrwania) oraz wyjęcie śrutu. Na pewno można połączyć śrut ze sterylką, ale zęby chyba muszą być zrobione osobno i chyba pójdą na pierwszy ogień, bo od zębów może też się robić stan zapalny i ogólnie może wpływać na całokształt kota.

Swoją drogą muszę Bezę pochwalić, bo jest czystym koteczkiem. Trafień do kuwety ma 100%, co zważywszy na rozmiar kuwety i jej nogę jest imponujące. Dodatkowo zaczęła się myć, więc wygląda całkiem przyzwoicie.

Szukam_kotki

 
Posty: 525
Od: Sob lut 03, 2018 7:53

Post » Pon cze 25, 2018 7:21 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Jeśli mam chorego kota na tymczasie, a on je i myje się to zawsze jest to dobry znak.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 25, 2018 9:41 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Dzielne jestescie obie :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon cze 25, 2018 11:01 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Dałabym kotce po wyleczeniu nogi jakiś miesiąc odpoczynku, żeby się upewnić, że do dalszych zabiegów przystąpi zdrowa.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon cze 25, 2018 11:43 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Z opisu nie wygląda mi, żeby Beza była takim całkiem dzikim kotem. Myślę, że jest chociaż częściowo oswojona.
Zawiozłam do wet na zabieg kota. Obecnie przebywa tam w klatce. Wszystko wskazuje na to, że jest, był i będzie dziki. Postępem jest, że nie zawsze prycha i rzuca się na ręce, gdy dostaje jeść, ale o głaskaniu nie ma mowy. Broni się zębami i pazurami, znieczulany będzie pewnie poprzez kratki, bo inaczej się nie da. A jak kawałek od niego osunęło się pudło kartonowe, to wpadł w panikę i gdyby klatka była słabsza, to wyleciałby z niej razem z kratami.
Beza wydaje się być jednak spokojniejsza.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon cze 25, 2018 12:26 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

zuza pisze:Dzielne jestescie obie :)

Obiema łapkami podpisuję się pod tym stwierdzeniem. :) :king:
Szukam_kotki, masz jeszcze pieniążki? Bo jak trzeba będzie coś dorzucić to wołaj głośno.
Aaa i przydalyby się nowe fotki umytej kotki (o! zrymowalo mi się ;))

Wawe

 
Posty: 9314
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 25, 2018 13:38 Re: Kotka ze złamaną łapką w DT, nie ma fip! Dalsza diagnost

Dziękuję, choć i tak robię niewiele w porównaniu z niektórymi osobami z forum.

Pieniądze składkowe przeznaczam jedynie na diagnostykę. Leczenie biorę na siebie. Więc jeszcze zostało na badania krwi pod koniec tygodnia pewnie się powtórzy albo na początku przyszłego. Ewentualnie kolejne USG rozważymy za miesiąc. Na razie wydałam 200zł na USG, tylko muszę odebrać fakturę z lecznicy, bo na rachunku nie jest napisane za co to. Potem zabiegi będą rozłożone w czasie więc nie będzie to taka skarbonka bez dna ;)

Stomachari, tak też mówią wetki. Myślę, ze taki dziki dzikus byłby o wiele trudniejszy w obsłudze. Ona np. jak siedzi w kontenerku to się tak ciekawie rozgląda i wygląda na spokojną. Nie wyrywa się, nie miauczy. Gdzie u mnie jeden domowy kot w kontenerku zawodzi, jakbym go do rzeźni wiozła, a drugi rzyga i wali kupale... Nie wiem, czy była domowa, czy po prostu ma taki charakter, ale teraz jestem pewna, że da się oswoić i będzie domowym kotkiem.

Spróbuję zrobić jakieś zdjęcia w najbliższym czasie.

Szukam_kotki

 
Posty: 525
Od: Sob lut 03, 2018 7:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 204 gości

cron