Strona 102 z 256

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Pon sie 13, 2018 8:05
przez kropkaXL
Basiu wagą to ja się nie przejmuję kochana, lecz spadkiem sił, który spada wraz z wagą.

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Pon sie 13, 2018 8:10
przez mamaGiny
najważniejsza jest ta siła, która tkwi w głowie :ok:

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Pon sie 13, 2018 17:47
przez Wawe
mamaGiny pisze:najważniejsza jest ta siła, która tkwi w głowie :ok:

Tak, najbardziej życzę tej siły. Ale powrotu fizycznej również. :ok: :ok: :ok:

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Pon sie 13, 2018 18:20
przez ASK@
kropkaXL pisze:Basiu wagą to ja się nie przejmuję kochana, lecz spadkiem sił, który spada wraz z wagą.

Jesteśmy cały czas. Z kciukami. :ok:

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Pon sie 13, 2018 19:51
przez asiek o
Trzymaj się kobitko!!!

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Pon sie 13, 2018 20:26
przez Hannah12
Waga nie jest teraz istotną, najważniejsze przetrwać najgorsze chwilę. Niech leki przeciwbólowe działają.. Niech moc będzie z Tobą

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Pon sie 13, 2018 20:38
przez Kinnia
kropkaXL pisze:Basiu wagą to ja się nie przejmuję kochana, lecz spadkiem sił, który spada wraz z wagą.


dobra, dobra :D
"laszczysz" się na wakacje i tyle
a czarujesz, że "samosię" chudniesz :mrgreen:



ps.
pamietam, jak ze szpitala po kolejnych ekscesach nerkowych wyszłam, do pracy czas było wrócić, więc garsonkę wywlokłam z szafy
:ryk:
zapięłam spódnicę a ona mi spadła na ziemię przez biodra
:ryk:
zdziwiona podniosłam ........ i paskiem zacisnęłam
zamiast marynarki sweter ubrałam
mina ludzi w robocie - bezcenna
potem cffffffaniacko w spodniach chodzilam czas jakiś
:mrgreen:

Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

PostNapisane: Wto sie 14, 2018 12:52
przez Szalony Kot
Doszła jedna wpłata :201494 i po rozmowie na pw z mamaGinny przelałam jeszcze 200 pln do Ireny na Julkę.
Jakby komuś coś trzeba było, to dawajcie znać oczywiście :ok:
Szalony Kot pisze:Fundusz "awaryjny" - na nagłe wydatki wet, na paliwo do specjalistycznych wetowskich gabinetów, na żwir czy jedzonko w cienkim finansowo czasie...:
Wpływy od 15.06 do 13.08:
50 pln - Bazyliszkowa
30 pln - Alienor
30 pln - od Pomagacza, który prosi o anonimowość
30 pln - Kazia
50 pln - Majencja
20 pln - ASK@
100 pln - Betaka
30 pln - Puszatek
50 pln - MM93
50 pln - Kotwkratke
40 pln - BONOBono
100 pln - Kwinta
35 pln - od milena88 za bazarek czarno-czarni
25 pln - Szalony Kot
300 pln - Zuzia96 z bazarku
25 pln - z bazarku kosmetycznego od Kociara82
15 pln - mir.ka
20 pln - puszatek
10 pln - Bungo
10 pln - Casica
10 pln - Betaka
30 pln - Kazia
22 pln - Kociara82 z bazarku kosmetycznego
10 pln - Kociara82 od siebie
10 pln - mir.ka
ŁĄCZNIE: 1102 pln

Wydatki:
lipiec 200 pln - dla Julki w nowym DT u Ireny
sierpień 200 pln - dla Julki w DT u Ireny

W FUNDUSZU: 702 pln

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Śro sie 15, 2018 12:35
przez kropkaXL
Tak strasznie mi żal, tak strasznie smutno.....
Kotek osoby niesamowicie mi bliskiej odchodzi. :placz:

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Czw sie 16, 2018 12:35
przez Kociara82
Kasiu, ale kotek na pewno nie jest sam... Jest otoczony ludzmi, ktorzy go kochaja.

Widze, ze dopadl Cie kryzys... to minie, to normalne.
Wszystko bedzie jeszcze dobrze (y)

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Czw sie 16, 2018 13:53
przez kropkaXL
Nie, to nie kryzys Ola, to żal do losu, że zabiera cudownego, słodkiego misia, odchowanego na butli, teoretycznie w połowie życia.... :placz:

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Czw sie 16, 2018 19:26
przez Hannah12
kropkaXL pisze:Nie, to nie kryzys Ola, to żal do losu, że zabiera cudownego, słodkiego misia, odchowanego na butli, teoretycznie w połowie życia.... :placz:

Doskonale to rozumie, nasz Haker, też odchowany na butli umarł w wieku 10 lat i 8 mc. A zawsze był to nasz najzdrowszy koteczek.

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Czw sie 16, 2018 19:37
przez kropkaXL
Klawiszek też miał dopiero 10 lat :placz:

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 10:23
przez kropkaXL
Buuuuuu :placz:
Będę w szpitalu do 30 go....
A już się cieszyłam, że to będzie ostatni tydzień.
Tak mi się coś na pierwszej wizycie wydawało, że to 5-6 tygodni, ale pewnie tę 6 wyparłam.
Trudno, lepiej tydzień dłużej, niż o tydzień za krótko.

Re: Mam raka -walczę!

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 10:32
przez mir.ka
kropkaXL pisze:Buuuuuu :placz:
Będę w szpitalu do 30 go....
A już się cieszyłam, że to będzie ostatni tydzień.
Tak mi się coś na pierwszej wizycie wydawało, że to 5-6 tygodni, ale pewnie tę 6 wyparłam.
Trudno, lepiej tydzień dłużej, niż o tydzień za krótko.



ale już i tak niedługo wyjdziesz :ok: